bankier napisał(a):Jesli ktoś ma problemy z ciśnieniem to niech nie słucha tego debila... już po kilku minutach ciśnienie się człowiekowi podnosi.
Wychodzi jak na dłoni, że polską piłką rządzą osoby, które są oderwane od rzeczywistości. Żyją w stworzonym przez siebie "półświatku" nie widząć bagna w jakim tkwią po uszy. Według pana Kręciny (o!!! jak to nazwisko pasuje do jego pokrętnych tłumaczeń) wszystko jest OK - a związek robi wszystko co możliwe aby zlikwidować zjawisko korupcji oraz pewne odmiany "nepotyzmu" w swoich strukturach.
Pierdolenie głupot o współpracy z firmą mającą zapewnić płynny rozdział biletów na MS oraz sprawa kart kibica - to przykład braku profesjonalizmu (a raczej układzików - bo wątpię, iż taaaaki rekin biznesu jak Listek, Kolator czy Kręcina mając do wydania własne pieniądze zaangażowaliby do powaznego przedsięwzięcia firmę informatyczną bez KRS-u, strony www (sic!) - prowadzoną przez byłych pracowników PZPN-u). Nie dziwi więc fakt, iż budżet naszej piłkarskiej centrali owiany jest mgłą tajemnicy (dlaczego firmom notowanym na giełdzie nie przeszkadza ujawnianie danych finansowych - a PZPN strzeże tego jak Hitlerowcy swojej "enigmy"?"
Pięknie brzmiały słowa głównego bohatera o jego "kryształowej" przeszłości sędziowskiej. Wierzyć się nie chce, że w naszym kraju mamy taaaak wspaniałych i oddanych działaczy jak pan Kręcina!
Do tego przypomnienie o korupcyjnym wątku meczu Zagłebia w Bydgoszczy i płacz, ze syndyk Szczakowianki ciąga PZPN po sądach - polując na 9 baniek odszkodowania za niesłuszne spuszczenie klubu z Jaworzna do drugiej ligi. Biedny ten PZPN - biedny.
Aby nie przedłużać - warto poświęcić dwadzieściakilka minut na zapoznanie się z poglądami działacza Kręciny na polską pilkę. Może to być już ostatni raz kiedy ów zacny i szanowany człowiek będzie mógł wypowiadać się na falach eteru. Jeśli działania psów Wasermana, Ziobry czy Antka Policmajstra (sam nie wiem "hu is hu" w naszych tajnych specsłużbach) nie będą jedynie grą na pokaz - to kilku panom z władz PZPN pozostanie pisanie wspomnień... wspomnień zza krat.
Tylko ciśnieniowcy pamiętać o 1 zdaniu :wink:
Pod resztą podpisuje sie obiema rękami, to poprostu jawna kpina, układy ogólnie żenada. Tak gwoli jasności na zebranie w związku ze zmianą statutu niby mają czas ale żeby ustalić przetarg i dać szanse innym firmom to już nie, średnia 58,4 lat dobrze mu redaktorzy pojechali a przebić się przez struktury PZPN dla młodych ludzi /menadżerów/ zapewne przypomina syzyfową prace :roll: