- Ktoś przychodzi do pana i mówi, albo zjesz śliwkę, albo cię zastrzelimy. No może nie tak drastycznie, ale podobnie – tak Mariusz U. opowiada „Przeglądowi Sportowemu” o piłkarskich układach korupcyjnych.
To coraz ciekawiej chyba będzie. :cry:
Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Prokuratorom opowiadał o mechanizmach korupcyjnych, jakie panowały w Zagłębiu Sosnowiec i poprzednim klubie Górniku Polkowice.
- Ja nie miałem nic wspólnego z tym procederem. Jak wielu piłkarzy byłem w to wciągnięty. Dlaczego wcześniej się nie zgłosiłem? Bo moje wyjaśnienia, choć przydatne, to nie są żadne wierzchołki góry lodowej. To dużo poniżej poziomu morza. Po prostu byłem uwikłany w system jak wiele innych osób.
stani19 napisał(a):Czytam tak niektóre wypowiedzi i nie mogę się nadziwić jak można wypisywać takie brednie!!!
Gdyby cała sytuacja dotyczyła zawodników innego klubu chociażby Piasta a z całą pewnością zespołu naszego ulubionego pana B. to założę się że wszyscy zgodnie wieszalibyśmy ich tu na szubienicy i chcielibyśmy wyrywać takie "chwasty",ale jeżeli dotyka to naszych zawodników,szukacie jakiś chorych usprawiedliwień, a co gorsze, mam wrażenie że niektórzy to daliby im odznakę honorowego członka klubu a do tego zrobiliby im loda!!!
Jeżeli brali w tym udział muszą ponieść konsekwencje i tyle!i nie żadne "trzymaj się Lacha" tylko koniec Twojej przygody w Sosnowcu!Chcecie spektaklu wyreżyserowanego-to do teatru!!!Wspierajmy nasze Zagłebie ale nie popierając korupcje!!!!!!!!!
I nie rozumiem też tej agresji wobec Uja....skąd wiecie co mówił za drzwiami Lacha....może Ujo miał odwagę powiedzieć to tylko światu!!!może Lacha powidział wiele więcej...jest zbyt wiele "może"więc Panowie-więcej obiektywizmu!!!!
Tyle ode mnie
WAB napisał(a):Nie mogąc już czytać tych wszystkich "sprawiedliwych" - kilka słów ode mnie. Stosując logike większości piewców moralności z tego wątku, pociągnę ten wywód dalej: jeżeli jechałeś kiedyś tramwajem bez biletu - jesteś złodziejem, jeżeli poszedłeś kiedyś na wagary - jesteś złodziejem, jeżeli wbiłeś się kiedyś z bramą na mecz - też jesteś pierdolonym złoldziejem. Pasuje? I kto z nas jest bez winy?
Trzeba było być ślepym, aby nie widzieć, że w tym cyrku nie wszystkie małpy są z dżungli. Pierwsze z brzegu przykłady: W piątej lidze (nie pamiętam gdzie, chyba w Dąbrowie), w 85 minucie sedzia słyszy od jednego z naszych kibiców "albo Zagłebie wygra albo masz wpierdol". W 90 minucie dyktuje karnego; Zaglębie wygrywa. W czwartej lidze mecz w Libiążu; do przerwy 0:1 po przerwie upragnione 3:1 (co najmniej tyle było potrzeba :wink:). Z bliższej przeszłości: mecz z Koroną w II lidze u nas. Albo my ich, albo oni nas. Proste? Tylko jak ktoś napisał: w V lidze dobry wynik za uniknięcie wpierdolu, worek cementu albo skrzynkę wódki, a w II za jakieś tam pieniądze. Wiem że to jest relatywizm moralny, ale to co, mam się obrażać na rzeczywistość i fakty?
I co teraz, ostatni sprawiedliwi? Nie przyjdziecie więcej na Ludowy? Bo wam sie oczy otowrzyły? Nikomu z nas w tej chwili nie jest lekko, ale to nie powód, żeby teraz wypinać się na klub i piłkarzy. Kogo nie bedzie na Ruchu z jego winy, kiedy trzeba pokazać jedność w takim trudnmym momencie, lepiej może już niech nie przychodzi.
Swoją drogą interesującym jest, że padło akurat na nas, wiadomo przecież że nie graliśmy w tym procederze pierwszych skrzypiec. Takie kluby jak Lubin, Widzew, Cracovia, Arka, Lech to przykłady z górnej półki. A umoczeni są WSZYSCY. Od Orange do b-klasy. Mam nadzieję, że teraz dobiorą sięd o dupy innym.
I jeszcze jedno do Pana Ujka: Pamiętaj kurwo - każdy tchórz umiera 1000 razy, a człowiek umiera tylko raz. Pozdro dla Lachy i Antka. Trzymajcie się.