Przyszłość Zagłębia

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Postprzez wojtek_cc 2007-12-14, 10:38 am

Blajpios, Jest to fragment z czasów gry Wojtka w Zagłębiu.Jeżeli uważasz to za reklamę to trudno.Ale w klubie marnuje się wielu wychowanków.Mam na myśli rocznik
'87.'88.Oby nie zmarnowano chłopaków od Piekoszewskiego ' 90 grających z powodzeniem
z rocznikiem '89 W.Sączka w mce.
wojtek_cc
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2007-12-13, 7:03 pm


Postprzez Lars 2007-12-14, 11:43 am

czy ten klub jeszcze istnieje?
minął dzień od zebrania zarządu i nikt nic niewie...
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE
Lars
 
Posty: 2259
Dołączył(a): 2003-01-15, 9:34 am

Postprzez kret75 2007-12-14, 1:44 pm

Powyrzynali się czy co? Nigdzie nic nie piszą!
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Postprzez dziejus 2007-12-14, 1:48 pm

Szkoda i przykro zarazem ze o decyzjach zarzadu dowiem sie od smakoszy piwa przed blokiem,gazety "F" lub "SE" a nie od rzecznika klubu,piszacego tu kilka razy w roku.Ale to wlasnie jest odpowiedz na to wszystko co sie dzieje w klubie a nazywane jest brakiem szczescia,zbiegiem okolicznosci,przypadkiem.NIE!! TO JEST BRAK PROFESJONALIZMU NA KAZDYM ODCINKU PRACY KLUBU! I nie gniewajmy sie juz na innych gdy nam to wytykaja.
dziejus
 
Posty: 1507
Dołączył(a): 2004-08-30, 9:17 pm
Lokalizacja: SOSNOWIEC-Stary

Postprzez jls 2007-12-14, 2:40 pm

W pełni zgadzam się z tą opinią. Kilakrotnie pisałem na temat informacji na tym forum, żadnej odpowiedzi. Potem zdziwienie, że pojawiają się niesprawdzone plotki. A kto jest za to odpowiedzialny?
Gdyby forum było na odpowiednim poziomie uniknęłoby się dużej ilości pomówień i innych niedorzeczności. Praca moderatoów też nieodpowiednia. Przykład tematu, który założyłem na temat baneru na stronie głównej, walus go zamknąl i temat znikł.
Ja uważam,że temat był ważny i wywołał by pewien oddżwięk nawet w sprawie wyglądu i aktualności strony. Ale lepiej unikać gorących tematów bo można się spażyć.

[ Dodano: 07-12-14, 14:43 ]
Przepraszam otrzymałem wiadomość, że mój temat Strona Główna został przesunięty do kosza. Ot i cała prawda o działalności forum. Co nie odpowiada to do kosza.

[ Dodano: 07-12-14, 14:53 ]
Zagłębie: rok wpadek i złych decyzji



Działacze z Sosnowca żartują, że gdyby opierali się na "instynkcie" klubowej drukarki, to udałoby się im uniknąć wielu wpadek i złych decyzji. A tych było w ostatnim półroczu bez liku! Zaczęło się od korupcji, a skończyło na ptasiej grypie... Wojciech R. to przez pięć lat był dla Zagłębia człowiek instytucja. Ustalał wszystko - od menu podczas zgrupowania po nowego trenera. Znakomity kiedyś lewy obrońca - uczestnik mistrzostw świata w Argentynie, srebrny medalista olimpijski z Montrealu - a potem sędzia, znalazł się w klubie dzięki... Krzysztofowi Tochelowi. Brzmi to teraz cokolwiek dziwnie, bo pod koniec wspólnej pracy obaj panowie nie darzyli się sympatią.

Jeden z kolegów Tochela - były piłkarz Zagłębia - opowiedział mi kiedyś, że Tochel pamiętał Wojciechowi R. czasy młodości. Tochel wchodził wtedy do drużyny, a R. uczył go grzeczności do starszyzny i zdarzało się, że czasami wyprosił za drzwi szatni, bo ten nie powiedział "dzień dobry".

Z czasem to wspomnienie nie było już tak bolesne. Gdy włoscy właściciele Zagłębia pytali Tochela o radę, czy oddać zarządzanie klubem w ręce R. czy Józefa Gałeczki - wybór padł na tego pierwszego. Niestety, działacza i trenera połączyło nie tylko Zagłębie, ale i... wrocławska prokuratura. Widok zakutego w kajdanki R. był jak kamień, który ruszył lawinę, pogrążając Zagłębie.

Gdzie jest Wojciech R.?

"Lista dwunastu" - dokument wrocławskiej prokuratury, wskazujący osoby zamieszane w korupcję w klubie - wstrząsnęła miastem. Szanowani trenerzy, piłkarze, działacze z dnia na dzień stali się największymi wrogami kibiców. Informacja, że Zagłębie mogło ustawić nawet 30 spotkań, była porażająca. Oliwy do ognia dolał trener Tochel, który, chcąc pomóc klubowi i odsunąć podejrzenie od zarządu (ten rzeczywiście nic nie wiedział o procederze), zrzucił winę na piłkarzy. Zdaniem "piłkarze są jak prostytutki" w wywiadzie dla "Gazety" zraził do siebie wielu. - Znam trenera całe dorosłe życie. Dalej go cenię, ale tylko jako szkoleniowca. Jako człowiek wiele w moich oczach stracił... - powiedział nam jeden z piłkarzy Zagłębia.

Korupcyjna przeszłość skończyła karierę Wojciech R., który nie tylko stracił pracę w klubie, ale na dodatek posadę dyrektora szkoły (na razie jest na urlopie). Obecni działacze Zagłębia mówią, że nie mają z nim żadnego kontaktu. Ktoś go widział w sklepie, ktoś inny w urzędzie miejskim (w czarnych okularach), podobno wyprowadził się do domu w Beskidach.

Lekkiego życia nie ma też Tochel. Miał propozycję pracy ze Stali Stalowa Wola, ale odmówił. Miejscowi dziennikarze twierdzą jednak, że gdy kibice "Stalówki" zwiedzieli się, że ich klub chce zatrudnić Tochela, to zaraz urządzili pikietę. Trener liczy, że oczyści się z zarzutów, gdy rozpocznie się proces sądowy.

Honorowy hazardzista

Z listy 12 najlepiej mają się piłkarze. Nie gra tylko Daniel Treściński, który i tak leczy ciężką kontuzję kolana. Rozwiązanie kontraktu z Zagłębiem najbardziej przeżył Marcin Lachowski (jesienią zawodnik IV-ligowego LZS-u Leśnica). Koledzy piłkarza zapewniają, że gra w pierwszoligowym Zagłębiu była jego marzeniem.

Na nowo układa też sobie życie kierownik drużyny Waldemar Włosowicz, który handluje sprzętem sportowym.

Korupcyjny paradoks polegał na tym, że Zagłębie weszło do ekstraklasy dzięki degradacji Górnika Łęczna i Arki Gdynia, czyli klubów zamieszanych w korupcję.

Klub miał już wtedy nowego właściciela. Po sześciu latach mlekiem i miodem płynących, gdy dzięki włoskim pieniądzom koncernu ERGOM Zagłębie zyskało markę dobrze zorganizowanego i wypłacalnego klubu, ten okres odszedł do przeszłości.

Smutny dzień udało się odwlec tylko na chwilę, gdy władze miasta wpadły na pomysł, by Francesca Cimminellego - właściciela Zagłębia - uczynić honorowym obywatelem Sosnowca. W ERGOM śmieją się z tej decyzji do dziś, żartując, że leciwemu Włochowi bardziej należałby się tytuł "honorowego hazardzisty", bo to właśnie z tej słabości jest znany Cimminelli.

Poszukiwania nowego właściciela trwały długie miesiące. Przez moment Zagłębie omamiła piękna Yara Wortmann. Była niemiecka modelka, właścicielka firmy bukmacherskiej z Malty, dzięki kilku lokalnym gazetom, które nabrały się na jej deklaracje kupna klubu, zrobiła sobie świetną reklamę i znikła na dobre.

