Nowy stadion dla ZAGLĘBIA

[django]

Obowiązek do spełnienia. Jestem ciekaw wyników. Nie mam wątpliwości, że środowisko sportowe wywiąże się ze swojego obowiązku. Ale czy nie uaktywnią się również przeciwnicy projektu.

Jacy przeciwnicy? Sosnowieckie środowisko medialne i polityczne wchodzi w d... Arkowi. Najwyżej ktoś coś pokrzyczy na internecie i tyle.

Wymieniono inne inwestycje jakie są także w planach jak również koszty. Brak informacji kiedy będą realizowane ale wynikająca z informacji sugestia pozwala na przypuszczenie, że równocześnie z Parkiem. Tyle, że łączny ich koszt to 276 mln zł. Zakładając, że ich finansowanie (wersja b. optymistyczna i mało realna) ze źródeł zewnętrznych wyniesie 50% i będzie miało miejsce także po zakończeniu budowy na Środuli to pozostaje 138 mln zł to razem z kosztami budowy parku daje ok. 288 mln zł kosztów inwestycji na najbliższe lata. Nierealne, chyba że większość pozostałych inwestycji będzie miała miejsce w ciągu przynajmniej 20 lat.

Większość z tych inwestycji ma zostać zrealizowanych z tzw. ZIT-ów (zintegrowane inwestycje terytorialne). Teoretycznie, bo Arkadio zamierza rozpocząć ralizację przed rozstrzygnięciem konkursów, ze środków własnych miasta. Niewykluczone jest w tej sytuacji, że kasy, a przynajmniej jej części gmina nie dostanie. Pozostaje też pytanie co z inwestycjami, które będą do zrealizowania w przyszłości. I jakoś tych wątpliwości ulotka nie rozwiewa

Można by dalej wyliczać, ale większość wątpliwości była już omawiana. Zobaczymy, zakładając rzetelność wyników konsultacji, jak one będą wyglądać.

Trudno mówić o jakiejkolwiek rzetelności skoro brakuje mechanizmów kontroli liczenia głosów. Urzekające jest też to, że specjalnie na potrzeby tych konsultacji została zniesiona bariera wieku. Także ten, jak ktoś ma dwuletnie dziecko to śmiało może się podpisać. A w ogóle to nie zadawaj pytań, bo one niczemu nie służą i tylko wprowadzają zamęt do słusznej koncepcji naszego gospodarza

[Anakin]

Jacy przeciwnicy? Sosnowieckie środowisko medialne i polityczne wchodzi w d... Arkowi. Najwyżej ktoś coś pokrzyczy na internecie i tyle.

Chodziło mi po prostu o ludzi przeciwnych inwestycji a nie o polityków

Większość z tych inwestycji ma zostać zrealizowanych z tzw. ZIT-ów (zintegrowane inwestycje terytorialne). Teoretycznie, bo Arkadio zamierza rozpocząć ralizację przed rozstrzygnięciem konkursów

A ile maksymalnie środków Gmina może uzyskać na dana inwestycję I czy musi i ile wyłozyc srodków własnych

Także ten, jak ktoś ma dwuletnie dziecko to śmiało może się podpisać

A na poważnie. Mam po prostu swoje wątpliwości, których mi po prostu nie rozwiano.

[django]

Chodziło mi po prostu o ludzi przeciwnych inwestycji a nie o polityków

Mi też. Przeciwnicy sobie co najwyżej pokrzyczą w internecie. A głosy będą liczone przez Komisję Wyborczą złożoną z paru urzędników pod czujnym okiem Arkadiusza.

A ile maksymalnie środków Gmina może uzyskać na dana inwestycję I czy musi i ile wyłozyc srodków własnych

Zdaje się, że jest to uzależnione od konkretnego projektu, ale o szczegóły to byś musiał pytać jakiegoś szpeca od tego tematu

A na poważnie. Mam po prostu swoje wątpliwości, których mi po prostu nie rozwiano.

