Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 14.03.09 godz. 17.00

[Sachi]

Dodam jeszcze od siebie, że Raków, o ile w 2 połowie - podobała mi się ich gra - to o tyle w ostatnich 10 minutach naprawdę mnie zirytowali. Więcej czasu leżeli na murawie niż nawet chodzili. Chcieli sobie poleżeć na takiej trawce bo u siebie takiej nie mają czy jak? :<

[LucasUSA]

Podsumowujac, najwazniejsze, ze obronilismy korzystny bilans bezposrednich spotkan

[SO_1906]

do Bartos: czy zrobiłeś jakieś zdjęcia oprawy, bo była ciekawa

[davidian]

Wróciłem właśnie z meczu na szybko:
Na plus:
- Ilośc ludzi naprawde robiła wrażenie
- Raków się dobrze zaprezentował (zresztą uważam że na ludowym przyjezdni mają lepiej dopingować) rozwaliła mnie piosenka Witamy was Alleluja
- Sędzia - może był aptekarzem ale gwizdał prawidłowo i nie skrzywdził ani jednej ani drugiej drużyny
Na minus:
- gra Zagłębia elementarne braki w rzemiośle żeby nie udawało się przerzucić ciężaru gry na drugą stronę pare razy takie próby kończyły się na aucie
- sposób wchodzenia z tego co widziałem o 17:20 jeszcze nie wszyscy dostali się na stadion nie było skanowania mimo to strasznie długo to trwało

Reasumując Raków z doświadczonym bramkarzem (Pyskaty wyciągnął w drugiej połowie dwie 100%) dał rade i tyle w temacie. Nasze miejsce to środek tabeli na szczęście Elana i Zawisza też gubiły punkty

[RADOSKU]

0:1 Mecz i po meczu!!! Kicha !Kicha ! Kicha! Mecz do dupy gra daremna Marek jak zawsze sie poisal cale szczescie ze karny zostal przeszczelony.a Pietrzak wszysko zawalal chyba czeka nas spadek przykro to stwierdzic ale z takimi zawodnikami to mozemy grac w okregowce. Nowy trener sie pokazal!!!

[MarcelZS]

Dno i jeszcze raz dno... po takim meczu chodzić na Ludowy można dla lęgedy Klubu i przywiązania do barw.

Gra Zagłębia przypomonała grę chłopców z podwórka, straty , błędy i zero zgrania.

Amatorski klub sportowy, szkoda trenera na takich grajków, wefista z Jaworzna by wystarczył.

Żal patrzeć na kolejny sezon i kolejne porażki, wstyd że pseudozawodnicy biegają z herbem Zagłebia.

Panie Szatan ... naprawdę wystarczy!

[Lopezzz]

Z takim sładem to możemy rządzić w okręgówce. Doping żenua. Przykre ale Raków grał u siebie

[claviclle-]

no nie wiem, wolę taką gre od rozwiązania klubu

[DECEIVER]

Gra była daremna, zero odwagi, żadnej akcji, która by szarpnęła zespół. Wszystko na niby spokojnie, ale spokojnie nie da się grać kiedy brakuje umiejętności dokładnego podania, podania do przodu (a nie za plecy), odbioru piłki, a nawet jej przyjęcia!
Jednak to co zdziałało psiarstwo (pierwszy raz tak na nich mówię...) na przystanku na Piastów... przebiło wszystko. I to k***a za moje podatki.

[emdżej]

Raków zagrał bardzo dobrze w obronie, inną sprawą jest, że specjalnie im tego nie utrudnialiśmy. Nie narzekam jednak na napastników, gdyż nie było dzisiaj po prostu drugiej linii. Łuczywek nie radził sobie zupełnie w środku pola. Pietrzak próbował coś grać, ale nie może być tak, że najbardziej z całej drużyny szarpie 17-latek! Co do straconej bramki - bramkarz nie może pozwolić, żeby przy rzucie rożnym piłka spadała mu w pole bramkowe! Futbolówka właściwie odbiła się od gracza Rakowa i sam strzelec był zaskoczony faktem, że zdobył gola. Z przodu nic. Po prostu dzisiaj goście byli lepsi i zasłużenie wracają do domu z trzema punktami. Niestety.

[Łuki19]

w dzisiejszym meczu mielismy pokaz ofensywnej gry trenera Kudyby ;/

[davidian]

DECEIVER - mozesz naswietlic co sie działo na przystanku? Ja odbiłem od Lidla i z buta na Naftowa

[Łuki19]

policja na przystanku dno wbili najpierw do tramwaju i zaczeli bic wszystkich nawet ludzi z dziecmi potem zas wzieli sie za ludzi stojacych na przystanku dno Psiaki ;/

[emdżej]

Proszę was piszcie o działaniach policji w dziale KIBICE!

[DECEIVER]

Stało trochę wiary na przystanku, część standardowo przeniosła się na tramwaj, a ten podjechał jednowagonowy (gratulujemy Tramwajom Śląskim...). W środku już byli kibice i śpiewali, generalnie też standard uderzenia o dach, w szybę. Wszystko było ok dopóki następni nie zaczęli wsiadać. Wyglądało to tak jakby pałkarze zaatakowali kibiców dlatego "że tramwaj był za pełny" (analogia do zbyt słonej zupy wskazana). Co najgorsze zaczęli tłuc pałami nie tych śpiewających i tłukących (powiedzmy, ze jeszcze zrozumiałe), a tych nadprogramowych. Oczywiście sytuacja się uspokoiła, ale dwóch lub trzech gliniarzy chyba zbyt się podjarało bo jeden uderzył gościa, który stał spokojnie, drugi jakiegoś innego wsiadającego, a trzeci wbiegł do tramwaju i naparzał (już nie pojedynczo uderzał) kilku w środku. To już nie była pacyfikacja tylko agresja.
Oczywiście śpiewy z tramwaju i przystanku autobusowego były, jeszcze kilka osób dostało i nagle (zaznaczam zero agresji poza wyzwiskami nie było) ktoś z autobusowego dostał pałą, ustawili się w rządku i wymierzyli z broni (na gumę). Wtedy praktycznie wszyscy, łącznie ze mną i starszym Panem, któremu jak określił "przypomniały się stare czasy" uciekli z przystanku. Po chwili wróciliśmy, w końcu 811 jechał , ale było napięcie. Jak odjeżdżaliśmy z autobusem to po chwili widziałem jeszcze sporą grupę ludzi uciekających, zapewne z tego samego powodu, ale nie potwierdzę, bo nie widziałem już przystanku.
Może to emocje, ale jestem wkur*iony bardziej niż na grę Zagłębia.