Przyszłość Zagłębia

[novack]

Jak to leciało "a jak zechce to cie kupię ty ....."? )))

[GrubyPerez]

Jak to leciało "a jak zechce to cie kupię ty ....."? )))

hehe no magnific .....

[jondek]

A mnie się wydaje,jeśli poważnie tu piszemy o przyszłości,że przejęcie klubu przez p.Kozielskiego jest zbyt piękne aby bylo prawdziwe.To najlepsza rzecz jaka może nas spotkać

[August]

To najlepsza rzecz jaka może nas spotkać

A niby dlaczego Dla mnie ewentualne wejście Kozielskiego byłoby wielką niewiadomą

[jondek]

Oczywiście,że prawie każde wejście nowego właściciela to zawsze ryzyko.Nawet z kilkuset euromilionową gotówą.Ale widziałem jak ten gość próbował ratować Odre.Widziałem jego determinacje i pasje.Widać że kocha to co robi.Wierze się że się zaangażuje bez reszty,żeby udowodnić pewnym ludziom,że popełnili błąd rzucając mu klody pod nogi.Kasy w naszym klubie szybko nie zarobi.Więc nie podejrzewam Go o wyrachowanie.Zresztą złych ludzi wyczuwam na mile(morską)

[pelepapa]

http://www.sports.pl/Pilka-nozna/Darius ... 1,723.html

Dlaczego Kozielski zdecydował się powiedzieć pas? - Mam w żyłach granatowo-niebieską krew, ale nie będę się z nikim układał. Albo realizujemy moją wizję, albo mnie nie będzie - wyjaśnia.

Gdyby nie ta szkółka, Odra nie miałaby licencji. W każdym razie ja nic złego nie zrobię. Będę stał sobie z boku i przyglądał się. Ostatniego słowa nie powiedziałem. Na pewno jednak nie pójdę do żadnego innego klubu - zapewnia, dementując plotki o swoich przenosinach chociażby do Zagłębia Sosnowiec.

A może Zagłębie jest tylko kartą przetargową w negocjacjach z Odrą
Skoro w jego żyłąch płynie granatowo-niebieska krew i stwierdził, że NA PEWNO nie pójdzie do Zagłębia.
CoÅ› za szybko zmienia zdanie i jest niewiarygodny. Pewnie po tygodniu zrobi z nami to co KOTRAK-BIS

[jondek]

No to wtedy musiałbym wszystko to co napisałem,publicznie odszczekać

[GrubyPerez]

http://www.sports.pl/Pilka-nozna/Dariusz-Kozielski-zlozyl-dymisje-z-funkcji-prezesa-Odry-Wodzislaw,artykul,86407,1,723.html

Dlaczego Kozielski zdecydował się powiedzieć pas? - Mam w żyłach granatowo-niebieską krew, ale nie będę się z nikim układał. Albo realizujemy moją wizję, albo mnie nie będzie - wyjaśnia.

Gdyby nie ta szkółka, Odra nie miałaby licencji. W każdym razie ja nic złego nie zrobię. Będę stał sobie z boku i przyglądał się. Ostatniego słowa nie powiedziałem. Na pewno jednak nie pójdę do żadnego innego klubu - zapewnia, dementując plotki o swoich przenosinach chociażby do Zagłębia Sosnowiec.

A może Zagłębie jest tylko kartą przetargową w negocjacjach z Odrą
Skoro w jego żyłąch płynie granatowo-niebieska krew i stwierdził, że NA PEWNO nie pójdzie do Zagłębia.
CoÅ› za szybko zmienia zdanie i jest niewiarygodny. Pewnie po tygodniu zrobi z nami to co KOTRAK-BIS

Podniecać się nie ma co rzeczywiście, tylko zwrócę uwagę ,że artykuł , z którego pochodzą cytaty datowany jest na 10.09. - a więc dawno temu , a po drugie słowa o naszym Zagłębiu nie wypowiedział sam Kozielski tylko dziennikarz

[August]

Oczywiście,że prawie każde wejście nowego właściciela to zawsze ryzyko.Nawet z kilkuset euromilionową gotówą.Ale widziałem jak ten gość próbował ratować Odre.Widziałem jego determinacje i pasje.Widać że kocha to co robi.Wierze się że się zaangażuje bez reszty,żeby udowodnić pewnym ludziom,że popełnili błąd rzucając mu klody pod nogi.Kasy w naszym klubie szybko nie zarobi.Więc nie podejrzewam Go o wyrachowanie.Zresztą złych ludzi wyczuwam na mile(morską)

Ja myślę, że na takiego Kozielskiego i na każdego nowego chętnego do przejęcia akcji Zagłębia patrzymy poprzez pryzmat rządów Szatana. Natmiast ewentualne wejście Kozielskiego traktuję z umiarkowanym optymizmem. Oceniajmy kogoś nie po obietnicach tylko po konkretnych działaniach.A Kozielski najpierw niech wejdzie do klubu a potem pogadamy.

[django]

Kozielski to nie jest postać z mojej bajki, ale jesteśmy w takiej sytuacji, że głupotą byłoby wybrzydzanie. Pożyjemy, zobaczymy. Mam nadzieję, że to zainteresowanie Zagłębiem nie jest tylko elementem polsko - czeskiej gry toczonej wokół Odry Wodzisław.

[August]

Jeżeli Kozielski miałby już przejąć akcje to niech przejmuje całe 52% należące do Szatana i niech ten zakup ma charakter czysto inwestycyjny czyli podniesienie wartości spółki i odpsrzedaż z zyskiem za kilka lat. A wartość można w tym przypadku podnieść tylko poprzez awans sportowy.

