przez Karo 2005-09-17, 6:52 pm
Kiedys nie sadzilem, ze kiedykolwiek tak bardzo bede tesknil za Morawskim. No i dzis sie doczekalem. Wszedl, zagral dobrze, a co najwazniejsze, dzieki temu Lacha mogl zostac przesuniety do przodu. Nie moglem juz patrzec jak sie chlopak marnuje w defensywie. A dla druzyny plyna z tego same korzysci. Przede wszystkim w ofensywie. Po przesunieciu Lachowskiego do przodu, gra sie nieco poprawila, pilkarze podjeli proby rozgrywania pilki, momentami bylo na co popatrzec. Mam nadzieje ze po tym zwyciestwie wszyscy w klubie uwierza(a przede wszystkim pilkarze), ze na prawde mozna... Ja jestem tego pewien, pod warunkiem, ze na kazdy nastepny mecz beda wychodzic na boisko z odpowiednim nastawieniem, bo jak chca, to potrafia... I jeszcze jedno, odnosnie dopingu. Nie potrafie zrozumiec co sie dzialo w pierwszej polowie. Dlaczego trybuny milczaly?? Czy to byl jakis protest?? Jesli tak to chyba tez przeciwko sobie...