Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez August 2009-05-17, 6:46 pm

PIŁKA NOŻNA. Skończyła się świetna passa piłkarzy MKS-u Kluczbork, którzy byli niepokonani przez dziewięć ostatnich spotkań. W sobotę ulegli na wyjeździe Zagłębiu Sosnowiec 0:1.

Fot. Rafał Mielnik / AG Fot. Rafał Mielnik / AG
Piotr SobottaMimo porażki podopieczni Andrzeja Polaka utrzymali pozycję lidera II ligi i wciąż są głównym kandydatem do awansu, jednak ich przewaga nad grupą pościgową Gawinem/Ślężą Wrocław, Pogonią Szczecin i Nielbą Wągrowiec maleje z każdą kolejką, a w trzech ostatnich spotkaniach z Victorią Koronowo, Miedzią Legnica i Czarnymi Żagań MKS nie może już sobie pozwolić na porażkę.

W sobotę w Sosnowcu pogoda nie dopisała i piłkarzom przyszło radzić sobie na grząskiej i śliskiej nawierzchni. Z tymi przeciwnościami lepiej radzili sobie gospodarze, natomiast kluczborczanie praktycznie od początku drugiej połowy grali tak, jakby satysfakcjonował ich bezbramkowy remis, i to się na nich zemściło.

Niespełna pięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego stracili bowiem gola, na którego nie byli już w stanie odpowiedzieć. Do bramki strzeżonej przez Krzysztofa Stodołę trafił Krzysztof Myśliwy. Akcja zaczęła się od straty Marcina Adamczyka, piłkę przejął Arkadiusz Kłoda i dośrodkował w pole karne, zaś Myśliwy nie miał problemu z trafieniem do siatki. - To nie było widowisko przyjemne dla oka, na boisku niewiele się działo. Obydwie drużyny o coś jeszcze walczą i widać było, że przede wszystkim nie chcą stracić przypadkowej bramki. Niestety, nam się to nie udało - komentował smutno Piotr Sobotta, który poczynania swoich kolegów, podobnie jak Tomasz Jagieniak, z powodu kontuzji obserwował z trybun.

W ostatniej minucie Myśliwy mógł jeszcze podwyższyć na 2:0, ale strzelił tuż obok słupka. - Mam nadzieję, że to był tylko wypadek przy pracy i w kolejnych dwóch meczach, które gramy u siebie, zgarniemy komplet punktów - podsumował optymistycznie Sobotta.
http://miasta.gazeta.pl/opole/1,35087,6 ... igowa.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm


Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez August 2009-05-17, 8:56 pm

Sosnowiczanie po serii słabych spotkań pokazali, że jednak grać potrafią i ograli lidera z Kluczborka. Za Zagłębie ściskał kciuki Dzenan Hosić. Były stoper zespołu z Sosnowca przyjechał do Polski, żeby... wypełnić druk PIT.
- Naprawdę nie grają źle, tylko może nieskutecznie - komentował w przerwie meczu piłkarz z Sarajewa, który rozstał się z drużyną po spadku z ekstraklasy. - Skład się zmienił, stadion się zmienił. Proszę jaki macie piękny dach - wznosił głowę na trybunie krytej.

Hosić myśli o powrocie do Polski, ale na razie przyjechał do Sosnowca rozliczyć stare rachunki. Na życie zarabia teraz w Bośni. - Prowadzę szkółkę. Ale nie tylko piłkarską! Mam też trenerów, którzy szkolą przyszłych siatkarzy - uśmiechał się. Bośniak widać miał nosa, że zajrzał na Ludowy bo też Zagłębie zagrało jedno z lepszych spotkań w ostatnich tygodniach.
- Poczuć smak wygranej na własnym boisku? Bezcenne! - uśmiechał się Arkadiusz Kłoda. Pomocnik Zagłębia był kluczowym zawodnikiem meczu. Szarpał skrzydłem, strzelał z dystansu, dogrywał piłki napastnikom. - Długo nie z tego nie wychodziło, bo też Krzysiek Stodoła bronił bardzo pewnie. Trener jednak powtarzał, żebyśmy byli cierpliwi no i miał rację - mówił Kłoda, który w końcówce meczu przejął źle wybitą piłkę i genialnie dograł ją wprost na głowę rozpędzonego Krzysztofa Myśliwego. - Trochę przyblokowałem obrońcę ręką, ale faulu na pewno nie było - opowiadał najlepszy napastnik Zagłębia, który wszedł na boisko dopiero po przerwie. - Odczuwam jeszcze skutki kontuzji. Jak ktoś mnie kopnie to noga boli - dodał.

