Przegląd prasy

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przegląd prasy

Postprzez OLiver 2008-12-17, 10:29 am

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... ewagi.html

Wojciech Todur: Jeszcze zanim został Pan trenerem Zagłębia, klub wystawił wszystkich piłkarzy na listę transferową. Będzie Pan protestował przeciwko temu pomysłowi?

Janusz Kudyba: Godząc się na warunki kontraktu, wiedziałem, na co się piszę, więc nie zamierzam torpedować pomysłów działaczy. Lista transferowa to jeszcze nie jest koniec świata - ten dokument nie przesądza o tym, że wszyscy odejdą. Działacze znają ten zespół lepiej ode mnie, więc ufam, że wiedzą, co robią. Ja szukam czterech, pięciu nowych piłkarzy, którzy znacząco podniosą jakość gry Zagłębia.

W Gawinie Królewska Wola wykonał Pan kawał dobrej roboty. Obawiam się jednak, że w Sosnowcu mógłby się Pan o tym nigdy nie dowiedzieć, bo wcześniej zostałby Pan zmieniony. Działaczom przychodzi to ostatnio z wielką łatwością.

- Siedzę w piłce od wielu lat i wiem, jak jest. Nie jest jednak moją rolą oceniać działania zarządu, tylko szkolić piłkarzy. Mam nadzieję, że kontrakt uda mi się wypełnić.
Na pewno słyszał Pan, że Zagłębie czeka teraz zaciskanie pasa. Czy oszczędzanie i awans mogą w ogóle iść w parze?

- Moim zdaniem - tak. Pracowałem dotąd w małym prywatnym klubie, który był zarządzany niemal jednoosobowo. Powiem tak: gdybym miał w Gawinie takie warunki do pracy, jakie jesienią były w Sosnowcu, to może nad drugą drużyną nie miałbym dwóch, tylko dziesięć punktów przewagi. W Królewskiej Woli nikt nie myślał o odżywkach, obozach, rozbudowie zaplecza treningowego - to były tematy tabu. Powtarzam - w Sosnowcu są warunki, żeby powalczyć o awans.

Kiedy zaczyna Pan pracę?

- Trener Miroslav Copjak zarządził pierwszą zbiórkę na 5 stycznia. Nie chcę tego zmieniać. Osiem tygodni przygotowań do sezonu w zupełności wystarczy.
OLiver
 
Posty: 262
Dołączył(a): 2003-02-09, 12:18 pm
Lokalizacja: Sosnowiec


Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2008-12-19, 8:53 am

Artykuł niby pozasportowy, ale ukazaujący znakomicie jakiego pokroju ludzie rządzą naszym miastem. Od razu stawiam pytanie, czy w Sosnowcu są ludzie (Prezdyenci, radni, posłowie etc....), którzy będą się starali odbudować sport w naszym mieście. A przede wszystkim pomóc uratować piłkarskie Zagłębie ? Po przeczytaniu relacji z czwartkowego cyrku chyba można mieć wątpliwości.

Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej było nerwowo i bezczelnie. Prezydent Sosnowca mówił o głupocie jednego z rajców, radni bez pardonu skakali sobie do oczu. Ostatecznie budżet Sosnowca został przyjęty.
-Na sali są media. Miejmy nadzieję, że ten spektakl będzie godny telewizji! - mówił prezydent Sosnowca Kazimierz Górski w trakcie wczorajszej sesji Rady Miejskiej. Tematem tego spektaklu była kłótnia o budżet miasta na 2009 rok, która pokazała prawdziwe stosunki panujące wśród sosnowieckich radnych.

Kilka godzin kłótni, wywlekanie na światło dzienne najbardziej bolesnych spraw, emocje i napięcie towarzyszyły wczoraj podjęciu uchwały w sprawie budżetu miasta Sosnowca na 2009 rok. A wszystko przez autopoprawki wniesione przez Platformę Obywatelską. Zanim budżet przyjęto, radni dali zebranym emocjonujące show.

-Wniosek złożony przez 14 radnych uważam za oburzający! - denerwował się radny Maciej Ornowski. Oburzeni byli i pozostali rajcy, którzy nie podpisali się pod wnioskiem o wniesienie poprawek do przyjętego wcześniej na posiedzeniu Komisji Budżetowej RM budżetu Sosnowca na 2009 rok.

Wniosek radnych z klubu PO, który wstrzymywał obrady sesji przez kilka godzin, zawierał trzy poprawki: rezygnację z pomysłu Skate Parku i rozdzielenie 400 tys. zł na Park Leśna oraz monitoring w mieście, budowę orlika na Placu Papieskim oraz zrezygnowanie z Centrum Wspinaczkowego na Środuli na rzecz budowy dwóch ścianek wspinaczkowych w halach przy szkołach.

-Bądźmy poważni! - denerwował się Kazimierz Górski. -Przed sesją wpłynęły do mnie poprawki, które nic nie wnoszą. Teraz, kiedy jesteśmy już tak blisko konsensusu, proszę o rozsądek. Tu chodzi przede wszystkim o zaznaczenie siły PO! Każdy klub jest z czegoś niezadowolony i każdy musi z czegoś ustąpić. Nie kłóćmy się o drobne kwoty! - apelował Górski.

