Zagłębie Sosnowiec

Ja się z tą mizerią nie do końca zgodze. Równocześnie uprzedzam ze nie wiem czemu. Ale, nie wmówicie mi że od lat sprowadzani są nic nie umiejący gracze, zgarniający po 20 tysi miesięcznie. Kopiący się po czołach, a pokazujący ze umieja grac dopiero w innych klubach do których odchodzą od nas. Tych drewnianych gości mają kluby na poziomie naszej jak i wyższej ligi. Drewno Cichocki, drewno Jędrycha, drewno Piasecki, to pierwsze co mi do głowy przychodzi. Popatrzcie lige niżej skąd w teorii powinnismy wyławiać najlepszych. Jeden na trzech gral u nas i był...."drewnem" czy ogórkiem. Niestety podobnie jest z trenerami. Odchodzą i też mają sukcesy. Co do aktualnego skladu, to wydaje mi się że największym problemem jest brak....pierwszego skladu. Rozumiem rotację, ale , Barcelona którą ma niemal 3pelne składy ma gwarantowana pierwszą jedenastkę. Co najwyzej dwa ogniwa rotują. My, mając 15graczy mamy obsadzone 3pozycje w tym bramkarz. Poza nim Gojny i Pawlowski który sezon temu byl gosciem odchodzącym na emeryturę i przechodzącym kolo meczu. W sumie jest jeszcze jeden pewny/podstawowy....Denver.

Wg mnie, gdyby nie tragiczna skuteczność, to pierwsza połowa była całkiem niezła w naszym wykonaniu. Powinniśmy strzelić ze dwie bramki więcej i spokojnie kontrolować mecz. Tu jednak trener nic nie pomoże. Nie wejdzie na boisko i sam strzelać nie zacznie. Niestety druga połowa to wg mnie porażka. Graliśmy z przewagą jednego zawodnika, a wyglądało, jakby to Stal grała w 11 a my w 10. Oby to pierwsza część meczu była dobrym prognostykiem przed meczem w Chorzowie.