Trudno na poważnie o czymś tak niepoważnym jak te konsultacje. Ja też mam wątpliwości, zbieżne z Twoimi, ale nikt ich nie rozwieje ani nawet nie zamierza tego zrobić. Wymyślone jest to w ten sposób, że jak czujesz się kibicem to masz OBOWIĄZEK głosować na projekt, który jest poważnym zagrożeniem dla finansów miasta. Jesteśmy traktowani jak debile, ale widać mamy to na co zasłużyliśmy.

[Anakin]

Jesteśmy traktowani jak debile, ale widać mamy to na co zasłużyliśmy

Jestem daleki od obrażania kogokolwiek ale widać, że środowiska kibicowskie (i nie tylko kibicowskie) w Polsce mają dość ograniczony sposób patrzenia zwłaszcza w zakresie finansowania klubów oraz infrastruktury sportowej. Wiadomo, że bez pomocy samorządów większość klubów nie byłaby w stanie funkcjonować a o wybudowaniu stadionu (wyjątek to chyba tylko Nieciecza) nie maw ogóle mowy. Wiadomo też, że sytuacja ta jest pochodną upadku komuny i okresu transformacji kiedy państwowe molochy czy branże przestały łożyć w komunistycznej formie na sport. Tyle, że od upadku komuny minęło już 27 lat. Mam świadomość, że wciąż nie jesteśmy na tyle zamożnym krajem aby kluby mogły się utrzymywać z własnych przychodów. Tyle, że sytuacja, która nastała w okresie transformacji rozbestwiła działaczy i zmanierowała kibiców. Trzeba przyznać, że poszukiwanie zamożnego sponsora klubu piłkarskiego jest b. trudne ale na naszym przykładzie widać, że na poszukiwaniu takowych specjalnie nikomu nie zależy, a jeśli już, to na zasadzie układów z Miastem jako właścicielem klubu. No ale niestety środowiska kibicowskie sa takie same. Nastawienie jest takie, że samorząd (gmina) ma pieniądze na klub mieć i dać. A u nas nie tylko na piłkarzy czy koszykarski ale i na siatkarzy, koszykarzy, etc…. Bi mamy tzw. Tradycje. Tyle, że te tradycje narodziły się w innych realiach a obecnie mamy zbyt biedne miasto aby na wszystko wystarczyło. A już rzeczywiście patologiczna sytuacja ma miejsce w Chorzowie gdzie – jak zauważył August – zarząd prywatnej firmy narobił potężnych długów ryzykownymi transakcjami finansowymi, potem idzie po kasę do miasta i ją dostanie a wszyscy wokół, włącznie ze znanymi postaciami twierdzą że tak musi być. To samo odnosi się do budowy kompleksu u nas. Nie ma wątpliwości że nowe obiekty by się przydały. Ale czy trzeba wybudować wszystkie jeden po drugim czy nie wystarczyłby sam stadion Co z dotychczasową hala i lodowiskiem Co z Ludowym Czy pozostanie w takiej postaci czy wyburzy się trybuny Bo przecież oświetlenia i boiska szkoda. Brak jakichkolwiek uzasadnień, kwot, liczb itd… Nie podano też o ile byłoby tańsze wybudowanie nowego stadionu na Środuli od sukcesywnego stawiania nowych trybun na Ludowym. Może jednak w perspektywie bardziej opłacalne byłoby osuszenie terenu i wybudowanie obiektu na Kresowej od utrzymywania dwóch stadionów Oby nie było tak, że gmina będzie musiała utrzymywać zarówno stare jak i nowe obiekty.

[RUDI]

A głosy będą liczone przez Komisję Wyborczą złożoną z paru urzędników pod czujnym okiem Arkadiusza.

A może to ta sama Komisja "pod czujnym okiem Arkadiusza " liczyła głosy budżetu obywatelskiego masz jakieś obiekcje w tamtej sprawie Arkadiusz też wpływał na urzędników

Trudno na poważnie o czymś tak niepoważnym jak te konsultacje.