-Te drobne kwoty, jak powiedział pan prezydent, składają się na obietnice wyborcze, jakie składaliśmy sosnowiczanom - mówił radny Tomasz Jamrozy. -W budżecie pominięto wiele spraw, o które wnosiliśmy. Nie jest prawdą, że budżet został zaopiniowany przez wszystkie komisje. Te poprawki zostały ustalone dwa tygodnie temu i prezydent o tym wiedział - tłumaczył Jamrozy. Jego wypowiedź przerwały oklaski radnego Zbigniewa Dziewanowskiego. -Na oklaski przyjdzie jeszcze czas - konstatował Jamrozy. -Te oklaski są za głupotę - skomentował sytuację prezydent.

Stanowisko władz miasta poparli radni lewicy. -Gratuluję ambitnego budżetu, panie prezydencie - mówił radny Tomasz Bańbuła. -Jestem oburzony zachowaniem kolegów. To rozgrywki polityczne - chcą pokazać, kto tu rządzi - przekonywał Wiesław Suwalski.

Emocji nie ostudziła także godzinna przerwa na opłatek, po której na nowo rozpoczęły się wzajemne oskarżenia i oszczerstwa. Karol Winiarski, który przychylił się do wniosku PO, był nieugięty. -Jeśli prezydent ustąpi, wstrzymamy się od głosu. Za budżet w obecnym kształcie nie weźmiemy odpowiedzialności i zagłosujemy przeciw - mówił radny.

Po ostatniej, czwartej już przerwie, prezydent uległ, a budżet został przyjęty liczbą 12 głosów (14 radnych wstrzymało się od głosu). Kazimierz Górski zgodził się na boisko na Placu Papieskim, centra wspinaczkowe w halach oraz przeznaczenie z budżetu 200 tys. na monitoring miasta.

Przedstawiony przez prezydenta Sosnowca plan przychodów i wydatków na rok 2009: 573 mln - dochody, 225,5 - przychody, 6 mln rozchody, wydatki ogółem: 782 mln zł.

Magdalena Kłobusek
http://www.e-sosnowiec.pl/index.php?dan ... 2264&num=1
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Raul75 2008-12-19, 6:30 pm

trzeba wiedzieć na kogo głosować!
Raul75
 
Posty: 262
Dołączył(a): 2007-05-04, 8:01 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2008-12-20, 8:24 am

Klejny odcinek serialu pt. gdzie zagrają krakowskie kluby. Prawdę powiedziawszy to już jest żenujące. Na Lechu remontują stadion już od jakiegoś czasu i problemu nie ma.

Wiosną zagrają jednak u siebie

Cracovia i Wisła od miesięcy szukały stadionu, na którym mogłyby rozgrywać mecze wiosną, podczas modernizacji własnych obiektów. Być może przez przynajmniej pół roku przeprowadzka z Kałuży i Reymonta wcale nie będzie konieczna.

Fot. Krzysztof Karolczyk / AG
Tereny TS WisłaWiele wskazuje na to, że obydwie drużyny w przyszłej rundzie będą występowały na własnych boiskach. Ostateczna decyzja musi być podjęta do końca roku. Trwają jednak mediacje pomiędzy Cracovią, Wisłą, Hutnikiem oraz przedstawicielami magistratu. Wczoraj doszło do kolejnego spotkania zainteresowanych. - Krakowskie kluby powinny grać pod Wawelem - twierdził niedawno Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Firma czeka na decyzję

Najpierw krakowskie kluby rozglądały się za stadionami zastępczymi poza Krakowem. W grę wchodziły Kielce, Tarnów, Sosnowiec, Chorzów, ale był też pomysł grania w odległym Wrocławiu. Później pojawiła się propozycja dostosowania do wymogów ekstraklasowych obiektu Hutnika. - Teraz zbliżamy się do tego, by wiosną drużyny grały na własnych stadionach, a na Suche Stawy przeniosły się dopiero jesienią - przyznaje Krzysztof Kowal, dyrektor krakowskiego Zarządu Infrastruktury Sportowej. - Gdyby jednak nie udało się zrealizować pomysłu, musimy mieć alternatywę w postaci Hutnika.

To, czy Wisła będzie grała wiosną przy Reymonta, zależy głównie od Polimeksu Mostostalu, który wygrał przetarg na budowę trybuny wschodniej (od strony parku Jordana) i wyburzenie trybuny zachodniej oraz postawienie ścianki szczelinowej. Szkopuł w tym, że podczas tej inwestycji ma dojść do demontażu jupiterów, a zgodnie z harmonogramem w kwietniu rozpoczną się prace nad obniżeniem murawy, co uniemożliwiałoby rozgrywanie meczów. - Będziemy rozmawiać z wykonawcą, by zharmonizować prace budowlane z rozgrywkami sportowymi - zapewnia Kowal, co oznaczałoby przesunięcie prac przy murawie.