[YOOSHKY]

niech przejmuje całe 52% należące do Szatana

Drobny szczegół - Szatan posiada 51% akcji z tego co mi wiadomo a 49% miasto.

[August]

niech przejmuje całe 52% należące do Szatana

Drobny szczegół - Szatan posiada 51% akcji z tego co mi wiadomo a 49% miasto.

Chyba masz rację. Przyznaję, miewam nieraz kłopty z liczeniem. choć w obecnej strukturze kapitału 51 czy 52% to wsio radno

[Blajpios]

Koledzy mili, litości! Już nie wchodzę w dyskusję, czy odebranie pożyczek, jakie dał klubowi K. Szatan na funkcjonowanie będzie zyskiem, czy może tylko uchronieniem do strat? Trudno tu to wykazać. Nawet jednak zakładając, że będzie to jakiś zysk - choćby przecież zyskał trochę rozgłosu - to coś nie gra. To człowiek, który na pewno coś zrobił dla Zagłębia, jest też z tego regionu. W jego wypadku piszecie - jak ma honor, niech spada, nie wolno mu żądać zwrotu pożyczek, "odda za złotówkę" ma znaczyć, że "nie tylko za złotówkę sprzeda ale i ze zwrotu pożyczek zreyzygnuje, i już!". No i oczywiście nie można napisać po ludzku z użyciem nazwiska - tylko przedrzeźnianie. Zarazem człowiek, któremu nie udało się skutecznie zrobić z ukochaną drużyną tego, co obiecywał, który dotąd dla Zagłębia niewiele pewnie robił i w regionie jest nieznany i w końcu, który może nawet traktuje Zagłębie jako kartę przetargową w rozgrywkach swoich wodzisławskich, by nie wytykać, że górnośląskich: a to, co innego, oczywiście, że będzie wszystko w porządku, jak tak zakupi klub, że potem sobie nawet odsprzeda z zyskiem... K. Szatan, jak sprowadzał zawodników, to źle i niedobrze, że to zgrane karty były - jak miałby sprowadzić Kozielski zawodników, którzy w Odrze zadań nie zrealizowali, to z kolei jest cacy... No, ale o nim "kozia trąba" nie należy pisać. Wybaczcie, ale naprawdę dziwne te rozgrywki słowne tutaj. Nie bardzo tu widzę troskę o obiektywizm.
Natomiast co tak naprawdę doradzać Zagłębiu, co byłoby najlepsze? Nie wiem. Rzeczywiście, z jednej strony nie wydaje się, by K. Szatan miał jeszcze jakąś wizję. Podobnie jednak - i co do miasta nie bardzo chyba można się spodziewać. Z M. Adamczykiem było trochę nadziei na początku - ale już można by go też zacząć rozliczać, te kilka miesięcy już powinno starczać do bilansu otwarcia... Niemniej, nie stwierdzę jeszcze, że to nadzieje zawiedzione, mimo wszystko, jeżeli chodzi o niego, to chyba sprawa jeszcze otwarta. No, ale jednoznacznie sukces też jeszcze nie. Natomiast D. Kozielski - no to jak pisałem, moim zdaniem dużo niewiadomych. Jak to ktoś napisał - może być jak z Kontrakiem... Może być, że podrażnione ambicje, ale nie będzie umiał się "przesiąść do tego regionu. Może - tylko karta przetargowa albo szukanie zysków reklamowych (bo już w Odrze trochę tak to wyglądało, że dla rozgłosu potrafi dużo). Może rzeczywiście rewolucjonista w myśleniu polskiej piłki - ale kiedyś nawet K. Szatan tak się prezentował i może również D. Kozielski pokazałby w Zagłębiu to samo, co w Odrze, że "nie wyszło". Tak więc, podobnie jak niektórzy, co do niego zachowywałbym wiele ostrożności, choć gdyby mogło wypalić, to wspaniale. Niemniej, nie byłbym jak niektórzy - gotów krzyczeć "brać koniecznie", "niepowtarzalna szansa", "kolejna ostatnia deska ratunku" itp. Choć oczywiście, prowadzi to do smutnej konkluzji: "tak naprawdę, to nie bardzo widać, co byłoby dla Zagłębia dobre". Miejmy nadzieję, że ci, co są bliżej, będą w stanie dobrze dojrzeć i osądzić sytuację.

[django]

Koledzy mili, litości! Już nie wchodzę w dyskusję, czy odebranie pożyczek, jakie dał klubowi K. Szatan na funkcjonowanie będzie zyskiem, czy może tylko uchronieniem do strat? Trudno tu to wykazać. Nawet jednak zakładając, że będzie to jakiś zysk - choćby przecież zyskał trochę rozgłosu - to coś nie gra. To człowiek, który na pewno coś zrobił dla Zagłębia, jest też z tego regionu. W jego wypadku piszecie - jak ma honor, niech spada, nie wolno mu żądać zwrotu pożyczek, "odda za złotówkę" ma znaczyć, że "nie tylko za złotówkę sprzeda ale i ze zwrotu pożyczek zreyzygnuje, i już!".

Nie oczekujemy od niego niczego więcej, ponadto co sam kilkakrotnie obiecywał. Co do Kozielskiego, już pisałem, że mam mieszane odczucia, ale hipotetycznie - wolę Ślązaka, który będzie umiał wyprowadzić klub na prostą, niż Zagłębiaka pokroju Szatana.