Gdy wydawało się, że na placu boju pozostał już tylko Krzysztof Szatan - sosnowiecki przedsiębiorca i potentat na rynku drobiarskim - dokonał się nagły zwrot akcji. Wtajemniczeni mówią, że za sznurki pociągał... Waldemar Włosowicz, który miał dobre kontrakty z włoskimi właścicielami. I tak do gry weszła Grupa Kotrak - najdziwniejszy właściciel klubu w historii polskiej piłki nożnej. Małżeństwo Kurdzielów - pani Irena przez pięć dni była nawet prezesem Zagłębia! - zaraziła wizją wielkiego klubu rodzina Klamrów. Dariusz Klamra - przed laty piłkarz Zagłębia - wsparty entuzjazmem syna Grzegorza, rzutkiego menedżera, czarował przez pięć dni! Kuriozalne było oświadczenie, które wydała potem Grupa Kotrak, informując, że rezygnują z przejęcia akcji, kierując się dobrem klubu.

Szatan zbawiciel

W trybie awaryjnym wrócono do rozmów z Szatanem. Ten się wahał, ale w końcu, czego nie robi się dla klubu, w którym grają syn i bratanek. Razem z Szatanem do Zagłębia wrócił w roli prezesa Leszek Baczyński, który pięć lat wcześniej po spadku Zagłębia do III ligi ustąpił miejsca Wojciechowi R.

Dla Włochów to musiało być traumatyczne przeżycie, bo Baczyński - znany z tego, że bez ogródek mówi to, co myśli - nie był ich ulubieńcem.

Wraz z pojawieniem się Szatana klub zaczął dostawać ciosy z każdej strony. Degradacja za korupcję, brak licencji i stadionu na ekstraklasę. Na domiar złego do szpitala trafił Baczyński, który przecież miał wszystko koordynować i załatwiać. - Nęka nas jakaś klątwa? - pytał z sarkazmem Szatan.

Działacze i władze miasta stawały na głowie, by znaleźć rezerwowy stadion. Na Śląsku nikt Zagłębia nie chciał, pojawił się więc pomysł, by grać we Wronkach. Na szczęście nad klubem zlitowały się władze Wodzisławia i tak klub z Sosnowca zaczął rozgrywać mecze pod czeską granicą.

Początek nie był nawet taki zły. Jerzy Kowalik, nowy trener Zagłębia, pięknie opowiadał o futbolu, piłkarze chwalili urozmaicone treningi. Niestety, zespół nie wygrywał. Działacze nie chcieli się pogodzić z tym, że mają słabych piłkarzy, a nie trenera, i jak to w takich sytuacjach bywa zwolnili Kowalika.

Tym samym ściągnęli na swoje głowy kolejny problem, ponieważ okazało się, że Andrzej Orzeszek, który miał zastąpić Kowalika, nie ma odpowiednich uprawnień.

Wtedy Baczyński wymyślił nieco już zapomnianego nad Wisłą Romualda Szukiełowicza. Dobre wyniki, jakie doświadczony szkoleniowiec osiągał z amatorską Polonią Nowy Jork, pewnie nie były wystarczającą rekomendacją, w tamtym momencie liczyło się jednak to, że trener ma "papiery na ekstraklasę". Szatan nigdy nie był zwolennikiem tej kandydatury i w prywatnych rozmowach zdradzał, że Baczyński go Szukiełowiczem zwyczajnie zaskoczył. Po szkole francuskiej (Kowalik) w Sosnowcu nastały rządy twardej ręki. Odczuł to m.in. Admir Adżem, który miał zapłacić tysiąc złotych kary za to, że sfaulował kolegę podczas treningu.

Seledynowa kałuża

Szukiełowicz zremisował tylko dwa mecze, ale to akurat on poprowadził Zagłębie w pierwszym meczu na Stadionie Ludowym po powrocie do ekstraklasy. Stadion remontowano w tempie na rekord świata. Winę za to ponosi miasto, które zamiast od kilku lat przygotowywać obiekt do wymogów ekstraklasy, czekało z decyzjami do awansu Zagłębia. Jak urzędnicy chcieli rozpisać przetargi, postawić jupitery i zamontować podgrzewaną murawę w ciągu dwóch miesięcy, które dzielą koniec i początek nowego sezonu, tego zrozumieć w żaden sposób nie można.

Prace szły opornie, oprotestowano oba przetargi - najpierw na światło, potem na murawę. Przez ciągnące się tygodniami urzędnicze procedury budowlańców zastała zima i przez chwilę wydawało się, że Zagłębie zagra w Sosnowcu najwcześniej na wiosnę. Problem byłby to wielki, bowiem wcześniej działacze zrezygnowali z użytkowania stadionu w Wodzisławiu.

Pod naciskiem klubu i miasta prace (szczególnie przy układaniu murawy) nabrały jednak tempa, a to było iście wariackie! Bele holenderskiej trawy dojechały do Sosnowca na cztery dni przed meczem z Wisłą Kraków. Delegat PZPN-u, który wizytował stadion, łapał się za głowę, twierdząc, że to teren budowy. Mecz się jednak odbył, ale, niestety, na wodzie...

Zawiódł nowy drenaż. Kałuż było bez liku, ale najciekawsza - w seledynowym odcieniu - tuż przy linii bocznej boiska. Piłkarze pytali, co to za ufo? Wyjaśniło się godzinę po meczu, gdy pracownicy MOSiR-u zdjęli w tym miejscu kawałek darni. Woda zaczęła tryskać na wysokość metra! Okazało się, że pękła rura z glikolem, która dodatkowo podtopiła i tak już fatalną trawę.

Walka z osuszaniem zielonego grzęzawiska trwała tydzień (w tym czasie odwołano m.in. mecz z GKS-em Bełchatów w Pucharze Ekstraklasy), ale na spotkanie z Lechem Poznań wszystko wydawało się być gotowe. Tylko z pozoru, wtedy zawiodło bowiem... oświetlenie. Jeszcze na pół godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego kibice siedzieli na trybunach w ciemnościach, a delegat PZPN-u zastanawiał się, czy nie przenieść spotkania na niedzielne południe. Właściwy przycisk w końcu zadziałał, ale Zagłębie i tak na dobre zyskało już łatkę klubu pełnego niespodzianek. Tydzień później, gdy na Ludowy przyjechała Odra Wodzisław, z klubu zażartowali dziennikarze Canal+ i podczas relacji sami na niby "zgasili" światło.

Ma gdzieś ptasią grypę!

Działacze Zagłębia żartują, że gdyby opierali się na "instynkcie" klubowej drukarki, to udałoby się im uniknąć wielu wpadek i złych decyzji. To urządzenie lubi się zacinać, gdy trzeba podpisać ważny kontrakt czy dokument. Tak było w przypadku umowy o pracę trenera Kowalika, a także piłkarza Grzegorza Kaliciaka. Działacze przypomnieli sobie o tym teraz, gdy chcą rozwiązać kontrakt z mało przydatnym zawodnikiem, a ten w żaden sposób się na to nie godzi. - Trzeba było zaufać drukarce. Zacięła się wtedy 13 razy pod rząd! - zdradził nam jeden z działaczy.

Na koniec o ptasiej grypie. Dla Szatana, który handluje milionami ton kurczaków, to nie lada problem. Właściciel klubu nie traci jednak dobrego humoru. - Mam gdzieś grypę, a Zagłębie i tak będzie wielkie - śmieje się.

Wojciech Todur

źródło: Gazeta Wyborcza - Katowice

[ Komentarz dodany przez: flex: 07-12-14, 22:31 ]
jls napisał(a):Przepraszam otrzymałem wiadomość, że mój temat Strona Główna został przesunięty do kosza. Ot i cała prawda o działalności forum. Co nie odpowiada to do kosza.

Na forum musi panować jakiś porządek. Jeśli na forum w dziale "Piłka nożna" piszesz o rzeczach kompletnie nie pasujących do tego tematu to nie dziw się, że takie coś ląduje w koszu.
Prace nad banerem już trwają, także spokojnie.
jls
 
Posty: 509
Dołączył(a): 2006-06-07, 12:29 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez dziejus 2007-12-14, 4:34 pm

Posiedzenie Rady Nadzorczej przesuniete na poniedzialek. Potrzebny komentarz??Mentalnie jestesmy jeszcze w drugiej lidze.W plowie drugiej ligi a dokladnie pod koniec drugiej polowy.Za szybko przyszlo nam dorastac.Dobrze ze chociaz taka informacja sie ukazala.Reszty dowiem sie tam gdzie pisalem wyzej.
dziejus
 