Polimex Mostostal na razie nie chce komentować sytuacji, bo do firmy nie dotarła jeszcze oficjalna informacja o wygraniu przetargu. - Dopiero jak dostaniemy list od inwestora, to będziemy mogli szerzej zająć się tą sprawą - zaznacza Paweł Szymaniak, dyrektor Biura Komunikacji i Promocji Polimeksu Mostostalu.

W firmie problemy Wisły z meczami rundy wiosennej znają tylko z prasy. Szymaniak zaznacza jednak, że priorytetem jest dotrzymanie terminu i warunków umowy, ale Polimex Mostostal nie wyklucza pewnych zmian w harmonogramie wykonywania poszczególnych etapów. - Musimy sprawdzić, co się da w tej sprawie zrobić. Na pewno będziemy rozmawiać z Wisłą i postaramy się znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie, ale zagwarantować tego nie możemy - podkreśla Szymaniak.

Cracovia dogadała się z Sosnowcem

Cracovii może pomóc... opóźnienie w rozstrzygnięciu przetargu na przebudowę stadionu. Wiele wskazuje, że tak się stanie, bo dopiero niedawno rozpoczęto procedurę. W tej sytuacji prace mogą ruszyć nawet w maju, czyli po zakończeniu sezonu piłkarskiego. - Jeśli modernizacja nie wystartuje w marcu, to pierwsze wiosenne kolejki zagramy u siebie. Mamy jednak "zaklepany" stadion w Sosnowcu, ale wciąż czekamy na rozstrzygnięcia w sprawie Hutnika - zapewnia Janusz Filipiak, prezes Cracovii.

W przypadku gdyby Wisła dostała pozwolenie PZPN-u na rozgrywanie wiosennych meczów, Cracovia nie zamierza grać u sąsiadów zza miedzy. - Nie ma przyzwolenia społecznego na taki ruch - uśmiecha się Filipiak.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35800, ... iebie.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Smazu 2008-12-20, 4:40 pm

Ale kombinują... byle by każdy grosz zaoszczędzić.
LEGIA - BIELSKO - ZAGŁĘBIE
Smazu
Moderator
 
Posty: 1231
Dołączył(a): 2006-06-03, 2:51 pm
Lokalizacja: Polska

Re: Przegląd prasy

Postprzez jls 2008-12-20, 5:37 pm

Nie jest sztuką wydawać pieniądze, lecz wydać je z korzyścią dla siebie.
Przykład negatywny nasz klub.
jls
 
Posty: 509
Dołączył(a): 2006-06-07, 12:29 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2008-12-23, 11:08 am

Wygląda na to, że kolejny klub z naszej grupy będzie miał problemy:
Władze ukraińskiego koncernu Donbas, który jest właścicielem ISD Huty Częstochowa, największego sponsora częstochowskich piłkarzy zdecydował - od 1 stycznia 2009 roku - wycofać się ze sponsorowania jedenastki Rakowa.

Nieoficjalnie mówi się, że Donbas tylko w tym roku zasilił budżet klubu kwotą nawet miliona złotych. O rozwodzie futbolistów z hutniczym gigantem doniósł prezes Rakowa, Waldemar Borkowski. - To dla nas bardzo smutna wieść - podkreślał sternik klubu. - Z rozgrywek się nie wycofujemy, ale sytuacja jest poważna. Jak poważna? Można się domyślić.

Wiadomość o wycofaniu się Donbasu pojawiła się natychmiast po tym, jak wśród samych pracowników huty rozeszła się pogłoska o możliwym czasowym postoju największego w regionie przedsiębiorstwa. Postój zakładu miałby rozpocząć się już za kilka tygodni. Donbas przejął Hutę Częstochowa pod koniec 2005 roku. Z wejściem Ukraińców wiązano ogromne nadzieje. Pierwszy okres współpracy był rzeczywiście dobry, ale ostatnie miesiące spowodowały, że przedsiębiorstwo zaczęło odczuwać zmniejszenie światowego popytu na swoje wyroby, głównie blachę. Na polu sportowym współpraca Donbasu z Rakowem zaczęła się jeszcze zanim Ukraińcy przejęli majątek huty. Przypomnijmy, że konkurowali o niego z hinduskim potentatem Mittal Steel Poland. Po awansie z IV do III ligi ufundowali piłkarzom specjalną premię za odniesiony sukces. Szybko zdecydowali się też na podpisanie umowy o stałej współpracy, która miała być - wedle intencji obydwu stron - stale rozszerzana, o ile piłkarze graliby coraz lepiej i wywalczyliby kolejne awanse.

Dziś ma się zebrać zarząd Rakowa, który w pierwszej kolejności zajmie się kwestią utraty swojego kluczowego sponsora. - Ten temat na pewno będzie najbardziej palący. Tu chodzi przecież o przyszłość naszego klubu, który przeżywał już ogromny kryzys - zaznacza rzecznik prasowy Rakowa i jednocześnie członek zarządu, Iwo Mandrysz. Niewykluczone, że klub z Częstochowy niemal natychmiast będzie musiał wdrożyć plan oszczędnościowy. Nie wiadomo, czy będzie on oznaczał zweryfikowanie marzeń o walce o awans do I ligi, ale niewykluczone, że właśnie tak się stanie.