Z Twoich wpisów wynika że wszelkie takie "akcje" nie mają sensu?
Oczywiście nie wszystko jest cacy (finansowanie klubu w całości przez miasto ,ja i wielu innych jednak ma nadzieje na to że sponsor strategiczny się znajdzie ) ale nowy stadion to jednak powinno być zadanie miasta ,a jeżeli finanse miasta "padną" jak to Panowie prorokujecie (chyba się nie mylę?) to Chęciński beknie , i to chyba nie tylko przy urnie ,polityk samorządowy raczej ma gorzej niż jakiś poseł .Przecież cała akcja ze stadionem nie jest robiona przed jakimiś wyborami? Panowie więcej wiary i optymizmu
Ps.Wiesz/wiecie koledzy że państwo(Hiszpania) pomagało pośrednio(finansowo) np.wielkiej "prywatnej" Barcelonie?i to nie tak dawno,a były to naprawdę ogromne pieniądze .

[Anakin]

Ps.Wiesz/wiecie koledzy że państwo(Hiszpania) pomagało pośrednio(finansowo) np.wielkiej "prywatnej" Barcelonie?i to nie tak dawno,a były to naprawdę ogromne pieniądze .

Nie chodzi o to by się licytować bo przecież można podać liczne przykłady w drugą stronę gdzie takie znane kluby jak Rangers czy Parma wyleciały za długi, a nie było słychać aby ratować kluby z publicznych pieniędzy. Bardziej chodzi o to, że działacze często nie podejmują prób szukania innych źródeł finansowania wiedząc, że i tak otrzymają pieniądze z Gminy. U nas jest to o tyle niebezpieczne, że nikt nie gwarantuje że Chęciński będzie Prezydentem przez wiele lat. Wystarczy że na urzędzie zasiądzie ktoś kto będzie bardziej sceptycznie nastawiony i przykręci kurek. A inną kwestią jest najzwyklejsza obawa jak dużym obciążeniem dla finansów Miasta będzie i budowa obiektu i utrzymanie klubów sportowych, w szczególności piłkarzy no i oczywiście finansowanie innych zadań, za które odpowiedzialna jest Gmina. I czy ewentualne problemy nie obrócą się przeciwko Zagłębiu.

[django]

A może to ta sama Komisja "pod czujnym okiem Arkadiusza " liczyła głosy budżetu obywatelskiego masz jakieś obiekcje w tamtej sprawie Arkadiusz też wpływał na urzędników

Budżet obywatelski i stadion to zupełnie inna skala finansowa. Poza tym myślę, że Arkadiusz miał w dupie, czy na Maczkach powstanie siłka, czy może raczej plac zabaw. Jeżeli chodzi o centrum sportowe niestety nie podejrzewam go o taki obiektywizm. W rozmowach z ludźmi, którzy są trochę bliżej władzy można usłyszeć, że to referendum jest typowym dupochronem, żeby w razie czego móc powiedzieć, że mieszkańcy sami chcieli.

Z Twoich wpisów wynika że wszelkie takie "akcje" nie mają sensu?

Ta konkretna akcja ma sens. Szkoda, że tylko z punktu widzenia prezydenta. Nie miałbym nic przeciwko rzetelnemu referendum i prawdziwej dyskusji. Nie podoba mi się natomiast robienie z ludzi debili, karmienie ich najtańszymi chwytami propagandowymi i próba przerzucenia odpowiedzialności na mieszkańców - w dużej mierze kilkunastoletnich, którzy na pewno masowo będą głosować.

Oczywiście nie wszystko jest cacy (finansowanie klubu w całości przez miasto ,ja i wielu innych jednak ma nadzieje na to że sponsor strategiczny się znajdzie ) ale nowy stadion to jednak powinno być zadanie miasta ,a jeżeli finanse miasta "padną" jak to Panowie prorokujecie (chyba się nie mylę?) to Chęciński beknie , i to chyba nie tylko przy urnie ,polityk samorządowy raczej ma gorzej niż jakiś poseł .Przecież cała akcja ze stadionem nie jest robiona przed jakimiś wyborami? Panowie więcej wiary i optymizmu
Ps.Wiesz/wiecie koledzy że państwo(Hiszpania) pomagało pośrednio(finansowo) np.wielkiej "prywatnej" Barcelonie?i to nie tak dawno,a były to naprawdę ogromne pieniądze .

