Szatan znowu uwierzył w Zagłębie
Rozmawiał Wojciech Todur 2009-08-03, ostatnia aktualizacja 2009-08-03 22:11:24.0
Właściciel klubu z Sosnowca nie chce zmieniać prezesa
Wojciech Todur: Czy miasto wciąż jest zainteresowane przejęciem akcji Zagłębia?
Krzysztof Szatan, właściciel Zagłębia: Rozmowy trwają i zmierzają w dobrą stronę. Klub też musi się przygotować na takie wyzwanie, stąd badanie naszych finansów przez biegłego rewidenta. W połowie sierpnia czeka nas posiedzenie rady nadzorczej spółki. Po nim będziemy mądrzejsi. Jestem przekonany, że jeszcze w trakcie rundy jesiennej miasto stanie się akcjonariuszem klubu. Czy akcje przejmie Agencja Rozwoju Lokalnego? Słyszałem o takim pomyśle, ale naprawdę nie wiem.
Klub zarabia teraz na użyczaniu stadionu Wiśle i Cracovii. Podobno wasz budżet może się wzbogacić o ponad dwa miliony złotych. Może uda się coś zaoszczędzić?
- Najpierw musimy te pieniądze mieć. Przecież Wisła i Cracovia nie muszą grać w Sosnowcu do końca sezonu. Gdy przejmowałem klub po awansie do ekstraklasy, też snuliśmy plany o zaoszczędzonych złotówkach. Tymczasem na koniec trzeba było jeszcze do tego biznesu dołożyć.
Myśli Pan o kolejnych wzmocnieniach?
- Trwają rozmowy z napastnikiem z Bośni. Nie powiem jednak z kim, żeby nie spalić tematu.
Co z dymisją prezesa Pawła Hytrego. Zostanie przyjęta?
- Wiosną nie wytrzymał presji kibiców. Namawiam go, żeby został. Przecież to on prowadził rozmowy transferowe, starał się o licencję, negocjował umowy z krakowskimi klubami. Teraz powtarza, że jego decyzja jest nieodwołalna. Tym problemem też musi się zająć rada nadzorcza.
Nie tak dawno mówił Pan, że ma dosyć piłki, ale teraz znowu słyszę w Pana głosie optymizm.
- Nowy sezon to i nowe nadzieje. Patrzę na piłkarzy i w końcu widzę drużynę z charakterem. Cieszę się z transferów, jestem zadowolony z powrotu Pawła Ryngiera [specjalista od przygotowania kondycyjnego - przyp. red.]. Wierzę, że dzięki niemu piłkarzy nie będą już łapać skurcze po 70 minutach gry.
Rozmawiał Wojciech Todur
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... lebie.html