Posty: 1507
Dołączył(a): 2004-08-30, 9:17 pm
Lokalizacja: SOSNOWIEC-Stary

Postprzez jls 2007-12-14, 4:44 pm

Może to i dobrze, że posiedzenie Rady Nadzorczej odbędzie się w póżniejszym terminie.Będzie czas na przeanalizowanie oraz zastanowienie się i wyciągnięcie trafnych wniosków z dotychczasowej działalności i podjętych decyzji. Kwestią pozostanie tylko dokładność analizy i konsekwencja w podejmowaniu decyzji jak i zobowiązanie zarządu do realizacji podjętych uchwał i decyzji bez względu na to kogo i czego będą dotyczyć. Jak narazie z tym były kłopoty. Nie powinny tu decydować względy interesów poszczególnych osób lecz przede wszystkim dobro klubu.
jls
 
Posty: 509
Dołączył(a): 2006-06-07, 12:29 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Blajpios 2007-12-14, 4:52 pm

dziejus napisał(a):Posiedzenie Rady Nadzorczej przesuniete na poniedzialek. Potrzebny komentarz??Mentalnie jestesmy jeszcze w drugiej lidze.W plowie drugiej ligi a dokladnie pod koniec drugiej polowy.Za szybko przyszlo nam dorastac.Dobrze ze chociaz taka informacja sie ukazala.Reszty dowiem sie tam gdzie pisalem wyzej.

No, do doskonałości Listkiewicza, który już niedługo chyba będzie obchodził piątą rocznicę "odchodzenia", to jeszcze daleko... A dopiero chyba przy takim odchodzeniu, można mówić o "profesjonaliźmie pływania". To tak dla rozweselenia.
Oczywiście, że nie chciałbym, by Zagłębia wzrosło w takim profesjonaliźmie, rodem z PRLu. Przeciwnie - chciałbym, by naprawdę zaczęło się rozwijać jako uczciwe i profesjonalne i życzę, by udało się to Zagłębiakowi, Zagłębiakom, Zagłębiu, czyli obecnemu Właścicielowi i ekipie. Braków - rzeczywiście jest widać "nieco", też wskazywałem czasem na nie. Niemniej - jednocześnie trzeba pamiętać i docenić na jakich "wariackich papierach" było to ratowanie i przejmowanie, więc trochę czasu musieli mieć nawet na działania dziwne. Oby tylko - prowizorka nie stała się naturą. O to teraz chodzi.
Mimo wszystko - wciąż "zakręt jednak trwa". Trzeba więc - mimo wszystko dawać priorytet wsparciu, choć łącząc go z wymaganiem nawet ostrym profesjonalizmu, jak choćby w takich głosach, jak tu padają, jak choćby wymaganiem szacunku dla kibiców. Trzeba "wymuszać rozwój profesjonalizmu". Ale jednak też - nie ulegać populizmowi, mrzonkom, oczekiwaniom, że chciejstwo nierealne kibiców będzie "najwyższym prawem", wyzwiskom, że nie zatrudniają, kogo by trzeba, nie dadzą kasy na Beckhama i Capello itp.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez tomi2509 2007-12-14, 9:17 pm

tomi2509
 
Posty: 384
Dołączył(a): 2003-09-26, 6:51 pm
Lokalizacja: sosnowiec

Postprzez emdżej 2007-12-14, 9:43 pm

jls napisał(a):Gdyby forum było na odpowiednim poziomie uniknęłoby się dużej ilości pomówień i innych niedorzeczności. Praca moderatoów też nieodpowiednia. Przykład tematu, który założyłem na temat baneru na stronie głównej, walus go zamknąl i temat znikł.
Ja uważam,że temat był ważny i wywołał by pewien oddżwięk nawet w sprawie wyglądu i aktualności strony. Ale lepiej unikać gorących tematów bo można się spażyć.

[ Dodano: 07-12-14, 14:43 ]
Przepraszam otrzymałem wiadomość, że mój temat Strona Główna został przesunięty do kosza. Ot i cała prawda o działalności forum. Co nie odpowiada to do kosza.



