Strona 19 z 27

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 11:24 am
przez pete_zs
turku napisał(a):
zag23 napisał(a):Kibice nie moga zwalniac trenera pod wpływem sparingów to chore jest..liga wszystko zweryfikuje

Ale przecież liga to już zweryfikowała w sezonie 16/17

Każdy kto jest poważny, widział, że Zagłębie tylko przypadkiem się liczyło do końca w grze. Zespół miał okrojoną przez odejścia kadrę, starsi zawodnicy nie mieli formy, łatwiej się grało jako beniaminek, trudniej jako faworyt. W pewnym momencie zabrakło dowódcy na boisku, który by to dociągnął w decydujących meczach. Awans byłby fartem stulecia i mógłby być okupiony szybkim spadkiem. Można mówić, że zespół nie miał stylu, ale zaczął w pewnym momencie tracić mniej bramek, a tego się wszyscy domagali, z przodu straszył tylko Fidziu po kontuzji. No i k..a uznał, że jak cały napad klubu jest na nim to i musi zarabiać za dwóch :)

Teraz Banasik dopiero po swojemu te klocki układa, o ile wszystkie odejścia były z nim uzgodnione. Klub nie ma nieograniczonych finansów. Spójrzmy na chłodno, który w tej lidze Zagłębie ma budżet i pewnie wtedy się okaże, że co najmniej kilka klubów jest bogatszych, lub ma lepszą kadrę, a jeśli tak, to wszystko powyżej środka tabeli będzie sukcesem. Co nie znaczy, że nie mają szukać wzmocnień, mają - a dwóch porządnych napadziorów jest obowiązkiem.

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 1:15 pm
przez maniek-75-75
pete_zs napisał(a):który w tej lidze Zagłębie ma budżet i pewnie wtedy się okaże, że co najmniej kilka klubów jest bogatszych, lub ma lepszą kadrę,

a ja bym chciał wiedzieć który to z klubów ma lepszą kasę

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 1:34 pm
przez slawekchicago
maniek-75-75 napisał(a):
pete_zs napisał(a):który w tej lidze Zagłębie ma budżet i pewnie wtedy się okaże, że co najmniej kilka klubów jest bogatszych, lub ma lepszą kadrę,

a ja bym chciał wiedzieć który to z klubów ma lepszą kasę


no to akurat jedno z latwiejszych pytan zadanych na forum , uwierz ze w tej kwestii nie ma Nas nawet w Top 6 , mnie cieszy jedno ze niektorzy zrozumieli ze to nie Bogus stal za kupnem Zaglebia . W przeciwienstwie do transferow , pieniadze lubia spokoj, takze spokoj spokoj spokoj ,NAPISZE JEDNO WALCZYMY O AWANS !!!!!!!!!!!

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 1:43 pm
przez robercik
W ktorym roku? ;-)

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 1:51 pm
przez Anakin
slawekchicago napisał(a):uwierz ze w tej kwestii nie ma Nas nawet w Top 6

jestem ciekaw w jakim top była Sandecja w zeszłym sezonie. czy Grudziądz z Chojnicami które biły się właściwie do ostatka.
slawekchicago napisał(a):mnie cieszy jedno ze niektorzy zrozumieli ze to nie Bogus stal za kupnem Zaglebia

A ktoś kupił Zagłębie? A jeśli chodzi o plotki o rzekomym kupnie to Boguś nie musi kupować klubu. WIele razy było napisane , z nazwiska jacy jego ludzie siedzą w klubie, z Prezesem na czele
slawekchicago napisał(a):WALCZYMY O AWANS

Na razie to walczymy o jajco.
Bez urazy chłopie. Ale masz wypowiedzi jeszcze "lepsze" niż Stanek dla prasy

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 2:45 pm
przez Lars
robercik napisał(a):W ktorym roku? ;-)


Co roku! a jak już awansujemy na I miejsce w Ekstraklasie i utrzymamy je do końca rozgrywek...będziemy znowu grali o awans...do Ligi Mistrzów.
Nie jest łatwo być Wielkim Klubem. Musimy się z tym zmierzyć niestety.