W zimowej przerwie trener Leszek Ojrzyński planował wzmocnić skład swojej drużyny przynajmniej na kilku pozycjach. Tymczasem może stać się zupełnie inaczej, tym bardziej, że czołowymi piłkarzami Rakowa swoje zainteresowanie wyrażają przedstawiciele znacznie potężniejszych firm. Mateusza Bukowca chętnie widziano by w Ruchu Chorzów. Ciekawość wzbudza także osoba Tomasza Foszmańczyka, który był motorem napędowym częstochowian w rundzie jesiennej. O Artura Lenartowskiego już w ubiegłym roku pytali sternicy Polonii Bytom. Działacze Rakowa, wobec ostatnich zdarzeń, z pewnością będą szukali wsparcia w magistracie. Ten ma jednak na głowie problemy żużlowców Złomreksu Włókniarza Częstochowa, których dotychczasowym chlebodawcą była firma z branży... hutniczej, Złomrex.



źródhttp://www.90minut.pl/news.php?id=820579ło: Sport
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2008-12-23, 12:08 pm

Wywiad z kolegą, rzecznikiem Adamem :
Ś.P. Futbol?

Atmosfera jaka wytworzyła się w ostatnim czasie wokół Zagłębia Sosnowiec, nie napawa optymizmem nikogo. Wszyscy mają w pamięci to, co się stało z siatkarskim Płomieniem. Na samym klimacie do uprawiania sportu daleko się nie zajedzie - choć nawet z tym klimatem wypada być ostrożnym.

O „smykach i bandytach", wiecznie żywych obietnicach, oczekiwaniach i planach na najbliższy czas rozmawiamy z Adamem Makarem, rzecznikiem prasowym Zagłębia.

Dlaczego właściciel Zagłębia Sosnowiec unika kontaktu z dziennikarzami?

Moim zdaniem nie unika. Czasami wręcz to on sam dzwoni do przedstawicieli mediów z różnymi informacjami.

Traktujemy rzucenie słuchawką jako unikanie kontaktu...

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Ze swojej strony mogę jedynie przeprosić za tę sytuację.

Czy Krzysztof Szatan żałuje swojej decyzji sprzed półtora roku, kiedy został właścicielem Zagłębia Sosnowiec?

Nie żałuje tej decyzji. Okazuje się jednak, że finansowe utrzymanie klubu nie jest taką prostą sprawą, co zresztą Krzysztof Szatan niejednokrotnie mówił. Walka o cele, jakie sobie stawiamy, czyli o awans, niestety kosztuje. Było wiele rozmów z władzami miasta, podczas których padały różne obietnice. My cały czas wierzymy, że one się spełnią...

Wierzycie ludziom, którzy przychodzą na stadion raz na cztery lata i to w samej końcówce kampanii wyborczej?

Obecnie nie pozostaje nam nic innego jak wierzyć...

A miasto teraz nie pomaga?

Pomaga. Stypendia, wspieranie akademii piłkarskiej, która powstała oraz sam fakt modernizacji stadionu i symboliczne kwoty, jakie płacimy za jego użytkowanie...

Ale skoro jest ta pomoc od miasta, to skąd wypowiedź Krzysztofa Szatana dla „Gazety Wyborczej", gdzie twierdzi, że „otaczają go smyki i bandyci, którzy tylko myślą jak go wykorzystać"?

Pan Krzysztof Szatan jest niewątpliwie osobą impulsywną, ale ma też ogromne serce dla Zagłębia. Myślę, że po prostu chce przekazać, iż sam nie jest w stanie udźwignąć ciężaru tego klubu. Bo jednak pomoc miasta w formie stypendiów jest zbyt mała, aby myśleć o awansie, a wręcz za mała na to, żeby utrzymać drużynę w lidze. Piłkarze zarabiają zdecydowanie więcej niż te 2 tys. złotych stypendium. Skończyło się eldorado, które panowało za czasów, kiedy właścicielami klubu byli Włosi. W zeszłym roku było zdecydowanie łatwiej - były pieniądze od ERSI, Ekstraklasy i CANAL+.

No właśnie, czy nie jest przypadkiem tak, że Krzysztof Szatan trochę się przeliczył z tymi kosztami. Obejmował klub w momencie, kiedy Zagłębie było w Ekstraklasie i pieniędzy było więcej. Teraz, kiedy trzeba sięgnąć do kieszeni głębiej, przestała mu się podobać zabawa w futbol...

Utrzymanie klubu piłkarskiego to miesięczne koszty rzędu dziesiątek tysięcy złotych. W tej chwili Krzysztof Szatan wykłada te pieniądze z własnej kieszeni. Wbrew powszechnemu przekonaniu zeszłoroczne fundusze, które do klubu spływały z Ekstraklasy, Orange i C+ nie wystarczały na to, aby dopiąć budżet na cały sezon. W zeszłym roku Zagłębie Sosnowiec było na krawędzi, gdyby nie Krzysztof Szatan nie wiadomo gdzie bylibyśmy dzisiaj. Fakt, że przeliczył się z kosztami, na które składa się wiele czynników i które - tak jak mówiłem - są bardzo duże.