Myślę, że przy budowie obiektu za takie pieniądze punktem wyjścia powinno być znalezienie inwestora, a nie wiara (o ile w ogóle w UM to zakładają, a nie sądzę), że inwestor się znajdzie. Jeżeli takiego nie mamy, to budujemy tańszy obiekt, na który będzie nas stać. Nie wierzę też w to, że ktokolwiek, a już na pewno Chęciński za cokolwiek beknie. Nikt jak do tej pory nie beknął za gigantyczne machloje przy budowie stadionu w Zabrzu. Są też przykłady miast (nawet w woj. śląskim), które polityka władz doprowadziła do ogromnego zadłużenia. I nikomu włos z głowy nie spadł.

[RUDI]

Nikt jak do tej pory nie beknÄ…Å‚ za gigantyczne machloje przy budowie stadionu w Zabrzu.

Chyba mnie nie zrozumiałeś ,piszesz o "machlojkach" i sprawach dla prokuratorów, a ja pisałem o nadzorze nad finansami/zadłużaniem miast .Przecież wiesz że zadłużać można się do pewnego "momentu"? jeżeli granica zostanie przekroczona to wkracza instytucja nadzorująca . Chęciński jest politykiem no chyba jest ,a odejście w "niebyt" też jest "beknięciem" ,jeżeli po fiasku "prezydentowania" chciałby iść wyżej,myślisz że wiele otrzymałby głosów?
A te śląskie miasta zbankrutowały? mają nadzór finansowy? Kraków,Warszawa itd. mają ogromne zadłużenie i nikt nie robi z tego wielkiej afery ,no ale My chcielibyśmy aby Sosnowiec jako chyba jedyne miasto wszystkie inwestycje robiło z własnych dochodów/środków, jednak jedno kasyno to za mało aby stać się Las Vegas .Piszesz o przerzucaniu odpowiedzialności na mieszkańców,a czym innym jest demokracja? to źle że mieszkańcy uczestniczą i mają swój głos w sprawie inwestycji w swoim mieście czy zakładasz z góry że konsultacje to "pic na wodę"? W poprzednich latach dużo było takich zapytań robiono co chciano i nawet nie stwarzano pozorów że mieszkańcy mają o czymś decydować.Już jesteśmy zadłużeni i co efektem tego jest super komfort życia mieszkańców? Uważasz że te 150 MLN rozłoży miasto to jest 1/5 dochodu miasta(oczywiście też 1/5 wydatków)ale suma rozłożona chyba na lata a nie wymagalna do spłaty z bieżącego budżetu. Napisz jaki jest "tańszy obiekt" na który nas stać Orlik .Ja jestem lokalnym patriotą (zagłębiakiem od kilku pokoleń) ale ty mnie bijesz na głowę było by super gdyby Sosnowiec (jako chyba jedyne miasto w Polsce) zdobyło prywatnego inwestora do budowy takich obiektów (na zdrowych zasadach),reklama dla miasta i regionu niepowtarzalna ,a Chęciński miałby otwartą drogę do Belwederu.
Nie uda się Chęcińskiemu to w następnych wyborach wystartuje Winiarski ,on ma lekarstwo na wszystko i chyba znalazł wreszcie partię dla siebie (Nowoczesna.pl?) tam też tylko krytyka bez żadnych konkretnych rozwiązań .

[django]

Przecież wiesz że zadłużać można się do pewnego "momentu"? jeżeli granica zostanie przekroczona to wkracza instytucja nadzorująca .

Jak już wkroczy to będzie za późno. Wtedy nie będzie już nie tylko na stadion, ale nawet na bukszpany

A te śląskie miasta zbankrutowały? mają nadzór finansowy? Kraków,Warszawa itd. mają ogromne zadłużenie i nikt nie robi z tego wielkiej afery ,no ale My chcielibyśmy aby Sosnowiec jako chyba jedyne miasto wszystkie inwestycje robiło z własnych dochodów/środków

Kraków i Warszawa to niestety inna liga niż Sosnowiec. Mówiąc wprost - oni mogą sobie pozwolić na więcej. Bardziej trafne jest porównanie do niektórych śląskich miast. Oczywiście nie zbankrutowały, ale poziom życia jest tam taki jaki jest. Wbrew pozorom już teraz niewiele nam do nich brakuje. Pod względem dochodów jesteśmy w ogonie województwa, pod względem tempa wyludnienia w czołówce kraju.

