Przegląd prasy

[Adam1906]

Zapomniałeś wkleić końcową informację o tej przedziwnej firmie, że przed Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów toczy się postępowanie wyjaśniające, czy firma Lyoness nie działa na zasadach piramidy finansowej...

[Tomcjo]

To juz zmartwienie tej firmy i Wisły jesli zła umowę podpisali . Chciałem tylko zwrócić uwagę ze to nie pierwszy raz firma sponsorująca zwraca uwagę na kontekst kibicowski . Warto mieć silne zaplecze fanów

[django]

Ta firma to typowy MLM i w ten sposób budują sobie bazę do napędzania siatki sprzedaży. Nie zdziwiłbym się jakby nagle "wyciekły" dane posiadaczy kart kibica Wisły, a oni sami zaczęli dostawać telefony, czy nie chcą zarabiać mega pieniędzy Co nie zmienia faktu, że ten Lyoness raczej nie podpierdoli im trenera, w przeciwieństwie do naszego dobrodzieja.

[Tomcjo]

http://m.sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowie ... lebia.html

Marzenie? Andrzej Jarosik na pierwszym meczu Zagłębia Sosnowiec w Ekstraklasie

Na Stadionie Ludowym w Sosnowcu spotkali się byli piłkarze i trenerzy zrzeszeni w zawiązującym się Stowarzyszeniu "Senior 55+", które skupia osoby związane w przeszłości z piłkarskim, hokejowym czy też koszykarskim Zagłębiem

Sosnowiecki klub jest jednym z najbardziej utytułowanych w Polsce - ma na koncie siedem tytułów mistrza kraju w grach zespołowych oraz cztery Puchary Polski piłkarzy.

- Nam nie chodzi tylko o to, by się spotkać przy kawie czy herbatce i powspominać stare dobre czasy. Chcemy aktywnie pomagać klubowi, wspierać naszych kolegów, którym przytrafiły się problemy życiowe, być częścią zagłębiowskiej rodziny. Na następne spotkanie zaprosimy Marcina Jaroszewskiego, prezesa klubu i przekażemy mu nasze pomysły dotyczące współpracy - mówi Jerzy Lula, inicjator utworzenia Stowarzyszenia "Senior 55+".

W trakcie spotkania sporo czasu poświęcono Andrzejowi Jarosikowi, ikonie sosnowieckiej piłki i 25-krotnemu reprezentantowi Polski. - Wiemy, że Jarosik mieszka we Francji, ale nie mamy jego adresu. To byłaby wspaniała sprawa, gdyby udało nam się go ściągnąć do Sosnowca, przedstawić młodszemu pokoleniu kibiców. Gdyby Zagłębie awansowało do ekstraklasy, w co głęboko wierzę, to przed pierwszym meczem mógłby się pojawić na Stadionie Ludowym i zostać uhonorowany przez klub. To przecież nasza legenda! - zaznacza Andrzej Wydrychiewicz, były prezes Zagłębia.

Dodajmy, że kolejne spotkanie "Seniorów" Zagłębia odbędzie się 8 listopada na Stadionie Ludowym o godz. 17.

[Tomcjo]

Wg katowickiego "SPORTu"
http://katowickisport.pl/pilka-nozna/i- ... 12455.html

„Gorący towar” zagraniczny w I lidze
1. Petteri Forsell (Finlandia - Miedź Legnica)
2. Martin Pribula (Słowacja - Zagłębie Sosnowiec)
3. Igor Angulo (Hiszpania - Górnik Zabrze)
4. Żarko Udovicić (Serbia - Zagłębie Sosnowiec)
5. Armin Cerimagić (Bośnia i Hercegowina - Górnik Zabrze)
6. Vamara Sanogo (Francja – Zagłębie Sosnowiec)
7. Omar Monterde (Hiszpania – Drutex-Bytovia Bytów)
8. Stepan Hirskij (Ukraina – GKS Tychy).

Ciekaw jestem jak długie kontrakty mamy zeby nie oddać zawodnikow za czapkę gruszek .

[Adam1906]

Martin Pribula do grudnia 2017.
Żarko Udovicić do czerwca 2019.
Vamara Sanogo do czerwca 2018.

