Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
problematyk-ziom napisał(a):Proszę Cie i Was wszystkich... oszczędzcie już ludziom te "nowinki", "sensacje", "ciekawostki" i "informacje z pierwszej ręki podane przez osoby, które pragną pozostać anonimowe" znajdujące się w gazetach pokroju "Fakt"-u... Papier toaletowy jest bardziej wiarygodnym źródłem informacji niż ten szmatławiec! :evil:
Korupcja w polskim futbolu na każdym kroku
Gazeta Wyborcza | 2006.08.26 08:40
Mirosław D., trener piłkarzy Górnika Polkowice, to pierwszy szkoleniowiec podejrzany o kupowanie meczów. Do prokuratury zgłosił się sam. Został zatrzymany, bo kłamał.
Mirosław D. liczył prawdopodobnie, że będzie potraktowany łagodniej niż działacze, sędziowie i piłkarze zatrzymywani przez policję pod zarzutem przekupstwa w sporcie, bo według kodeksu osoby, które same przyznają się prokuraturze, że dawały łapówki w sporcie, nie zostaną ukarane.
REKLAMA Czytaj dalej
Prokurator mógł więc przesłuchać trenera jako świadka i nikt nie dowiedziałby się o jego wizycie we Wrocławiu, a jeszcze w czwartek wieczorem Mirosław D. byłby w domu. - Jednak jego wyjaśnienia nie zgadzały się z dowodami, które zebraliśmy wcześniej - mówi rzecznik prokuratury okręgowej Leszek Karpina. - Po prostu kłamał - dodaje osoba znająca szczegóły śledztwa.
W piątek został zawieszony w obowiązkach trenera przez zarząd Górnika Polkowice. Władze kluby w specjalnym oświadczeniu stwierdzają, że zawsze działają "zgodnie z zasadami prawa i etyki".
- Czy nie uważa pan, że po ujawnieniu kupowania meczów przez Górnika Polkowice należałoby wycofać tę drużynę z rozgrywek? - zapytaliśmy jej kierownika Mariusza J.
- To trzeba byłoby wszystkie drużyny wycofać z rozgrywek - odpowiedział.
We wrocławskim śledztwie zarzuty przedstawiono już 40 osobom. Osiem ciągle jest aresztowanych. Kaucje wpłacone przez podejrzanych w tej sprawie to już przeszło milion złotych. A końca śledztwa ciągle nie widać.
- Nie przewidywaliśmy, że w polskiej piłce jest tak wszechobecna korupcja - mówił dziennikarzom prokurator Leszek Karpina. - Ale zachowanie PZPN wskazuje, że oceniają sytuację inaczej niż my. Były prezes GKS-u Katowice Piotr Dziurowicz po ujawnieniu jego współpracy z policją został wyklęty. Uniemożliwiono mu działalność w piłce.
- Nie ma żadnej współpracy prowadzących śledztwo z PZPN - dodaje rzecznik prokuratury. - W ogóle nie próbują nam pomóc.
Więcej w Gazecie Wyborczej
slawojka napisał(a):Ciekawy artykuł o tym jak "zdobywano" ekstraklasę w Polkowicach.
Mniemam, że to wszystko zeznania Mariusza U.
Większość spotkań Górnika Polkowice na własnym stadionie w sezonie 2002/03 była ustawiona – wynika z zeznań działaczy tego klubu.
Jeden z zawodników Polkowic przyznał, że to piłkarze musieli robić przed meczem „zrzutkę” na sędziów.
- Bo trzeba było „pomóc” drużynie. No i podpisywaliśmy listę wypłaty premii, lecz nikt do ręki nie dostawał wszystkich pieniędzy. Część z tego szła właśnie na „pomoc”. A czy ktoś z zawodników protestował? Było kilku takich kozaków, którzy chcieli się sprzeciwić. Kończyli w drużynie rezerw – opowiada.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników