Gilardino napisał(a):barthez napisał(a):Powiem tak 3:0 musi być :D . Z kim jak z kim ale z takimi rywalami trzeba jechać że chej :evil: . Jak będzie remis to zapomnijmy o awansie. Znowy natracimy punktów w I rundzie i na koniec paru braknie. Jak bym ja był piłkarzem to takim meczu jak z Heko (potem jakieś palanty na 90minut piszą coś o "wielkim heko") to dziś bym nie mógł usiedzieć w domu. Takie bym miał ciśnienie żeby załadować pare bramek Drwęcy :twisted: :evil: :evil: . Taka sportowa złość. Piłkarze muszą mieć jaja i ambicje no walka do 90 minuty.
Tu sie troszkę nie zgodzę. W ostatnim meczu wszyscy ostro walczyli i biegali do upadłego, nawet grając w 10 dawali z siebie maksa i dążyli do zwycięstwa. A to, że się nie udało to już nie kwestia ambicji tylko braku skuteczności. Zgodzę się tu akurat z trenerem , że drużyna zagrała bardzo dobry mecz, dużo akcji z polotem i stworzonych sytuacji. Nie często Zagłębie grało tak widowiskowo. (w lidze angielskiej po takim meczu drużynę żegnałyby brawa ,a nie gwizdy - bo przecież na dobre i na złe...)Brak goli i troszkę szczęścia (3 poprzeczki) jest nadto widoczny i to trzeba szybko przełamać (w najbliższym meczu) bo jak się przedłuży to dopiero będą kompleksy i siądzie psycha.
Pozdro
O ambicji pisłem aby chłopaki nie zapomnieli o tym meczu i ze sportowej złości chcieli się wyładować w meczu z Drwęcą a nawet w następnych( nie można tak jak Wisła po meczu z Panatą płakać). Niepokojące jest to że jeśli grali z wielką ambicją i determinacją a mimo to mając 10 setek żaden z 10 graczy z pola nie trafił do bramki to poprostu brakło i szczęścia ale też...umiejętności