Kim są „smyki i bandyci"?

Nie wiem, kogo miał na myśli Krzysztof Szatan. Równie dobrze ja mogę czuć się tym smykiem. Nie rozmawiałem z właścicielem na ten temat, zresztą nie chciałbym wracać do tej sytuacji. Jak kiedyś rozmawialiśmy wyłącznie o korupcji, tak teraz mówi się tylko o tej nieszczęsnej wypowiedzi.

Ale to sam Krzysztof Szatan wywołał dyskusję, bo przecież kto będzie chciał sponsorować klub, którego właściciel jest otaczany przez smyków i bandytów...

(Milczy)

Czego więc na dziś oczekujecie od miasta?

Właśnie pomocy w znalezieniu sponsora. Nie ulega wątpliwości, że przy udziale miasta, walka o niego będzie łatwiejsza i skuteczniejsza. Zwróćmy uwagę na Górnika Zabrze czy inne kluby, gdzie sponsorzy trafiali właśnie dzięki pomocy ze strony władz miejskich.

A u nas zamiast wspólnych działań, właściciel „specyficznie" mówi o władzach miasta. Przecież to nie pomaga ani miastu, ani klubowi.

Ta utarczka była nikomu do niczego nie potrzebna. Nie wiem czy słowa Krzysztofa Szatana były efektem chwili zwątpienia czy dopadło go rozgoryczenie całą sytuacją wokół klubu. W ubiegły piątek Krzysztof Szatan spotkał się z prezydentem Kazimierzem Górskim i wyjaśnili sobie tę niesmaczną sytuację z zeszłego tygodnia. Prezydent po raz kolejny zapewnił, że miasto nie pozwoli, aby klub przestał istnieć, że czyni starania, aby pozyskać pomoc w finansowaniu zespołu.

Kilkakrotnie miasto zapewniało, że rozmowy ze sponsorem są już na finiszu, a efektów ciągle brak. Dlaczego to trwa tak długo?

Ostatnio były próby rozmów z kopalnią Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu, która niestety udzieliła odpowiedzi negatywnej. Nie chcę wchodzić w kompetencje władz, ale takich negocjacji nie da się załatwić z dnia na dzień, a nawet z tygodnia na tydzień...

...ale przez półtora roku chyba można?

(Milczy)

Jest opcja żeby Włosi wrócili?

Podobno tak. Wiemy to wszyscy z doniesień prasowych i wypowiedzi zastępcy prezydenta Sosnowca Zbigniewa Jaskierni, który niejednokrotnie podkreślał, że prowadzi negocjacje dotyczące ich ewentualnego powrotu do Sosnowca.

One też trwają od półtora roku?

Trzeba by o to spytać prezydenta Jaskiernię. Myślę jednak, że aż tak długo nie.

Zakończą się do końca obecnej kadencji samorządu?

Myślę, że nie do mnie to pytanie powinno być kierowane. Do nas spływają informacje podobne do tych, które ukazują się w gazetach. Pomimo tego, że prezes i właściciel nie raz uczestniczą w rozmowach, to otrzymują takie same informacje.

Czy w waszych rozmowach z władzami podnoszony jest argument, że Zagłębie Sosnowiec mogłoby być doskonałym elementem promocji miasta?

Kwestią dni jest podpisanie umowy o promocji. Miasto przekaże pieniądze dla Zagłębia na promocję. Ale o pieniądzach nie rozmawiajmy.

Czy w waszym odczuciu miasto nie jest przerażone tym, że klub staje na krawędzi, że lada chwila może się z nim stać to samo co z Płomieniem?

Miasto inwestuje niemałe pieniądze w Stadion Ludowy. Nie robi tego po to, żeby Zagłębie Sosnowiec grało w A-klasie.

A mimo inwestycji i wspomnianych symbolicznych opłat zarzuca wam, że nie płacicie...

Ta wypowiedź władz miejskich była podobna poziomem do wypowiedzi Krzysztofa Szatana, tylko napisana ładniejszym językiem...

...ale płacicie czy nie?

Ja nie wiem. Nie umiem odpowiedzieć czy faktycznie jest ten dług, o którym zostało napisane w oświadczeniu władz miasta

Krzysztof Szatan zostaje w końcu w klubie, czy nie?

Podobno nic nie jest w życiu pewne oprócz podatków i śmierci (śmiech). Mówiąc poważnie, nie jestem w stanie z całą pewnością przedstawić przyszłych decyzji właściciela klubu. Dzisiaj Krzysztof Szatan jest właścicielem Zagłębia Sosnowiec i oprócz doniesień prasowych nic nie wskazuje na to, by ta sytuacja miała ulec zmianie.

Czego życzylibyście kibicom Zagłębia Sosnowiec w nowym roku?

Aby było więcej pozytywnych wiadomości z klubu. Abyśmy mogli włączyć się w walkę o awans i faktycznie ten awans wywalczyli, oraz żeby klub ze stuletnią tradycją nie rozmienił się całkowicie na drobne. Powinien bowiem być tam, gdzie jego miejsce, czyli w Ekstraklasie.

