Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Osman napisał(a):Mysle że teamt Lecha można już zamknąc i czas myśleć o Wodzisławiu i pierwszych punktach! :)
i... oby najeździe na oderke :P
Lech pokazał, że drzemią w nim duże możliwości, mimo że Zagłębie okazało się groźniejszym rywalem, niż ktokolwiek w Poznaniu zakładał, i stawiło twardy, mądry opór. Gospodarze wypunktowali jednak rywala ze świadomością, że każde potknięcie opinia publiczna w Poznaniu wykorzysta bezwzględnie, by wyżyć się na Franciszku Smudzie i jego zawodnikach. "Kolejorz" dał sobie radę, choć w pierwszej połowie miał duże problemy z Zagłębiem.
Już podczas prezentacji drużyn przed meczem było widać, z czym Lech będzie mieć największy problem. Zagłębie biło go na głowę, a może raczej należałoby powiedzieć "o głowę" w kwestii wzrostu. - Same wieżowce - ocenił ich trener Smuda. Efektem była przegrana przez Lecha większość pojedynków główkowych. Dokąd gra "Kolejorza" opierała się na wrzutkach ze skrzydeł, dotąd Sosnowiec sobie z tym radził. Przy 0:0 do przerwy Lechowi groziło to, że górę nad jego grą wezmą nerwy. - Za wszelką cenę chcieliśmy wbić tego pierwszego gola - mówił Piotr Reiss. Po pierwszym golu Rafała Murawskiego defensywna, ale niegłupia taktyka Zagłębia załamała się.
Druga linia Lecha pokazała, że drzemie w niej gigantyczny potencjał ofensywny. To ona, z siłą bomby atomowej, zmiotła Zagłębie - przy stanie 3:0 tak się przynajmniej zdawało. Wtedy nastąpiło coś, co trener Smuda nazywa "typową polską przypadłością". - Zamiast dobić rywala przy stanie 3:0, my uznaliśmy, że mecz jest rozstrzygnięty i pozwoliliśmy Zagłębiu na harce. Powiedzieliśmy mu: chodźcie, możecie zatańczyć na Lechu - denerwował się.
Pierwszego gola po ładnej indywidualnej akcji strzelił rezerwowy napastnik Grzegorz Kmiecik, drugiego dorzucił z karnego Jacek Berensztajn, chwilę wcześniej ścięty przez... Piotra Reissa.
Niestety, mecz rozstrzygnęła jedna składna akcja, w której debiutujący w Lechu Peruwiańczyk Hernan Rengifo pokazał, że jest mistrzem gry tyłem do bramki. Rozprowadził piłkę tak, że Reiss mógł wykończyć akcję ładnym golem.
Dodajmy, że jutro w hali przy ulicy Żeromskiego odbędzie się prezentacja drużyny. Początek o godz. 19., cena biletu 10 złotych (cały dochód trafi do kibiców).
Bożę oglądałem skrót na Lechu i rzeczywiście tyle kiksów, baboli co miał Gąsiński to jest TRAGEDIA!! On w ogóle sie na bramkarza nie nadaje jest zdecydowanie za niepewny!
I ta bramka na początku puszczona pod brzuchem! :/ Dzięki Bogu że był spalony!
Anecioreczek napisał(a):Bożę oglądałem skrót na Lechu i rzeczywiście tyle kiksów, baboli co miał Gąsiński to jest TRAGEDIA!! On w ogóle sie na bramkarza nie nadaje jest zdecydowanie za niepewny!
I ta bramka na początku puszczona pod brzuchem! :/ Dzięki Bogu że był spalony!
Osman-no jasne:/
Ale za to Ty byś bronił doskonale!
Anecioreczek napisał(a):Bożę oglądałem skrót na Lechu i rzeczywiście tyle kiksów, baboli co miał Gąsiński to jest TRAGEDIA!! On w ogóle sie na bramkarza nie nadaje jest zdecydowanie za niepewny!
I ta bramka na początku puszczona pod brzuchem! :/ Dzięki Bogu że był spalony!
Osman-no jasne:/
Ale za to Ty byś bronił doskonale!
Kolego PAoLO. W podpisie Anecioreczka każdy użytkownik forum widzi swój nick. Forum daje takie możliwości._PAoLO_ napisał(a):Anecioreczek napisał(a):Bożę oglądałem skrót na Lechu i rzeczywiście tyle kiksów, baboli co miał Gąsiński to jest TRAGEDIA!! On w ogóle sie na bramkarza nie nadaje jest zdecydowanie za niepewny!
I ta bramka na początku puszczona pod brzuchem! :/ Dzięki Bogu że był spalony!
Osman-no jasne:/
Ale za to Ty byś bronił doskonale!
codziennie przegladam to forum choc wpisuje sie tu bardzo zadko, czy Twoj podpis kolego Anecioreczek jest skierowany do mnie? a jesli tak to wytlumacz na publicznym forum co Cie tak boli w mojej osobie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników