przez Sajni 2005-10-25, 4:00 pm
Spierał bym się czy Chylaszek zagrał przyzwoicie.. według mnie zagrał słabo, a piłka trafiała go często przez przypadek.
Cały mecz nudny, choć druga połowa trochę lepsza od pierwszej. Nasi mieli parę zrywów, z których jednak nic nie wychodziło.
Beznadziejnie wypadli W. Małocha (jakby połknął chorągiewkę) i Butryn (ten znowu jakby nic nie jadł od paru dni sądząc po jego wybiciach spod bramki).
Trudno kogoś pochwalić. Może gdyby nie Piętka to po pierwszej połowie było by już ze 4 : 0. Miał parę ładnych interwencji.
Ładnie pokazał się Szatan, chłopak ma dobry zwód, jest dynamiczny i pomysłowy, całkiem ładnie się parę razy przedzierał, ale niestety nie miał zbyt wielu okazji, żeby popisać się czymś więcej.
Kibiców z Wodzisławia sztuk 13. Trzy razy coś tam krzyknęli.
Naszego dopingu oczywiście zero.
Ogólnie nuda. Z całego meczu najbardziej zapamiętam zająca, który biegał poo boisku kwadrans przed meczem.
Zakaz dla zająca :]