Tak było przed i po meczu:
W Gliwicach po sobotnim spotkaniu z Górnikiem MK Katowice doszło do zamieszania. Z pracy z piłkarzami zrezygnował trener Fryderyk Cholewa. - Byłem podłamany postawą zespołu. Działacze namawiają mnie, bym został. Chcę jeszcze raz spokojnie przemyśleć całą sprawę - mówi Cholewa, który wybiera się do Sosnowca. Nie będzie jednak siedział na ławce trenerskiej, ale na trybunach. Zespół poprowadzą Krzysztof Zagórski i Janusz Bodzioch.
gazeta.pl
W wypowiedzi dla "Tempa" wiceprezes gliwickiego klubu Marcin Żemaitis stwierdził: "W Sosnowcu sędzia nie podyktował nam ewidentnego rzutu karnego". Zapewne Żemaitis miał na myśli efektowną wywrotkę Ussa, na którą nie dał się nabrać arbiter. Może w innych meczach Piasta sędziowie dyktują karne za takie zagrania, ale wyraźnie widać, że nie było mowy o faulu.
A o to jak skończyły gwiazdy tamtych dni:
Janusz Bodzioch - znany bardziej jako Janusz B- gwiazda afery korupcyjnej prowadzonej przez Prokuraturę we Wrocławiu
Piotr Uss - czyli Piotr U. - gwiazda tego samego formatu co Janusz B.
Marcin Żemaitis - To ten sam Marcin Ż., który na widok radiowozu uciekał na dach swojego domu. Jednym słowem Super Star.
A jesli chodzi o p. Cholewę, to też jest swego rodzaju gwiazdą, choć zupełnie innego formatu.
Fryderyk Cholewa - trener, który podał się do dymisji po wygranym meczu, zostawiając drużynę na pierwszym miejscu w tabeli!!! Wiedział zapewne, że meczy z Zagłebiem i Kietrzem nie da się kupić tak jak z MK Katowice. Efekt: 0-8 w dwumeczu. Miał chłop nosa.