Z calego serca zyczylem Pierscionkowi, zeby zostal z druzyna na lata i jako swojak poprowadzil ja do sukcesow. Jednak widac tutaj bledy z poprzedniego sezonu - w podobnej fazie rundy jesiennej w zeszlym roku zalapalismy zadyszke i tragedia zostala do konca sezonu. Czyzby zupelnie niewlasciwe przygotowanie przed sezonem?
P.S. Doznalem olsnienia w czasie ogladania skrotu! Mam recepte na bolaczki Zaglebia! Wywalic obecny sztab szkoleniowy i zatrudnic tych panow, ktorych fachowe uwagi slychac w tle


P.S. 2 To co robili amatorzy z Jaroty z nasza obrona - bez komentarza... Nie mam slow po obejrzeniu tego materialu... Chyba nasze gwiazdy byly na innym meczu - jakby Jarota miala wiecej szczescia to na 3 bramkach by sie nie skonczylo...