PO wczorajszym meczu mamy już przegląd pierwszej kolejki. jedyne niespodzianki to porażka PB z Łomżą i Jagi u siebie .
Miedź zagrała zgodnie z planem, mam nadzieję że ktoś ze sztabu szkoleniowego zasiadł wczoraj na Oporowskiej .Utrzymanie sie Miedzi w lidzę to szczyt ich możliwości, punkty będą zdobywać z równymi sobie, a Zagłębie wróci z kompletem punktów.
Po ciężkim i zwycięskim meczu z Piastem Gliwice, gdy na ławce rezerwowych Zagłębia Sosnowiec siedziało zaledwie trzech zawodników z pola, do kadry wracają kontuzjowani i kartkowicze. W najbliższym spotkaniu z Miedzią trener Jerzy Dworczyk będzie już mógł liczyć na Vladimira Bednara i Jarosława Piątkowskiego. Po czerwonej kartce w jeszcze jednym spotkaniu musi pauzować Admir Adżem. Powinna się też zwiększyć konkurencja w ataku. - Z pełnym obciążeniem trenuje już Marcin Folc [nie grał w zimowych sparingach z powodu artroskopii kolana - przyp. red.]. Jest szansa, że do kadry dołączy też Marcin Lachowski [też leczył uraz kolana - przyp. red.] - mówi Dworczyk.
Najdłużej do zdrowia będzie wracał Hadis Zubanović, który ma problemy ze ścięgnami Achillesa. - Lekarz stwierdził, że przez najbliższe dwa tygodnie mogę zapomnieć o graniu w piłkę - wzdycha Bośniak. - To stara sprawa. Zubanović męczy się z tym problemem nie od dziś - dodaje Dworczyk, który cieszy się, że z Miedzią będzie mógł postawić na kolejnego Bośniaka, czyli Dzenana Hosicia, który też zmagał się ostatnio z urazem.
Zespół miał wczoraj wolne. W klubie pojawili się za to trenerzy, by dokonać pierwszej analizy wideo sobotniego spotkania z Piastem.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,3982379.html