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 2:59 pm
przez maniek-75-75
slawekchicago napisał(a):
no to akurat jedno z latwiejszych pytan zadanych na forum , uwierz ze w tej kwestii nie ma Nas nawet w Top 6 ,

no powiem Ci że tez za bardzo nie kumam tego . czy to banimex nie wycofał się z siatki na rzecz ZS ?? a ile to siatkę dawał ? 3 baniaki ?? nie pamietam i być może się mylę ale ile to klubów 1 ligi pozyskało tylu sponsorów co ZS ?? poprostujcie mnie bo w/g moich obliczeń to nijak się mają słowa prezesika ... ale jak piszę może się myle ...

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 4:16 pm
przez turku
Blajpios napisał(a):Co zweryfikowała? Marzenia kibiców i ich nie liczenie się z realiami, to tak. Nadto - to naprawdę nic.


W takim wypadku niech mi Kolega pokaże choćby jeden przebłysk maestrii trenerskiej Banasika z rundy wiosennej. Chyba że można w tym kontekście mówić o Ryndaku na ataku w Głogowie. Podobnej sztuki dokonał w ostatnich latach jedynie Smuda z Pitrym w Łęcznej i Favre z Piszczkiem w Berlinie.

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 4:32 pm
przez zag23
turku napisał(a):
zag23 napisał(a):Kibice nie moga zwalniac trenera pod wpływem sparingów to chore jest..liga wszystko zweryfikuje

Ale przecież liga to już zweryfikowała w sezonie 16/17


Zabrakło nam 1 pkt do awansu pomimo że gralismy na wiosne bez napastnika...teraz liga zweryfikuje Banasika bo wymienil 3/4 zespolu i ciagle szuka napastnika moze mu sie w koncu uda...tak czy siak rozwiązanie umowy z Banasikiem musi sie odbyc za porozumieniem stron a nie jak bylo z Mandryszem nic nie robil a kase dostawał...dlatego z tym bym póki co zaczekał ...ale jedno jest pewne i wbijcie sobie to do głowy awansu nie bedzie w tym roku pomimo że kibice ciagle chca zebysmy walczyli o Ekstraklasę...

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 8:04 pm
przez Blajpios
turku napisał(a):
Blajpios napisał(a):Co zweryfikowała? Marzenia kibiców i ich nie liczenie się z realiami, to tak. Nadto - to naprawdę nic.


W takim wypadku niech mi Kolega pokaże choćby jeden przebłysk maestrii trenerskiej Banasika z rundy wiosennej. Chyba że można w tym kontekście mówić o Ryndaku na ataku w Głogowie. Podobnej sztuki dokonał w ostatnich latach jedynie Smuda z Pitrym w Łęcznej i Favre z Piszczkiem w Berlinie.

