uważam że będzie jednym z trzech równorzędnych. Jakoś nie chce mi się wierzyć że ten Ukrainiec jest lepszy od Gąsińskiego i Bensza. Pewnie każdy z nich będzie miał równe szanse, a o tym kto w danym meczu będzie bronił decydować będzie praca na treningu i aktualna dyspozycja.
Tak przynajmniej mi się wydaje.