Rozmawiali: Arkadiusz Kaczor, Marcin Tulicki


Więcej już wkrótce w „Wiadomościach Zagłębia"
http://www.e-sosnowiec.pl/index.php?dan ... =655&num=1
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2008-12-23, 11:35 pm

Szkoda, że nikt nie zrobi czegoś podobnego o Zagłębiu:
Kibice i kluby piłkarskie w naszym kraju doczekają się wkrótce serii dokumentalnej, realizowanej na zlecenie Discovery Historia! Planowana seria 18 odcinków po 45 minut każdy, ma szczegółowo opisać historię i osiągnięcia największych klubów sportowych w Polsce w sposób nie spotykany do tej pory w krajowych dokumentach!



Nie od dziś wiadomo że moją pasją jest filmowanie. Ze szczególną lubością staram się od wielu lat dokumentować ważne chwile z życia Cracovii. Archiwa jakie udało mi się dzięki temu zgromadzić sięgają lat 90-tych, a prócz moich własnych materiałów staram się archiwizować też najważniejsze moim zdaniem materiały filmowe, które pojawiają się w telewizji.

Przez lata całe jedynie krakowska telewizja pokazywała czasem Cracovię przy okazjach bardziej lub mniej ze sportem związanych. I oprócz kilku ciekawych reportaży śp. Andrzeja Szeląga, niewiele interesujących dokumentów o Cracovii można było znaleźć.

Na stronach Terazpasy.pl wspominałem już kiedyś o kilku filmach dokumentalnych realizowanych przez zachodnie telewizje. Cracovia była w nich pokazywana jako jeden z dwóch najważniejszych klubów Polski w kontekście derbów piłkarskich. Derbów pokazywanych bardzo komercyjnie, czyli w kontekście agresji i walki na płaszczyźnie chuligańskiej. Wybitny w mojej opinii materiał, zrealizowany w roku 100-lecia Cracovii dla irlandzkiej telewizji, przeszedł natomiast niemal niezauważony przez szerokie grono kibiców. Tak czy inaczej coś w materii filmowej drgnęło.

Tymczasem... Kibice i kluby piłkarskie w naszym kraju doczekają się wkrótce serii dokumentalnej, realizowanej na zlecenie Discovery Historia! Planowana seria 18 odcinków po 45 minut każdy, ma szczegółowo opisać historię i osiągnięcia największych klubów sportowych w Polsce w sposób nie spotykany do tej pory w krajowych dokumentach!

Nie znany jest jeszcze termin telewizyjnej premiery, ale do rąk osób wspierających ten wspaniały projekt trafiły już przedpremierowe kopie, a że redakcja Terazpasy.pl miała zaszczyt współpracować przy tworzeniu odcinka o Cracovii, przeto mogę podzielić się swoimi wrażeniami po obejrzeniu tego dokumentu...

Nie poprzestanę jednak tylko na odcinku o historii Cracovii, bowiem jestem też szczęśliwym posiadaczem odcinka o Wiśle Kraków, a wkrótce mam nadzieję zobaczyć też pozostałe dwa zakończone do tej pory filmy dokumentalne o Szombierkach i Polonii Bytom.

Zacznę rzecz jasna od Cracovii. Stylizowana na stareńkie wydawnictwo okładka płyty DVD z flagą Cracovii i archiwalną fotografią piłkarza w tle, zwieńczona jest napisem: Historia Polskiej Piłki Nożnej. I tak faktycznie ogląda się ten materiał na początku. Cracovia to przecież nie tylko Klub, ale jednocześnie najstarszy istniejący do dziś prekursor ruchu football'owego w naszym kraju. I tak właśnie autorzy rozpoczynają opowieść o Cracovii.

W pierwszych kadrach Prezes KS Cracovia Józef Lasota mówi bardzo istotne zdanie, które nie tylko pięknie podsumowuje dotychczasową, wspaniałą historię Cracovii, ale wyznacza kierunek na przyszłość: "Cracovia nigdy w swojej ponad 100-letniej historii nie prowadziła działalności, która by przynosiła jakąś ujmę, jakiś wstyd..."

Trudno o lepszy początek, zwłaszcza że potem do głosu dochodzą między innymi Leszek Mazan, Czesław Rajtar, Jerzy Łudzik, wnuczka Jana Wiechecia - Pani Monika Kachel, czy młode pokolenie Pasiaków reprezentowane w tym dokumencie przez Artura Fortunę.

Dokument powala bogactwem archiwaliów filmowych i fotograficznych, niejednokrotnie zupełnie wyjątkowych, bo nigdy wcześniej nie publikowanych. Wspomnę tu tylko wspaniałe fotografie Józefa Kałuży, udostępnione przez jego córkę z prywatnych archiwów... Ogromne wyrazy uznania skieruję w tym miejscu dla Panów: Marcina Sticha i Łukasza Kraczki, którzy przygotowywali dokumentację do tego projektu. Ta dokumentacja robi wielkie wrażenie, i choć można tu czy tam przyczepiać się do niuansów, dokument prowadzi nas przez lata historii nie tylko Cracovii, ale i Polski. Prezentowana mapa Polski z początku wieku - pod zaborami - uzmysławia widzowi, w jakich warunkach rodziła się krakowska piłka.