Piszesz o przerzucaniu odpowiedzialności na mieszkańców,a czym innym jest demokracja? to źle że mieszkańcy uczestniczą i mają swój głos w sprawie inwestycji w swoim mieście czy zakładasz z góry że konsultacje to "pic na wodę"?

Jak już pisałem, te konsultacje to dupochron. Rozumiem referendum na zasadzie: macie tu 3 projekty. Przykładowo jeden za 50 baniek, drugi za 100, trzeci za 150. Plus jeszcze opcja, że nie chcesz w ogóle stadionu. I głosujcie. Tymczasem wybrali sobie projekt za duże pieniądze, okłamali mieszkańców w sprawie kosztów (w tych 150 milionach nie ma min. kosztów infrastruktury drogowej i technicznej), okłamali w sprawie finansowania lodowiska ze środków ministerialnych (widział ktoś gwarancje?), nie podali nawet orientacyjnego kosztu kredytu itp. To nie demokracja, tylko pseudodemokracja. Bardziej działanie marketingowe niż rzeczywista potrzeba oddania "władzy w ręce ludu".

Uważasz że te 150 MLN rozłoży miasto to jest 1/5 dochodu miasta(oczywiście też 1/5 wydatków)ale suma rozłożona chyba na lata a nie wymagalna do spłaty z bieżącego budżetu. Napisz jaki jest "tańszy obiekt" na który nas stać Orlik

Jakie 150 milionów? Do tych 150 dodaj sobie koszty infrastruktury, która nie jest ujęta w projekcie, plus koszty kredytu i wtedy dopiero będziesz miał rzeczywisty koszt budowy, a pewnie po drodze nastąpią jeszcze "nieprzewidziane okoliczności", które ten koszt zwiększą. Tańszy obiekt na jaki nas stać to po prostu stadion. Bez hali, bez lodowiska (no chyba, że ministerstwo da pieniądze). W Gliwicach zamknęli się bodajże w 50-60 milionach.

[Anakin]

Kraków i Warszawa to niestety inna liga niż Sosnowiec.

Ktoś tu już pisał, że Kraków popadł po zakończeniu budowy w bardzo duże kłopoty finansowe. A Kraków budował w tym samym czasie dwa obiekty (stadiony). A my chcemy budować 3 obiekty

w tych 150 milionach nie ma min. kosztów infrastruktury drogowej i technicznej

Cenna uwaga. Przecież takie koszty pójdą w kolejne grube miliony

[Adam1906]

Jak macie tak pierdolic to wypełnijcie tą ankietę że jesteście przeciw i będziecie mieć czyste sumienia. Zbudują źle. Nie zbudują też źle. Ja p***le...

[Anakin]

Jestem daleki od obrażania kogokolwiek ale widać, że środowiska kibicowskie (i nie tylko kibicowskie) w Polsce mają dość ograniczony sposób patrzenia zwłaszcza w zakresie finansowania klubów oraz infrastruktury sportowej

Jak macie tak pierdolic to wypełnijcie tą ankietę że jesteście przeciw i będziecie mieć czyste sumienia. Zbudują źle. Nie zbudują też źle. Ja p***le...

[Adam1906]

Powtórzę: oddaj głos na nie.

[lesław1]

3 płaczków dalej płacze na forum LOL

[novack]

Bez nowoczesnego stadionu mozna sobie dać spokój z zabawa w Zagłebie na szczeblu centralnym. Na pudrowanym trupie jakim jest Ludowy nigdy nie podniesiemy się wyzej niż zaplecze ekstraklasy, a i o sponsorach mozna zapomnieć, czyli zostajemy na garnuszku miasta po wsze czasy, lub aż skończy się cierpliwośc UM. Zatem nie można udawać, że pragnie sie sukcesów Zagłebia i jednocześnie byc przeciwko budowie stadionu.