Przyznam, że - jeżeli chodzi o tę odpowiedź, to najtrudniejsza: była sama decyzja, czy odpowiadać.
No, bo pytanie, czy jest sens, czy aby to nie będzie kolejna przepychanka, gdyż nie chodzi o dyskusję, tylko "co serce niesie, w to niewzruszona wiara, której żaden argument na rozum nie rozbije"? Czyż to nie wyglądało na kolejną taką sytuację: wypowiedź zacytowana skrócona do jednego tylko zdania. Można by spodziewać się, że to kwintesencja, z którą będzie polemika? Ale gdzie tam, jaka polemika? Olewamy to zdanie, przemilczamy, co wycięte w cytacie - i pytamy tak, że wypadałoby znów powtórzyć cały wywód, który właśnie został zignorowany.
Zacytowany przecież przez Kolegę cytat - nijak ma się do żądań za chwilę postawionych. Po tym cytacie - rozumiałbym dyskusję na temat, czy rzeczywiście marzenia kibiców zostały zweryfikowane i czy tylko one. Nie jednak pytanie o coś, czym Banasik zachwyca, przekonuje. Ano, wyraźnie nie mam na co odpowidać, gdy kończymy na zdaniu "nic innego nie zostało zweryfikowane prócz marzeń kibiców"!
Dokładnie!
D. Banasik - też nie został zweryfikowany i o to chodziło. Ja nie twierdziłem, że zostało zweryfikowane już w tym sezonie, że jest świetnym trenerem. Twierdziłem, że nie można twierdzić, że jest już zweryfikowane, że jest d**ą a nie trenerem, jak niektórzy wieszczyli. To - jeszcze nie jest zweryfikowane - i tyle. Nie muszę więc nic udowadniać.
Jednak - mimo wszystko po zastanowieniu się, uznałem, że pytanie Kolegi nie jest takim typowym wodzeniem za nos, tylko jest pytaniem z płaszczyzną szukania porozumienia, zrozumienia - a przynajmniej są podstawy, by zaryzykować takie podejście. Bowiem - zapytanie, czym D. Banasik błysnął, choć raz: to jednak może być pytanie: "a jakie mamy podstawy, by jeszcze żywić nadzieję, że może w tym sezonie błyśnie".
Tak więc - tu akurat szczęście trochę mam, bo Kolega pyta "choć jeden mecz". Choć jeden - to akurat, dziś to widać, da się bez problemu!
Nie, nie - nie chodzi o sparing dzisiejszy z Wisłą. Owszem, on dawał przebłyski, które też są podstawą do nadziei, ale to sparing, rzeczy przejściowa, przeciwnik też co innego ma na głowie, to nie mecz o punkty. Ten jeden mecz -
to wyjazd do Suwałk, mecz z Wigrami. Ten mecz jako przebudzenie Zagłębia podawali różni komentatorzy, trener Stali przedstawiał, jako prawdziwe oblicze groźnego Zagłębia.
No, ale więcej - jeżeli pytać o podstawy do tego "odroczenia uznania słabości trenerskich D. Banasika"...
No i tu - to, co Kolega wyciął. Nie będę się rozpisywał kolejny raz to uwypuklając, bo szkoda czasu, kto nie chce widzieć tej logiki, kolejny raz znajdzie "rąbek u spódnicy". Napiszę tak. Są przynajmniej podstawy, że kluczowym do rozwoju drużyny biorąc pod uwagę stan środka sezonu: było zrobienie przełomu w szatni. Przełom się dokonał i ;-) myślę, że jednak trzeba uznać, że "jakiś tam w tym udział" miał D. Banasik. To dużo - czy mało: zrobić przełom szatnki, który jest kluczowy, dla rozwoju drużyny? Jeżeli to jest jednak istotne - to może w tym przełomie w szatni nawet w oczach Kolegów nie chcących tego uznać: na równoważnik "choć jednego meczu" takie zrobienie porządku wystarczy?
No i jeszcze jedno. Jeżeli faktycznie byłby taki przekaz od Klubu: nie śpieszcie się, nie jest konieczny awans w tym roku, wystarczy, jak wygracie ze Ślązakami i dostarczycie emocji: to to zadanie zostało wykonane perfekcyjnie. Stanowiłoby to więc - też jakiś plusik, podstawę do "dopuszczenia do następnego etapu weryfikacji". Nawet zaś, jeżeli nie był w grze taki przekaz od Zarządu Klubu - to i tak poprzednie dwa punkty, moim zdaniem wystarczają.
Powtarzam. Nie twierdzę, że ostatnie pół sezonu (bo przecież za tyle odpowiadał D. Banasik), nawet nie pełne pół sezonu! zweryfikowało zdecydowanie klasę D. Banasika na poziomie doskonałego. Nie twierdzę też - że zarzuty, które inni wystawiają są bezpodstawne, nie są znaczące, bo tak też nie uważam; te znaki zapytania są faktycznie. Twierdzę tylko, że ich jest za mało, że są te punkty przeciwne: i nie można obecnie na pewno tak "skasować" gościa, jak niektórzy namiętnie sądzą. Moim zdaniem, tych kilka plusów - i znaków zapytania wokół tego, co Klub tak naprawdę chciał osiągnąć - wystarczają, by nie zakończyć "zerem" weryfikacji teraz a "skierować kwestię" do dalszej weryfikacji. Dzięki za cierpliwość i chęć przemyślenia. Pozdrawiam.

Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-07, 11:37 pm
przez turku
Blajpios napisał(a):
turku napisał(a):
Blajpios napisał(a):Co zweryfikowała? Marzenia kibiców i ich nie liczenie się z realiami, to tak. Nadto - to naprawdę nic.


W takim wypadku niech mi Kolega pokaże choćby jeden przebłysk maestrii trenerskiej Banasika z rundy wiosennej. Chyba że można w tym kontekście mówić o Ryndaku na ataku w Głogowie. Podobnej sztuki dokonał w ostatnich latach jedynie Smuda z Pitrym w Łęcznej i Favre z Piszczkiem w Berlinie.