[Adam1906]

Pod przegląd prasy to mi co prawda za bardzo nie pasuje, ale wrzucę tutaj. Zobaczcie jak Vamara Sanogo prowadzi swój profil na FACEBOOKU

[Blajpios]

Może te odsyłacze do stron i wypowiedzi to nie stricte prasa, słowo drukowane - ale jak najbardziej do tematu, jeżeli by go ująć "Przegląd mediów" - pasuje. W dzisiejszej dobie stare hasło wywoławcze "przegląd prasy", już utarte w swoim brzmieniu, coraz bardziej tak należy rozumieć. Bardzo też więc dziękuję za te odsyłacze, bo z przyjemnością zajrzałem - i wydaje mi się, że sympatycznie też przeżywa oraz komentuje swoją przygodę w Zagłębiu V. Sanogo, wykazując się też zaangażowaniem w grę dla Zagłębia (oczywiście, uwzględniając przy tej opinii różne fakty, jak przybycie zzewnątrz, bycie obcokrajowcem na kontrakcie dwuletnim, co Zagłębie wywalczyło; nie chciałbym tylko, by faktycznie i w jego wypadku trzeba było uwzględniać jako fakty "podskórne" relacje z Legią).
Przy tym wszystkim jednak chciałbym się podzielić refleksją, którą też wzmocniło zobaczenie numeru Sportu w dniiu jubileuszu tak Ludowego, jak Spodka. Oczywiście, zasięg Spodka większy, oczywiście, więcej dyscyplin itd itp. Jednak - ponowiło się mi wrażenie, jakie nieraz miałem, co do "śląskości i zagłębiactwa, zagłębiaństwa" w tym organie. Tak w Sporcie, jak w dodatku katowickim do wyborczej sportowym - cieszymy się, że jeden czy drugi dziennikarz akurat jest z Sosnowca i czasem coś wyraźniej zagłębiowskiego może przejść. W dodatku - to przecież ludzie, których od kibicowskiej strony się zna... OK! Niemniej - czy jednak polityka główna tych organów nie jest taka, że "śląskości może nie nahalnie promujemy, jedynie ciutkę ponad właściwą miarę - ale dużo razy"? Natomiast "Zagłębiaństwa nahalnie też nie utrącamy, jedynie ciutkę poniżej właściwej normy - ale za to dużo razy"? Tak, by się przyczepić nie można - ale jednak niech znają swoje pierwsze miejsce w szeregu Ślązacy i poślednie Zagłębiacy?
Otóż - piszę to, bo jako kontekst jawi mi się sprawa wciąż pozostającego jako niszowy portalu Zagłębia, który co więcej: zdaje się być "na wykończeniu". Chodzi mi o sportowezaglebie.pl Czy rzeczywiście musi umierać, czy to rzeczywiście jest zagłębiowskie dbanie o swoje interesy, szczególnie w dziedzinie sportu?

[Adam1906]

- Wracam z ciężkiej i wyboistej drogi - mówi Ryndak. Spokorniałem, nabrałem dystansu do wszystkiego, staram się skupiać teraz na własnym zdrowiu, kolejnym meczu i zadaniach, jakie mam do wykonania na boisku. Nie chcę się zatrzymywać, zamierzam nadal zdobywać bramki, dla swojej narzeczonej, rodziny i całego klubu. Liczę, że w kolejnych spotkaniach też będziemy mieli takie wsparcie i doping, co z Wigrami. Gramy nie tylko dla siebie, ale dla całego Zagłębia Dąbrowskiego – dodaje prawy pomocnik lidera I ligi.

http://katowickisport.pl/pilka-nozna/i- ... 12479.html

Warto sobie wziąć do serca słowa Denvera, które wytłuściłem w tekście wywiadu...

[Adam1906]

Iwanow: Zagłębie Sosnowiec, czyli drużyna zabezpieczona

W piłkarskiej 1 lidze „deja vu” z ubiegłego sezonu. Po czternastu kolejkach liderem znowu Zagłębie Sosnowiec. Rok temu była to jednak mega sensacja, przecież zespół ze Stadionu Ludowego występował w roli beniaminka.

Do tego w efektownym stylu przedostał się on do półfinału Pucharu Polski, gdzie dopiero wiosną – i to nie bez trudu - zatrzymała go „poznańska Lokomotywa”. W lidze po czternastu spotkaniach sosnowiczanie mieli wówczas 27 punktów (teraz 29). W tym 4 przewagi nad późniejszym mistrzem rozgrywek Arką Gdynia. Jednak wysokie porażki w Płocku, Ząbkach czy Bydgoszczy zachwiały posadą trenera Artura Derbina. A gdy doszła do tego fatalna seria na wiosnę, gdy zespół ulegał Rozwojowi, Bełchatowowi czy Kluczborkowi, gilotyna przygotowana była do ścięcia.

Prezes Marcin Jaroszewski mimo dobrych prywatnych kontaktów z polskim „Estebanem Cambiasso” nie zawsze zgadzał się z jego szkoleniowymi pomysłami. Od dłuższego czasu przygotowywał się do zmiany człowieka za sterem. Sezon dokończył jeszcze Tomasz Łuczywek (trzecie miejsce w tabeli!), ale w głowie szefa od dawna widniał pomysł z nazwiskiem Jacek Magiera. To on w drugim sezonie po powrocie „ZS” na zaplecze Esktraklasy miał powalczyć o awans.

