Nie chodzi mi tutaj o sam dojazd na mecze bo w końcu rezerwy nie jeżdżą na drugi koniec Polski Chodziło mi o sam fakt próby wymuszenia na mnie takiego a nie innego charakteru relacji. Z resztą chyba za ostro zareagowałem.
Rozumiem, po prostu podałem taki przyklad. Ale i tak nie możesz zrezygnować z pisania relacji. Może o to im właśnie chodzi a po tym wszystkim chyba nie masz zamiaru ich uszczęśliwiać.