Przyznam, że - jeżeli chodzi o tę odpowiedź, to najtrudniejsza: była sama decyzja, czy odpowiadać.
No, bo pytanie, czy jest sens, czy aby to nie będzie kolejna przepychanka, gdyż nie chodzi o dyskusję, tylko "co serce niesie, w to niewzruszona wiara, której żaden argument na rozum nie rozbije"? Czyż to nie wyglądało na kolejną taką sytuację: wypowiedź zacytowana skrócona do jednego tylko zdania. Można by spodziewać się, że to kwintesencja, z którą będzie polemika? Ale gdzie tam, jaka polemika? Olewamy to zdanie, przemilczamy, co wycięte w cytacie - i pytamy tak, że wypadałoby znów powtórzyć cały wywód, który właśnie został zignorowany.
Zacytowany przecież przez Kolegę cytat - nijak ma się do żądań za chwilę postawionych. Po tym cytacie - rozumiałbym dyskusję na temat, czy rzeczywiście marzenia kibiców zostały zweryfikowane i czy tylko one. Nie jednak pytanie o coś, czym Banasik zachwyca, przekonuje. Ano, wyraźnie nie mam na co odpowidać, gdy kończymy na zdaniu "nic innego nie zostało zweryfikowane prócz marzeń kibiców"!
Dokładnie!
D. Banasik - też nie został zweryfikowany i o to chodziło. Ja nie twierdziłem, że zostało zweryfikowane już w tym sezonie, że jest świetnym trenerem. Twierdziłem, że nie można twierdzić, że jest już zweryfikowane, że jest d**ą a nie trenerem, jak niektórzy wieszczyli. To - jeszcze nie jest zweryfikowane - i tyle. Nie muszę więc nic udowadniać.
Jednak - mimo wszystko po zastanowieniu się, uznałem, że pytanie Kolegi nie jest takim typowym wodzeniem za nos, tylko jest pytaniem z płaszczyzną szukania porozumienia, zrozumienia - a przynajmniej są podstawy, by zaryzykować takie podejście. Bowiem - zapytanie, czym D. Banasik błysnął, choć raz: to jednak może być pytanie: "a jakie mamy podstawy, by jeszcze żywić nadzieję, że może w tym sezonie błyśnie".
Tak więc - tu akurat szczęście trochę mam, bo Kolega pyta "choć jeden mecz". Choć jeden - to akurat, dziś to widać, da się bez problemu!
Nie, nie - nie chodzi o sparing dzisiejszy z Wisłą. Owszem, on dawał przebłyski, które też są podstawą do nadziei, ale to sparing, rzeczy przejściowa, przeciwnik też co innego ma na głowie, to nie mecz o punkty. Ten jeden mecz -
to wyjazd do Suwałk, mecz z Wigrami. Ten mecz jako przebudzenie Zagłębia podawali różni komentatorzy, trener Stali przedstawiał, jako prawdziwe oblicze groźnego Zagłębia.
No, ale więcej - jeżeli pytać o podstawy do tego "odroczenia uznania słabości trenerskich D. Banasika"...
No i tu - to, co Kolega wyciął. Nie będę się rozpisywał kolejny raz to uwypuklając, bo szkoda czasu, kto nie chce widzieć tej logiki, kolejny raz znajdzie "rąbek u spódnicy". Napiszę tak. Są przynajmniej podstawy, że kluczowym do rozwoju drużyny biorąc pod uwagę stan środka sezonu: było zrobienie przełomu w szatni. Przełom się dokonał i ;-) myślę, że jednak trzeba uznać, że "jakiś tam w tym udział" miał D. Banasik. To dużo - czy mało: zrobić przełom szatnki, który jest kluczowy, dla rozwoju drużyny? Jeżeli to jest jednak istotne - to może w tym przełomie w szatni nawet w oczach Kolegów nie chcących tego uznać: na równoważnik "choć jednego meczu" takie zrobienie porządku wystarczy?
No i jeszcze jedno. Jeżeli faktycznie byłby taki przekaz od Klubu: nie śpieszcie się, nie jest konieczny awans w tym roku, wystarczy, jak wygracie ze Ślązakami i dostarczycie emocji: to to zadanie zostało wykonane perfekcyjnie. Stanowiłoby to więc - też jakiś plusik, podstawę do "dopuszczenia do następnego etapu weryfikacji". Nawet zaś, jeżeli nie był w grze taki przekaz od Zarządu Klubu - to i tak poprzednie dwa punkty, moim zdaniem wystarczają.
Powtarzam. Nie twierdzę, że ostatnie pół sezonu (bo przecież za tyle odpowiadał D. Banasik), nawet nie pełne pół sezonu! zweryfikowało zdecydowanie klasę D. Banasika na poziomie doskonałego. Nie twierdzę też - że zarzuty, które inni wystawiają są bezpodstawne, nie są znaczące, bo tak też nie uważam; te znaki zapytania są faktycznie. Twierdzę tylko, że ich jest za mało, że są te punkty przeciwne: i nie można obecnie na pewno tak "skasować" gościa, jak niektórzy namiętnie sądzą. Moim zdaniem, tych kilka plusów - i znaków zapytania wokół tego, co Klub tak naprawdę chciał osiągnąć - wystarczają, by nie zakończyć "zerem" weryfikacji teraz a "skierować kwestię" do dalszej weryfikacji. Dzięki za cierpliwość i chęć przemyślenia. Pozdrawiam.