Po ostatnim gwizdku Krzysztof Szatan - właściciel klubu - zbiegł na murawę, żeby wyściskać piłkarzy. Wcześniej na pewno skoczyło mu tętno, bo też kibice w obraźliwy sposób dali mu do zrozumienia, żeby pożegnał się z klubem.

Kibole wyżywali się też na zawodnikach, wypominając im porażki we wcześniejszych meczach. - Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce - rozpoczął konferencję prasową trener Piotr Pierścionek. Szkoleniowiec pytano o to jak się walczy o punkty mając za plecami takich fanów wziął głęboki oddech. - To są młodzi piłkarze. To ich na pewno usztywnia. Zagłębie zawsze miało fajnych, oddanych kibiców. Pamiętam tzw. starą gwardią. Byli bardzo wymagający, czasami wpadli na trening, żeby nam pogrozić palcem. Zawsze byli jednak z zespołem na dobre i na złe. Teraz to się zmienia... - zawiesił głos.

Lider zawiódł w Sosnowcu na całej linii. Piłkarze z Kluczborka grali na czas jeszcze przed końcem pierwszej połowy! - Zagraliśmy bojaźliwie. Może to dlatego, że cel czyli awans jest już tak blisko? - zastanawiał się trener Andrzej Polak.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... idera.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez Landryn 2009-05-17, 9:13 pm

August napisał(a):- Naprawdę nie grają źle, tylko może nieskutecznie - komentował w przerwie meczu piłkarz z Sarajewa, który rozstał się z drużyną po spadku z ekstraklasy. - Skład się zmienił, stadion się zmienił. Proszę jaki macie piękny dach- wznosił głowę na trybunie krytej.

Jak dla mnie ten dach to troszkę z ironią i śmiechem . :)

Ciekaw czy to samo powtórzą w kolejnym meczu tzn. wygraną .
Landryn
 
Posty: 323
Dołączył(a): 2009-04-11, 7:58 pm
Lokalizacja: Sosnowiec , Urząd Miasta

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez wojtal 2009-05-17, 9:15 pm

Panie Przemek a co ma gra Wisły na LUDOWYM do kibicowania ZAGŁĘBIU w międzyczasie można obejrzec Wisłe a jak się Panu nie podoba to nie musi Pan przychodzic. A takie wulgaryzmy to może używac tylko taki bezmózgowiec jak Pan.A co do kibiców Górnika zostawiam to bez komentarza bo ręce opadają.



Temat o Panu Przemku czy o meczu?Takie sprawy na PW!.
wojtal
 
Posty: 73
Dołączył(a): 2008-03-07, 11:03 pm

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez emdżej 2009-05-17, 9:48 pm

Landryn napisał(a):Jak dla mnie ten dach to troszkę z ironią i śmiechem . :)


Nie pomyślałeś, że mógł porównać z poprzednim dachem?
emdżej
 
Posty: 3430
Dołączył(a): 2004-10-10, 8:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - CDW

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez Landryn 2009-05-17, 9:53 pm

Mógł to też tak zinterpretować .
Przepraszam .

Po prostu napisałem pierwsze myśli .
Landryn
 
Posty: 323
Dołączył(a): 2009-04-11, 7:58 pm
Lokalizacja: Sosnowiec , Urząd Miasta

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez Blajpios 2009-05-17, 10:34 pm

Hm. Zastanawiałem się, czy jeszcze coś pisać, bo słusznie ktoś z Adminów zwracał uwagę, by trzymać się tematu o meczu z Kluczborkiem. Dopiero teraz jednak mam możliwość coś wpisać. "Połowicznie" pozwolę więc sobie jednak ekspresowo "spozatemacić". Szacunek dla Kol. Przemek26 za "wyskoczenie poza emocje" i choć ostro na niego najechałem - to jednak zachował dystans i wrócił do argumentowania, nawet jeżeli wciąż co do stylu jest to dyskusyjne. To tyle, co do tego podejścia. Bo rzecz jasna - z treści, które napisałem, nie wycofuję się; jeżeli Kol. Przemek26, to tu się różnimy. Absolutnie podtrzymuję sprzeciw, co do pewnych form - a cenię rozsądkowe podejście. Cieszę się, że Kol. TadeuszWisniewski podjął tę moją - i nie tylko moją - postawę: i w zasadzie myślę podobnie jak on zawarł w swoim wpisie: co innego treść merytoryczna, która bywa sensowna, do dyskusji albo 100procentowo do przyjęcia - co innego inne rzeczy. Cieszę się też - że wciąż, co rusz przebija się tu w dyskusjach jednak sensowność podejścia, dbałość, by nie pisać tylko w emocjach, zwłaszcza w wyzwiskach. Nie da się też od meczu oddzielić spraw przyszłości: i cieszę się, że coraz rozsądniej przebija się myślenie: a czy w ogóle jest jakaś alternatywa dla obecnego Właściciela realna a nie złożona z emocji i kompleksów? Cóż. Dla mnie - to jest pierwsze pytanie, czy Kluczbork w ogóle chce awansować. Jeżeli rzeczywiście nie chce - to wtedy mogę sobie logicznie wytłumaczyć ten mecz bez uciekania się do żadnych zakulisowych tłumaczeń, które przerażałyby. Oczywiście - to niewielka chluba byłaby dla Zagłębia, wygrać taki mecz. Niemniej "jakaś", to jednak by była... Zawsze - przełamanie się liczy. Zawsze - to może być punkt wzrotny a przynajmniej wzmocnienie psychiki przed ostatnimi meczami. I w tym znaczeniu - jednak, dla ludzi zaangażowanych w Zagłębie, to mógł być naprawdę piękny mecz, mecz zwycięskiej zagłębiowskiej walki ze słabością: choć denny piłkarsko.
Aha. Ale jest jednak sposób, by zniwelować takie sukcesy. Wykrzyczeć, że to "g. a nie sukcesy". Wyzywać dalej, że to pajacyki, metodą okupanta wybrać do "dziel i rządź" i wg pstrej łaski kibica wyznaczyć, kto był dzielny a kto nie, jak np. do dzielnych nie załapał się Filipowicz u kilku co najmniej - choć chłop przyszedł przed tym sezonem, więc jak najemnik mógłóby na kasę tylko patrzeć a jednak tydzień (albo mniej) po złamaniu ręki wyszedł na boisko.
Ludzie! - piszę do tych takich "wielkich i wspaniałych kibiców, wspaniałych, bo świetnie drą się "wypier..." - czy wy naprawdę chcecie zniszczyć to Zagłębie, tak zgnoić ludzi, co ciut się przełamali, pokonali niemoc: by już drugi raz im się nie udało?
Kibice Kluczborka - potrafili, choć ich klub przegrywał - okazać szacunek swojej drużynie - i Zagłębiu. A kibice Zagłębia, by dalej móc się łudzić, jak to są świetni: tylko jeszcze głośniej potrafią wyć swoje? Wiem, że przejaskrawiam. Wiem, że ktoś może mówić: to skrajny osąd, jednostronny, pytanie, czy ma podstawy. Niemniej - nie generalizuję, że wszyscy. Może jednak warto - nawet z tym założeniem, że to do niektórych: nad tym się zastanowić?
Może jednak - podziwiać P. Pierścionka, że potrafił znów, choć raz się sparzył - trochę przeciwstawić się kibicom, by po prostu, jak prawdziwy trener, młodych chłopaków, łamiących się pod presją: wziąć w obronę? Jak nie wierzycie - to spytajcie choćby tych zawodników, co to "nominowaliście ich, że są wspaniali": czy nie powiedzą Wam podobnie?
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez Darian 2009-05-17, 11:33 pm

Przemek26 napisał(a):Darian za co chwalić defensywę za bezrobocie, jakim cudem coś takiego jak Kluczbork po tym co pokazli po tym jak potykali się sznurówki trawę piłkę jak nie byli kopnąć prosto piłki mają lidera. Skoro to jest lider i prezentuje dno zresztą cała liga prezentuje poziom okręgówki to jak poziom reprezentujemy MY.


Tak tylko jeszcze coś takiego jak słabszą dyspozycję rywala trzeba umieć wykorzystać.

Po drugie Zagłębie zagrało 1 połowę naprawdę bardzo dobrze. Zagrało presssingiem na połowie rywala i sporo piłek padało łupem o dziwo naszych pomocników. Więc ta beznadzieja postawa rywala mogła być tym spowodowana. Rywal pewnie myślał że Zagłębie na hasło "lider" Zagłębie położy się i otworzy drogę do własnej bramki szeroko otworem.

Tak więc nie marudziłbym. Dla mnie mogą zawsze tak blado wyglądać rywale byle Zagłebie wychodziło z takich bojów zwycięskich.

Co do Szatana to mogę napisać że na razie nie ma żadnej alternatywy więc taki okrzyki i apele są niewiele warte i w sumie niczemu nie służą.

Na koniec BRAWO DŻENAN :brawo: Zapraszamy z powrotem do Sosnowca. Przyda się Zagłębiu taki gracz z charakterem i autorytetem jak Ty Dżenan.
Darian
 
Posty: 1423
Dołączył(a): 2006-02-20, 2:52 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez corner11 2009-05-18, 7:14 am

gombek napisał(a):Osoby, które tak tęsknią za "piłką na poziomie" w wykonaniu krakowskiej Wisły mogły jeździć do grodu Kraka przez sezon 2008/2009 i niech sprzedadzą szalik Zagłębia skoro nieznane są im takie wartości jak Wierność, Lojalność...


Stary, a co ma piernik do wiatraka? Mylisz wierność i lojalność ze zdrowym rozsądkiem. Przecież wynajęcie stadionu to biznes jak każdy inny. Wystarczy popatrzeć na przykład Wodzisławia czy też Stadionu Śląskiego (wynajmowanego Ruchowi na czas przebudowy stadionu przy Cichej). Zwłaszcza że naszemu klubowi i miastu pieniądze są potrzebne jak chyba nigdy wcześniej. A co do Wisły Kraków na Ludowym - myslę że wielu kibiców z Sosnowca chętnie przyjdzie na ich mecze w Ekstraklasie. Ci którzy nie mają takiej ochoty po prostu nie kupią biletu.
PS.
Oczywiście w moim sercu Zagłębie Sosnowiec zawsze będzie na pierwszym miejscu. Na dobre i na złe. I w każdej lidze.
corner11
 
Posty: 44
Dołączył(a): 2009-01-25, 3:09 pm

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez August 2009-05-18, 7:58 am

Uważam,żew chwili obecnej nie ma co dyskutować na temat " czy Sztan/Hytry są dobrzy czy źli i czy powinni odejść czy zostać" . Zostały jeszcze trzy kolejki do końca. Sądzę, że za nasz zespół trzeba trzymać kciuki aby (najlepiej) zdobyli komplet punktów i spokojnie się utrzymali w lidze. Mam nadzieję, że wygrana z Kluczborkiem podbudowała ich psychicznie i w następnych meczach będzie dobrze. Na ten czas trzeba okazać tym chłopakom życzliwość i sympatię bo to im jest właśnie potrzebne. Weirzę, że w następnym meczu zdobędą 3 okt a na meczu z Zawiszą będzie znowu niezła frekwencja i doping naszych przez cały mecz.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez kibic_pajacow 2009-05-18, 10:33 am

Brawo chłopaki, zagraliscie dobry mecz. :brawo:
Jeśli będziecie tak grali w piłke do konca ligi najgorzej skończymy na 8 miejscu. ; >
kibic_pajacow
 
Posty: 2
Dołączył(a): 2009-04-11, 10:41 pm

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez Robson_sc 2009-05-18, 11:21 am

Otóż Kolego Corner 11 śmiem twierdzić, że żaden szanujący sie kibic Zagłebia nie pójdzie na mecz Wisły, bo jeśli ma tak naprawdę Zagłebie w sercu to poprostu nie czuje takiej potrzeby. Jak chcecie oglądać mecze na poiziomie to sobie w telewizji oglądajcie. Poza tym jak juz tu ktos pisał nie wyobrażam sobie, by bilety były u nas dostepne ( na całe szczęście patrząc na wysyp chętnych do obejrzenia nożowników ) Ponadtwo radziłbym uważać na siebie jak juz sie wybierzecie, bo spotkanie z karkami z Krakowa do najprzyjemniejszych raczej należeć nie bedzie.

Sorry za ten offtop. Co do samego meczu. Wygrana w kontekście utrzymanie bezcenna, niemniej jednak nie sądze, by to jakoś diametralnie wpłyneło na naszą gre w kolejnych meczach. Żeby ta sie poprawiła to chyba by trzeba było sklonować Arka, Krzyśka czy Pietrzaka.

Jescze jedna sprawa. Szatan tym swoim oświadczeniem pokazał jak małym jest człowiekiem. Każdy inny właściciel przeszedłby koło takiego meczu do porządku dziennego wiedząc, ze takie są wymogi tej ligi, ze trzeba biegać, i gromadzić punkty za wszelką cenę. Tymczasem Szatan myśli, że złapał Pana Boga za nogi wygrywając z Kluczborkiem i odkupił wszystkie winy. Niestety Szanowny Panie Właścicielu jeden mecz nie zmieni ogólnej sytuacji, do jakiej Pan doprowadził za swoich rządów, więc takie gadanie jest bez sensu i tylko poteguje uczucie oszukiwania kibica z Pańskiej strony.
Robson_sc
 
Posty: 572
Dołączył(a): 2004-10-21, 8:11 am

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez Schabu 2009-05-18, 12:14 pm

emdżej napisał(a):
Przemek26 napisał(a):Nie przesadzaj zresztą chyba sam marzysz żeby szatan poszedł w pizdu i skończył rozpier**** ten klub.



Owszem. Ale tak samo marzę o dobrej atmosferze na trybunach i dopingu dla Zagłębia, a nie dla Legii.


Pod względem dopingu zgadzam się z z emdżej-em.Po za tym nie dochodzi do mnie jak można grać w Sosnowcu,a prowadzący doping ubrany jest w koszulkę z numerem 12 Olimpii Elbląg. :czerwona:
Ja rozumiem że kochamy wszystkie nasze zgody ale nie przesadzajmy.

Co do Szatana to uważam,że największym problemem jest to,że gdy chłopina przejął stery w Zagłębiu za dużo rzeczy naobiecywał.Że będzie wspaniale,awanse i itd.Mnóstwo ludzi mu zaufało,a tu okazała się kompletna klapa.
Stąd teraz wychodzą takie zgrzyty.A druga sprawa,że Szatan był jedyną opcją przynajmniej wtedy dla klubu.
Jak to wyszło?
Sami wszyscy widzimy.
Niemal co tydzień leje nas kolejna potęga futbolu.I jedziemy w ligach coraz niżej.
Schabu
 
Posty: 522
Dołączył(a): 2003-03-10, 10:15 am
Lokalizacja: Sosnowiec-Piastów

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez PaprykarZ19 2009-05-18, 1:08 pm

Ale wy macie problemy.
Co kogo obchodzi w jakiej kto jest koszulce, miała być biała i była biała, a co powiesz na tych, którzy przychodzą w koszulkach Manchesteru i innych wielkich klubów światowej piłki? Też nie mogą ;> I co się stanie, że raz w połowie się krzyknie Legia, Olimpia czy BKS? W całej Polsce tak jest i tylko u nas narzekają.. W Warszawie w sobotę też krzyczeli "Zagłębie".
Mamy poważniejsze problemy, a tu nad takimi pierdołami główkujecie :czerwona:

A żeby nie było off topic'owo, to "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Z liderem osłabionym brakiem bodajże najlepszego strzelca, na pewno łatwiej się nam grało. Ale powinniśmy pokazać klasę z drużynami z dołu tabeli, które prawie całe mecze się bronią i mają kilka sytuacji w całym meczu, a w tych meczach daliśmy ciała. Panie Szatan: Police, Koronowo, Słubice - mówi to coś Panu?
PaprykarZ19
 
Posty: 571
Dołączył(a): 2006-12-22, 12:06 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Zagłębie - MKS Kluczbork 16.05.2009 g. 17:00

Postprzez Smazu 2009-05-18, 1:41 pm

Temat o Szatanie już jest - tam rozważajcie czy ma odejść czy nie a temat o tym jaki ktoś jest bo pójdzie na mecz Wisły możecie sobie założyć.Każdy offtopic będzie nagradzany ostrzeżeniem!
LEGIA - BIELSKO - ZAGŁĘBIE
Smazu
Moderator
 
Posty: 1231
Dołączył(a): 2006-06-03, 2:51 pm
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników