Cześć.
Niestety sami jesteśmy sobie winni - zawalony mecz z Łotwą (wspaniały trener boniek) w Warszawie, i ten w Chorzowie (wstyd się przyznać ale byłem) z Węgrami.
Także Soyer - nie wiń Szwedów (faktem jest, że powinni wygrać).
Pozdrawiam serdecznie - Shilton.