Na temat Lachy prawie wszystko zostało napisane. Kontuzja nie ma tu nic dorzeczy skoro sam chcial grac na koniec poprzedniego sezonu. Mogę tylko dodac, że nie słuzy mu nadmiar komplementów od trenera i kibiców (mam w tym swój udział, niestety). Szkoda bo wydawał sie gościem, który nie potrzebuje jakichś dodatkowych bodźców typu: koniec kontraktu, udowadnianie coś komuś, wejście do składu a po prostu gra w każdy meczu tak jak potrafi najlepiej i daje z siebie maksa niezależnie od okoliczności.
Na temat Chylaszka-jest następca Siwego, też zresztą siwy. Tylko boję sie pomyśleć czy on tez nie obrośnie w pióra jak zagra kilka meczy w pierwszym składzie.
Na temat awansu-w zeszłym roku początek był jaki był a szanse były do końca, teraz jest dwie klasy lepiej więc śmieszne są opinie co poniektórych. O tym ze w tym sezonie będzie trudniej i wiecej chetnych do awansu (i mniej miejsc) pisałem jakiś rok temu. Ale ma to jeden plus - bedzie duzy posiew punktów pomiędzy czołówką w bezpośrednich spotkaniach (vide:Widzew ost. 2 mecze).I to jest szansa dla Zagłębia, jeśli nie bedzie tracic punktów z cieniasami.