Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Taka zmiana może jednak zaskoczyć Kotwicę i może uda się urwać choćby punkt wiceliderowi.
Na pewno nie jedziemy po jeden punkt, bo takie myślenie nie ma sensu. Musimy wziąć rewanż za jesień, kiedy to Kołobrzeg zgarnął trzy punkty w 90 minucie. Jesteśmy pełni nadziei przed tym meczem i zapewniam, że powalczymy o każdy metr boiska. To, że zmieniliśmy trenera, nie oznacza, że zapomnieliśmy jak się gra. W sobotę będzie walka i jeszcze raz walka. Na pewno długa podróż nie jest zaletą, ale dlatego jedziemy do Kołobrzegu dzień wcześniej, aby mieć czas na odpoczynek przed tym spotkaniem.
Nie wiem ile można czekać na lepsze czasyJednak nie pozostaje nam nic innego.
Jednak szatam musi się wynieść i to już poki Okręt zwany Zagłębiem nie zatonoł.
krzysiu napisał(a):Przy okazji zmian proponuje włączenie możliwości czytania forum bez konieczności logowania.
malkom napisał(a):panowie moderatorzy,swego czasu pisałem o 1% podatku na Zagłębie może wy jesteście w stanie cos w tym temacie pogadać z zarządem.ostatnio obejrzałem strone Poloni
malkom napisał(a):wychodzi na to że w Sosnowcu piłką sie zajmuje kupa leniwych dziadków
Kurosół napisał(a):Widziałem w telewizji taki film z dzikich krajów, gdzie Sza(m)an zabijał kurę, rozrywał ją i z wyglądu flaków przepowiadał przyszłość. Może w przerwie meczu wprowadzić coś takiego zamiast głupich konkursów ze strzelaniem karnych.
mamut17 napisał(a):cacani to by byli jakbysmy weszli do I ligi a tak to te zwyciestwa tylko na otarcie lez;p
Hm. Jeżeli by rzeczywiście Pierścionek utrzymał tę tendencję w następnych meczach, to zastanawiam się, czy kibice zdołaliby sobie dać powiedzieć, że do braku awansu, to być może głównie oni się przyczynili? Jako że zmiana Pierścionka przecież w dużej mierze została wymuszona przez dziwną, zwłaszcza jeżeli chodzi o Zagłębiaka, wręcz nienawiść, nie tylko niechęć ze strony kibiców. Ale pewnie tego sobie nie dadzą powiedzieć.
Tyle że nie ma sensu tego - a już na pewno teraz - "roztrząsać". Nie da się cofnąć czasu, nie dowiemy się, czy nie dała dużo doświadczenia P. Pierścionkowi ta sytuacja z jego odejściem, nawet jeżeli odczuwał ją jako bardzo niesprawiedliwą. A może - rozumiał jednak, że trochę doświadczenia brakło i nie uniósł ciężaru? I to właśnie dodało mu doświadczenia? Ufam - przede wszystkim - że okazał się na tyle mądrym młodym człowiekiem, że z sytuacji skorzystał, przemyślał, zebrał doświadczenia. I chyba tylko tyle będzie się dało powiedzieć o sytuacji - jeżeli będzie dalej wygrywał.
Spodziewam się jednak, że raczej tak nie będzie. Przyjdzie trochę porażek, trochę zwycięstw, skład jest, jaki jest. Oby tylko - nie zaczęła się znów euforia, bo wygrało Zagłębie ledwo-ledwo dwa mecze. A gdy zaś przegra - oby nie zaczęły się gromy i zwalniania. Cel na ten rok - to może być tylko uniknięcie spadku i baraży - oraz budowanie pod przyszły zespół. Który bynajmniej nie musi w przyszłym roku awansować. Oby jednak - sukcesywnie, rok za rokiem się rozwijał: z przyświecającym celem po latach awansu na same szczyty.
Oby P. Pierścionkowi nie brakło tu odwagi - konsekwencji - odporności na naciski. I oby się rozwijał - choćby przezwyciężając te błędy, które z kolei słusznie kibice mu wytykają. Może jednak, pomimo "zakrętu" - wreszcie ktoś (Tochelowi się nie udało - a historie z Oziębałą nawet uwiarygodniają podejrzenia "sterowania składem") - może więc jednak wreszcie ktoś zdolny z Zagłębia, rozwijał się będzie jako Trener wraz z zespołem, po parunastu latach pukając choćby do Ligi Mistrzów? Do tego jednak - trzeba dorastania wszystkich, Trenera, Piłkarzy, Klubu na czele z Zarządem, Właściciela i rzecz jasna Kibiców, by zaraz znowu nie "zajazgotali na śmierć" i nie "sprowadzili do parteru żądań polskiego podwórka", "bośmy przywykli i tak ma być".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników