Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Czy to jest najważniejszy mecz w sezonie? Myślę, że dla mnie i dla tych chłopaków, to może być najważniejszy mecz w życiu - powiedział trener Zagłębie Sosnowiec, Robert Moskal, przed niedzielnym spotkaniem z Jagiellonią Białystok. Stawka tej konfrontacji faktycznie jest niebagatelna - zwycięzca awansuje do OE. Każde z poprzednich 32. spotkań przybliżało obie drużyny do awansu, ale teraz napięcie sięgnęło zenitu. Zagłębie od dwóch kolejek gra, jak ze spętanymi nogami: przegrało z Polonią Bytom, zremisowało ze Śląskiem Wrocław, choć w obu tych spotkaniach zwycięstwo gwarantowało awans do ekstraklasy.
- To trzech razy sztuka. Chłopcy muszą się w końcu odblokować i opanować stres. Mamy już dość sytuacji, w których z trzech metrów nie potrafimy skierować piłki do bramki - stwierdził Robert Moskal.
Zagłębie zagra bez trzech kontuzjowanych piłkarzy (Treścińskiego, Topolskiego i Zubanovicia) oraz Mierzejewskiego, który dostał powołanie do kadry U-20. Na to samo zgrupowanie pojechał Cieluch z Jagiellonii i to jest jedyne osłabienie gości.
- W walce o awans każdy piłkarz się przyda, ale w meczu ze Śląskiem Mierzejewski nikogo nie powalił na kolana i teraz byłby tylko rezerwowym. Dlatego uznałem, że nie ma sensu zamykać mu drogi do reprezentacji - wyjaśnił trener Zagłębia.
Organizatorzy spodziewają się rekordowego zainteresowania, ale nie zdecydowali się na wystawienie telebimu, tak jak rok temu, kiedy mecz Zagłębia z Jagiellonią (1:2) decydował o tym, kto zagra w barażach o awans z Arką Gdynia. Dla publiczności przygotowano 7.500 biletów, z czego 400 zarezerwowano dla gości, jednak kibiców z Białegostoku zamierza przyjechać do Sosnowca dwukrotnie więcej.
Jarosław Galusek
źródło: Dziennik Zachodni
laki napisał(a):Najważniejsze żebyśmy przekszyczwli Jage , musi być trzech prowadzących doping cały
czas na stojąco, nie tylko w młynie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników