Optymizmem nie powiało:
-Obrona zagrała nieźle, a nawet dobrze,
- Piętka i jego szczeście też na plus - zadanie wypełnił w 100%
- Pomoc - bałagan, każdy grał swoje i niewiel pomimo przewagi w środku pola wynikało.
- Atak - najsłabsza formacja - Bajera zasłużył za walczność w I połowie, w drugiej jakby z sił opadł. Natomiast Zuban to zero zagrożenia dla bramki Ruchu, wszystkie pojedynki jeden na jeden przegrane, zero szybkości - mam nadzije, że to był jego najgorszy mecz w tej rundzie.
Pozatym ma wątpliwość co gry trzema obroncami w kolejnych meczach, no ale to Tochel jest trenerem i oby ta koncepcja się sprawdziła, bo bramki w takim ustawieniu będziemy tracić, a ze strzelaniem będzie ciężko.