Sir napisał(a):I bramkę ZAWALIŁ NIEMIŁOSIERNIE ZAWODNIK z nr 9 WRZESIEŃ. Oj panie September...trzeba było faulować jak już sił nie było do powrotu..
Bramkę zawaliło trzech zawodników: Wrzesień, Kutarba i Matusiak.
Decydujące było to, że przy wyjściu do przodu lewego obrońcy i pomocnika, zabrakło asekuracji lewej strony. Zobaczcie sobie gdzie w momencie straty był odpowiedzialny za asekurację Matusiak.
Mimo wszystko tej bramki można było uniknąć, bo tempo rozegrania kontry nie było wysokie. Tutaj zawalił Wrzesień, który decydującym momencie odpuścił Odunkę i skandaliczne zachowanie Kutarby, który zamiast zapierdalać ile ma sił, truchtał sobie do swojej strefy.
No i ta schizofreniczna wypowiedź Smyły: "Rozczarowałem się i po raz pierwszy publicznie powiem, że jestem bardzo, bardzo zły - tylko takich delikatnych słów użyję - jeśli chodzi o zaangażowanie mojego zespołu."
A za chwilę:
"O samym meczu mogę powiedzieć, że w tych trudnych warunkach zawodnicy dali z siebie bardzo dużo"