Jak się skończyło, wiemy. Imponujący początek rozgrywek Zagłębia plus problemy Besnika Hasiego w Legii i „Magic” za długo nad Brynicą nie popracował… Mając na uwadze fakt świetnie układającej się współpracy obu klubów, sympatii prezesa Jaroszewskiego do „bossa” Legii Bogusława Leśnodorskiego jak i rozsądek w nieblokowaniu spełnienia marzeń i rozwoju Magiery nikt drogi na warszawskie Powiśle mu nie zamykał. Ale wiadomo, że nawet 400 tysięcy złotych „odszkodowania” nie było w stanie tej straty zrekompensować. I mogło wprowadzić w funkcjonowanie klubu sporo zamieszania.

Łuczywek popracował kilkanaście dni w towarzystwie posiadającego licencję UEFA Pro Jarosława Araszkiewicza, ale niebawem Magiera zadecydował, że i jego asystenta z Sosnowca potrzebuje stolica. Dlatego Łuczywek poznał już atmosferę Ligi Mistrzów i to z pięknego Madrytu, a Jaroszewski został zmuszony do kolejnych zmian. Sięgnął więc po Piotra Mandrysza, do którego Zagłębie przymierzało się już kilka razy wcześniej, nawet pod prezesurą poprzednika obecnego szefa klubu z Sosnowca Leszka Baczyńskiego. Czternaście kolejek, trzech, a faktycznie czterech trenerów, w takich okolicznościach można by zwariować. Ale nie tutaj.

Bo drużyna została bardzo dobrze przygotowana i znakomicie wzmocniona. Współpraca z Legią dała Zagłębiu m.in. Jakuba Szumskiego, Arkadiusza Najemskiego i przedłużenie wypożyczenia Roberta Bartczaka. Nikt w tej lidze nie ma tak mocnego środka pola, bo Sebastian Dudek i Łukasz Matusiak dostali do wsparcia Tomasza Nowaka. Skrzydła są świetnie zabezpieczone, bo mogą zagrać na nich Martin Pribula, Bartczak, Dawid Ryndak albo Jakub Wilk. Od biedy w tym sektorze skorzysta się i z Konrada Handzlika (kolejny „legionista”). Nawet absolutnie rozmontowana przednia formacja odejściem Jakuba Araka (do Ruchu Chorzów) czy długotrwałą kontuzją Michała Fidziukiewicza została odpowiednio „załatana”.

Znowu pomogła Legia w postaci wypożyczenia Tima Matića, a zaledwie jeden sparing wystarczył Magierze by zaakceptować Vamarę Sanogo, mimo że na początku kilku ekspertów patrzyło na jego umiejętności dość krytycznie… Jest jeszcze Wojciech Łuczak, który w ofensywie może zagrać na kilku pozycjach. To samo dotyczy obrońców ze szczególnym uwzględnieniem najbardziej uniwersalnego w tej formacji Konrada Budka.

Co równie ważne, zespół nie stracił przez to swego charakteru. Bo przecież jego trzon cały czas tworzą ludzie z poprzedniego sezonu. Na upartego, gdyby zdrowy był „Fidziu”, Zagłębie mogłoby grać nawet całą jedenastką z wiosny. Skład: Fabisiak – Sierczyński, Budek, Markowski, Udovicic – Ryndak, Wilk, Dudek, Matusiak, Pribula – Fidziukiewicz, to nie byłby to wcale taki słaby zestaw.

Oczywiście, Zagłębie zimą może pójść śladem Arki, której zimowe wypożyczenia Mateusza Szwocha i Dariusza Formelli wydatnie pomogły w awansie. Ale nie musi. Lepsze jest wrogiem dobrego. Rok temu uzupełniając skład sięgnięto np. po Carlesa Martineza czy Dymitara Wezałowa. Ale żaden z nich wyraźnie nie pomógł, a wręcz przeszkadzał. Drużyna jest zabezpieczona na każdej pozycji, do składu coraz mocniej może zacząć pukać młodzież (uwaga na Patryka Mularczyka), a trener Piotr Mandrysz wytłumaczył Żarko Udovicicowi, że jego rolą jest przede wszystkim bronienie, a nie tylko szarże pod bramkę przeciwnika.