No cóż może zbyt pochopnie wyrwałem z kontekstu tango zdanie. Ale swojego zdania nie zmieniam. Co prawda ten jeden błysk w Suwałkach mógł być zauważony. Ale spójrzmy na to z drugiej strony. Może to Wigry grały słabo, może to szybki karny ustawił mecz a może skoro tak dobrze graliśmy czynu w następnym meczu grając tym samym składem zagraliśmy jak skład węgla III kategorii.

Na trenerce znam się mocno słabo. Nikt mi za to nie płaci więc i znać się nie muszę. Ale albo ja jestem takim kompletnym debilem bo nie rozumiem decyzji trenera albo trener jest takim geniuszem że mój rozum tego nie ogarnia. Niech mi ktoś wytłumaczy czemu w naszym meczu pierwszy do zmiany był Pribula który jako jedyny ciągnął grę.
Co do tego że wygraliśmy z hanysami, tu się nie zgodzę bardziej to oni przegrali z nami prowadząc grę.
A to że awans nie był celem? Nawet jeśli nie był to chyba nie było zakazu awansu. A to nie hanysy zdobyły awans to my ten awans oddaliśmy bez walki.
A dzisiejszy mecz z Wisłą? Cóż od stycznia mówiłem że z tej mąki chleba nie będzie - optymiści mnie krytykowali. I to niestety ja miałem rację. Teraz dalej twierdzę że jeśli będzie awans to nie dzięki a pomimo trenera.


Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-08, 9:38 am
przez petromar
jak dla mnie ten Pan moze zbierać manatki juz dzis, od momentu gdy został trenerem Zagłębia zespół stracił styl,stracił waleczność,stracił cos co miał wczesniej,i nie ma wymowek ze nie miał kim grac..ten Pan moze ogrywac sie w nizszych klasach rozgrywkowych,moze podgladac na stazu prawdziwych trenerów, ale do prowadzenia Zagłęebia sie nie nadaje, taka beksa bez wyrazu,mało powiedziec ze jego wypowiedzi doprowadzały nas do czerwonosci gdy pierdolil ze jest ok ze mamy dobra pozycje, praktycznie wszyscy zawodnicy za jego kadencji grali totalną KUPĘ, jak dla mnie to totalne trenerskie zero i tak mysle,moze sie nie znam,zobaczymy - ale okazja zeby Kaczmarka capnąć sie nie powtórzy o ile chłop wogole by chciał,,,
p.s. wiedzieliscie wogóle Banasika kipiącego ze złości po przegranym meczu? ja raczej kojarze jego wypowiedzi w stylu " no coz przegralismy -ale sytuacja w tebeli dalej jest po naszej stronie"....
nie trawie takich trenerów mamloków-jak to mawiał mój dziadek śp.

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-09, 2:21 am
przez pyla
jaki by trener nie był nie nadaje się do ZAGŁĘBIA czy dobrze kumam ?

Re: Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-09, 8:06 am
przez Tomcjo
A co jak Legia zwolni Magiere ? Kiedyś to nastąpi . Moze to byc w tym sezonie a moze za kilka lat .

Dariusz Banasik nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec

PostNapisane: 2017-07-09, 8:20 am
przez turku
petromar napisał(a):p.s. wiedzieliscie wogóle Banasika kipiącego ze złości po przegranym meczu?

Magiery też nigdy kipiącego nie widziałem


Tomcjo napisał(a):A co jak Legia zwolni Magiere ? Kiedyś to nastąpi . Moze to byc w tym sezonie a moze za kilka lat .


Tu chyba już miłości do Magiery nigdy nie będzie .



Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka