przez slawoj 2003-11-07, 3:14 pm
Podobnie jak voytech, ok. 6 lat temu (miałem 22) wybrałem się z kuzynem do Zabrza na mecz z Legią, on kibic Górnika, usiedliśmy między miejscowymi kibicami. Cieszyłem się, i wcale tego nie kryłem, gdy Legia trafiała na 1, 2, 3 do zera, reakcja miejscowych była taka - najpierw krzywe spojrzenia, potem pytania czy jestem z Warszawy, potem pytania dlaczego Sosnowiec trzyma z Legią, i było całkiem spoko, potem śmiali się ze mnie gdy Górnik trafiał na 1:3, 2:3 i byłem dla nich do końca meczu taką swoistą atrakcją. Legia dowiopzła zwycięstwo do końca, nikt mnie nie pobił, nawet nie wyzywał, a chcę zwrócić uwagę, że w otoczeniu siedzieli goście w moim wieku między 20-30 lat