Jedyne co nieco martwi, to… frekwencja. 2500 widzów na ostatnim meczu z Wigrami wygląda kiepsko. Ale wiemy też, że jak jest zimno i pada warunki do oglądania lidera komfortowe tu nie są. „Łopata” pod nowy stadion wbita zostanie pewnie dopiero za rok… Poza tym, część kibiców twierdzi, że jak zostają w domu i oglądają transmisje w Polsacie Sport, zespół zazwyczaj wygrywa. A przecież dobro drużyny ważniejsze jest niż liczba gardeł, która będzie ją wspierać...

http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/201 ... zpieczona/

Niesamowite. Tylko jak zostanę w domu to Zagłębie wygra Od meczu z Wigrami (i oby do czerwca 2017) obowiązuje hasło "WSPIERAJ LIDERA!", więc proszę już nie wierzyć w takie gusła, tylko przychodzić na Zagłębie osobiście... wspierać lidera

[Tomcjo]

" Jest jeszcze Wojciech Łuczak, który w ofensywie może zagrać na kilku pozycjach. "
I na wszystkich źle

[Adam1906]

Zaakceptowano wniosek o upadłość Polonii Bytom

Jeden z wierzycieli Polonii Bytom złożył wniosek o upadłość klubu, a sąd zaakceptował ten wniosek. Śląski drugoligowiec ma miesiąc na porozumienie ze wszystkimi wierzycielami.

Wniosek złożyła firma, która kilka lat temu świadczyła usługi księgowe Polonii. Klub jest jej winien ok. 200 tys. złotych. Według prezesa klubu Jakuba Snochowskiego łączne zadłużenie Polonii wynosi ok. 6-7 mln zł.

Sąd wyznaczył nadzorcę, któremu będzie ujawniony majątek klubu. Jeżeli Polonia nie porozumie się z wierzycielami, klub zostanie postawiony w stan likwidacji.

http://www.90minut.pl/news/272/news2724 ... Bytom.html

A jeszcze nie tak dawno my byliśmy w 3-ligowej dupie a oni grali w Ekstraklasie...

[novack]

Franciszek Smuda głównym kandydatem na trenera Widzewa

Trzecioligowy Widzew w sobotę rozegra domowy ostatni mecz rundy jesiennej trzeciej ligi. W spotkaniu z Sokołem Ostróda zespół na pewno poprowadzi Tomasz Muchiński, który niedawno zastąpił na trenerskiej ławce Marcina Płuskę. Muchiński, były mistrz Polski z Widzewem, już od kilku meczów prowadzi zespół, ale wiadomo, że działacze szukają nowego pierwszego szkoleniowca.

Wśród kandydatów wymieniało się m.in. innych byłych graczy Widzewa - Bogdana Jóźwiaka i Andrzeja Kretka, a także byłego trenera łodzian Radosława Mroczkowskiego. Ten chętnie by wrócił, ale dopiero po sezonie, po wypełnieniu kontraktu w pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz.

Ale Widzew potrzebuje trenera już teraz. Celem drużyny jest awans, a na kolejkę przed końcem (plus jeden mecz zaległy) traci do lidera - ŁKS - aż dziewięć punktów.

Powroty do Widzewa

Jak dowiedziała się lodz.wyborcza.pl, teraz głównym kandydatem do przejęcia Widzewa jest Franciszek Smuda, w klubie z al. Piłsudskiego trener legenda, który w latach 90. sięgał z nim po dwa mistrzostwa Polski i prowadził w Lidze Mistrzów. Później na trenerską ławkę łódzkiej drużyny Smuda wracał jeszcze trzy razy. Prowadził też inne drużyny, m.in. Wisłę Kraków, z którą zdobywał mistrzostwo Polski, Lecha Poznań, Legię Warszawa, Zagłębie Lubin, Odrę Wodzisław, a także reprezentację Polski m.in. na nieudanym dla drużyny narodowej Euro 2012.

Ostatni raz na trenerskiej ławce 68-letni Smuda siedział w marcu 2015 r., kiedy prowadził Wisłę. Teraz może wrócić do Widzewa. Jak się dowiedzieliśmy, rozmowy w tej sprawie są zaawansowane, a Smuda jest zainteresowany powrotem. W drużynie miałby współpracować m.in. z Muchińskim, z którym pracował już m.in. w Widzewie i Wiśle.

http://www.lodz.sport.pl/sport-lodz/1,1 ... xSportLink

[patrios91]

Komunikat Komisji Dyscyplinarnej PZPN

Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki nożnej 17 listopada podjęła decyzję o czteroletniej dyskwalifikacji dla byłego działacza Zagłębia Sosnowiec Wojciecha R.

Ma to związek z przewinieniem za korupcję.

http://www.90minut.pl/news/272/news2727 ... -PZPN.html

[devil-79]

Zdjęcie zrobione jakiś czas temu, ale artykuł świeży.
Można powiedzieć, że kierowca wyznaje jedyną mądrość " Najważniejsza jest przygoda"

http://www.dziennikzachodni.pl/sport/a/ ... ,11474914/