A to tak trudno zrozumieć, że odpowiedni temat do tego już jest i żeby nie zaśmiecać forum? Najlepiej od razu jakieś teorie spiskowe tworzyć.
emdżej
 
Posty: 3430
Dołączył(a): 2004-10-10, 8:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - CDW

Postprzez Lars 2007-12-14, 9:48 pm

Zagłębie bez Romualda Szukiełowicza
tod2007-12-14, ostatnia aktualizacja 2007-12-14 19:36

Romuald Szukiełowicz Fot. MARCIN TOMALKA / AG
Wszystko wskazuje na to, że doświadczony szkoleniowiec pożegna się z klubem.
Decyzja miała zapaść już w piątek, ale posiedzenie rady nadzorczej zostało przeniesione na poniedziałek, bo jeden z działaczy nie wrócił na czas z zagranicy.

Z naszych informacji wynika, że w klubie rozważane są dwie propozycje składów sztabów szkoleniowych. Pisaliśmy już, że trenerem pierwszej drużyny może zostać Piotr Pierścionek, który będzie współpracował z Grzegorzem Kurdzielem i Michałem Judą. Klub musiałby wtedy jeszcze zatrudnić trenera z licencją na ekstraklasę. Inne rozwiązanie zakłada (podobno ku niemu skłania się prezes Leszek Baczyński), że pierwszym trenerem będzie Andrzej Orzeszek, a współpracownikami Robert Stanek i Piotr Stach.

Orzeszek nie ma jeszcze licencji na ekstraklasę, ale ma ją uzyskać po odbyciu stażu w angielskim Wigan. Jeżeli rada nadzorcza, a przede wszystkim właściciel klubu Krzysztof Szatan, nie zaakceptuje drugiego wariantu, Zagłębie prawdopodobnie będzie też szukać nowego prezesa.


Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE
Lars
 
Posty: 2259
Dołączył(a): 2003-01-15, 9:34 am

Postprzez mario999 2007-12-14, 9:49 pm

oni sobie jaja robia. myslalem ze w tym klubie pracuja powazni ludzie. ku.. robic eksperymenty z trenerami w 1 lidze w dodatku grajac o utrzymanie????? cos mi tu smierdzi
mario999
 
Posty: 386
Dołączył(a): 2007-04-21, 9:32 am

Postprzez Lars 2007-12-14, 9:51 pm

obydwie propozycje są typowo beznadziejne. niewiem, która bardziej.
w poniedziałek będzie już wszystko jasne:
spadamy
... i szybko nie wrócimy

zresztą z dwojga złego to wole już tego Pierscionka niz Orzeszka w dodatku ze Stankiem!
sam niewierze w to co czytam. przeciez to wszystko sie kompletnie zawali. Co Wy Robicie?
albo niech juz bedzie ten Orzeszek, bo przynajmniej bedzie miał licencje, tylko wypier... tego Stanka. Czemu niby Grzesiek Kurdziel nie może wspolpracowac z Orzeszkiem a może Pierscionkiem?
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE
Lars
 
Posty: 2259
Dołączył(a): 2003-01-15, 9:34 am

Postprzez mario999 2007-12-14, 10:04 pm

super zmieniajmy trenerow najlepiej co tydzien. a moze oddajmy wszystkie mecze walkowerami bo to moze byc mniejszy wstyd. Co wy robicie z Zaglebia???? Przeciez to juz nie jest smieszne. O co tutaj chodzi bo ja juz niewiem?
mario999
 
Posty: 386
Dołączył(a): 2007-04-21, 9:32 am

Postprzez kret75 2007-12-14, 10:10 pm

jls napisał(a):W trybie awaryjnym wrócono do rozmów z Szatanem. Ten się wahał, ale w końcu, czego nie robi się dla klubu, w którym grają syn i bratanek. Razem z Szatanem do Zagłębia wrócił w roli prezesa Leszek Baczyński


No i proste, synowi i bratankowi nie pasowało że Szukiełowicz z przedszkola zrobił szkołę i to z dyscypliną i się tatusiowi poskarżyli!! Niema co dalej pisać bo człowieka krew zalewa!!
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników