emdżej napisał(a):barthez napisał(a):emdżej napisał(a):barthez napisał(a):Zagłebie miało swoich skautów w Afryce(choć pewnie powinno).
Mamy "swojego" człowieka w Afryce. Ostatnio nam przecież zaproponował dwóch młodych piłkarzy bodajże z Konga
Znalazł ąż dwóch czarnoskórych w Afryce !
No to narazie efekty jego pracy są mizerne. Jakoś nie mogę sobie przypomnieć murzyńskiej gwiazdy w Zagłębiu.
Osobiście szukał bym graczy na bałkanach. B.dobra technika i nie muszą się aklimatyzować.
Dwóch zaproponował, a nie wiadomo ilu znalazł. Widocznie się nie nadawali. A tych dwóch i tak zarząd i Tochel nawet nie chcieli. A jak nie możesz sobie przypomnieć to ja ci powiem jedno nazwisko: Eric Fasindoh
Fasindoh to był gosć. Jesli to ten sam menago go przywiózł to czapki z głów. Ale już nagana za to że on teraz jakieś ważne gole strzela w afrykańskiej LM zamiast dla Zagłebia. A co to znaczy że zarząd i Tochel ich nie chcieli. Nie chcieli bo "niechcieli" czy poprostu słabi byli?