Duży nacisk kładzie się na postać Józefa Kałuży, który prezentowany jest jako symbol Cracovii tamtych czasów, nie tylko świetny piłkarz ale i autorytet moralny, między innymi w sprawie słynnego już "paragrafu aryjskiego". Należne miejsce ma wybitny Prezes Cracovii - Edward Cetnarowski, choć wspomina się przy tej okazji o klęsce, jaką poniósł przy reformie ligi... Wspomina się też w filmie, że Cracovii kibicował Józef Piłsudski, którego imieniem nazwano później stadion Cracovii, a osobny wątek poświęca się też najznamienitszemu kibicowi Pasów Karolowi Wojtyle, o którym przepięknie opowiada Pan Maciej Madeja.

Na potrzeby tego dokumentu, zarejestrowano specjalnie kilka wywiadów, dzięki którym możemy posłuchać na przykład niezwykłej historii na temat przechowania w czasie hitlerowskiej okupacji sztandaru Pasów, z ust wnuczki szatnego Cracovii - Jana Wiechecia. Wspaniale o dziejach Cracovii opowiada Czesław Rajtar, ale możemy też posłuchać Pawła Zegarka.

Historia słynnych wojennych derbów, kiedy to mecz przerodził się w zamieszki przedstawiona została przez autorytet w dziedzinie historii piłki tego okresu, doktora Stanisława Chemicza. Zobaczymy też archiwalne materiały z najważniejszych w historii Derbów z 1948 roku, kiedy to o mistrzostwie Polski decydował dodatkowy mecz, rozstrzygnięty na korzyść Cracovii.

Wyraźnie podkreśla się też, że to co było przez lata codziennością na Cracovii, a o czym mowa w dokumencie, czyli patriotyzm, przywiązanie do barw narodowych i wartości moralne, po wojnie ściągnęły na Cracovię prześladowania i lata kryzysu, które trwały aż do upadku komunizmu.

A za komuny? Cóż... Prezes Żur usunięty przez komunistyczne władze, Cracovia odmawia przejścia do pionu gwardyjskiego, Ogniwo zamiast nazwy Cracovia... "Nigdy nie dopuszczę, by mieszczańskimi naleciałościami zarażono Nową Hutę" powtarzał wpływowy, prymitywny komunista z naganem. I tak przez lata Cracovia skazana na wegetację i represje.

Profesor Kozub-Ciembroniewicz mówi o tym okresie: "Cracovia nie była faworyzowana przez władzę, ale była faworyzowana przez serca ..." a ja tym zdaniem zamknę opis tej części filmu, nie chcąc psuć przyjemności z oglądania tego wspaniałego dokumentu tym, którzy nań w końcu trafią.

Potem Paweł Misior wprowadza nas w okres odrodzenia Klubu, kiedy to Cracovia stała się Klubem miejskim, "Basztowa 2001" budzi kibiców, co prowadzi do trwającego do tej pory okresu prosperity Pasów.

"Ciągłość historii Cracovii była dla mnie fascynująca i nie ukrywam że jednym z elementów decydujących o wejściu w Cracovię była chęć stania się częścią tej historii" - mówi Prezes MKS Cracovia SSA Janusz Filipiak.

Potem jeszcze tylko jeden z najważniejszych goli w historii Cracovii. W ostatnich sekundach meczu z Legią Marcin Cabaj broni karnego, a po chwili Marcin Bojarski strzela zwycięską bramkę! Był to pierwszy mecz po tak zwanej "Mszy Pojednania", podczas której wspólną modlitwą kibice Cracovii i Wisły wraz z kibicami piłkarskimi z całej Polski, oddali cześć zmarłemu Papieżowi Janowi Pawłowi II.

Materiał kończy ważne zdanie: "Cracovia istnieje dla kibiców, a oni dla Cracovii", fragment wystąpienia Gustawa Holoubka na Gali 100-lecia KS Cracovia i - że tak powiem - zekranizowana wersja chłopczyka piszącego na drewnianym płocie kredą: "Cracovia Pany!"

Opisany film dokumentalny w mojej opinii, jeśli tylko doczeka się publikacji czy ogólnodostępnego wydawnictwa DVD, powinien stanowić żelazną pozycję w każdym pasiackim domu, obok Monografii Cracovii Marka Pampucha i najbardziej osobistych pamiątek.

Film o Cracovii jako jeden z wielu odcinków, zapowiada moim zdaniem niezwykle ciekawą serię. Takie przekonanie rośnie zwłaszcza po obejrzeniu kolejnego odcinka dokumentującego dzieje naszej sąsiadki zza Błoń. Ale wrażeniami z oglądania tego dokumentu podzielę się w kolejnym tekście.

A jest o czym pisać i co oglądać! Zapewniam...

http://www.terazpasy.pl/index.php/cr_si ... a_cracovia
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez mayday77 2008-12-27, 8:32 pm

Tomasz Balul w Zagłębiu Sosnowiec

25-letni obrońca grał ostatnio w Gawinie Królewska Wola
Janusz Kudyba, nowy trener Zagłębia (ostatnio Gawin), realizuje swój plan, który zakładał, że do Sosnowca trafią najlepsi piłkarze z Królewskiej Woli (lider drugiej ligi). Balul, który podpisał kontrakt na rok, jest wychowankiem Ruchu Chorzów. Grał też w Piaście Gliwice, Górniku Zabrze i białoruskim MTZ - RIPO Mińsk. W klubie z Sosnowca mówią, że są jednak małe szanse na to, że do Zagłębia trafi napastnik Mateusz Piątkowski - jeden z najlepszych piłkarzy Gawinu.


Źródło:http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,6100970,Tomasz_Balul_w_Zaglebiu_Sosnowiec.html


Po przeanalizowaniu składu z rundy jesiennej Gawina,to jest tam parę ciekawych zawodników min.
Piotr Burski-napastnik (w rundzie jesiennej strzelił 8 bramek w 11 występach)
Arkadiusz Piech-napastnik (w rundzie jesiennej strzelił 9 bramek w 18 występach),
Grzegorz Dorobek-pomocnik wystąpił w każdym meczu w rundzie jesiennej w większości w pełnym wymiarze czasowym,
Marcin Mazurek-pomocnik (5 bramek w 17 występach,młody bo "rocznikowo" tak jak nasi środkowi obrońcy,
Artur Koziara-obrońca wystąpił w każdym meczu obok Balula na środku obrony(z małym wyjątkiem w ostatniej kolejce pauzował z powodu 4 żółtych kartek),więc na pewno rozumiejący się duet z Gawina mógłby grać z powodzeniem u nas,etatowy wykonawca rzutów karnych.
mayday77
 
Posty: 352
Dołączył(a): 2007-03-05, 6:44 pm
Lokalizacja: Będzin-Syberka

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2008-12-29, 9:52 pm

Nie będę ukrywać, że swego rodzaju satysfakcję stanowił spotkany w Gazecie Polskiej artykuł socjologa Jerzego Dudały, który pisze o I Pielgrzymce Kibiców, jaka miała miejsce na Jasną Górę 13 grudnia. Tak Gazeta ta, jak i autor - od pewnego czasu prezentują teksty wymykające się spod "sztampy" pisania jedynie o wydźwiękach chuligańskich w kibicowaniu i jedynie w duchu tvn. Autor - prezentując tę pielgrzymkę, pisze m.in. o walorach istotnych w postpeerelowskiej rzeczywistości, wskazując na wkład ruchu kibicowskiego w budowanie patriotyzmu lokalnego. W każdym razie - wśród reprezentowanych klubów z nazwy wymienia jedynie 11 klubów, resztę określając mianem "i inne". Wspomniana na początku moja satysfakcja bierze się stąd, że wśród wymienionych z nazwy jest Zagłębie Sosnowiec i jest ono drugim, obok Rakowa Częstochowa klubem, którego drużyna gra niżej niż ekstraklasa! Mam więc i pytanie, jeżeli wśród Bywalców Forum jest ktoś z tej reprezentacji, albo ktoś znający jakieś szczegóły - czy ta prezentacja 11 klubów (pamiętam, że wymieniono Lechię, jako organizatora, Lecha Poznań, Cracovię i Wisłę, Arkę i Śląsk, Legię, Ruch i Piasta, oraz wspomniany Raków no i Zagłębie) "z nazwiska" to odpowiada liczebności delegacji, że były to najliczniejsze delegacje - czy też wręcz wskazuje, że taka była "hierarchia docenienia" Klubów, Kibiców? Co prawda, jakkolwiek, cieszy że w tej czołówce jest Zagłębie - ale takie wyjaśnienie też byłoby ciekawe...
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Raul75 2008-12-30, 10:16 pm

szczerze współczuję rzecznikowi naszego klubu. Współpraca z Wielkim Krzysztofem chyba nie należy do łatwych rzeczy. Z cyklu "nikt nic nie wie". Aż żałość bierze po przeczytaniu tego wywiadu. Szczerze współczuję a Wielkiemu Krzysztofowi polecam lekturę niniejszego forum, bo do tej pory działa jakby był oderwany od rzezczywistości.
Raul75
 
Posty: 262
Dołączył(a): 2007-05-04, 8:01 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez maciek123 2008-12-30, 11:34 pm

Bank Pocztowy kolejnym sponsorem piłkarzy Zawiszy
autor: Adrian Dudkiewicz, 2008-12-30, 15:45, źródło: inf. własna
skomentuj • komentarze (7) • drukuj artykuł

Bank Pocztowy do końca tegorocznego sezonu zobowiązał się wspierać piłkarzy Zawiszy. To kolejny duży sponsor pozyskany przez bydgoskich działaczy w kilku ostatnich miesiącach.
Bank Pocztowy SA znany jest ze swojej działalności w sporcie zawodowym. Centrala firmy wspiera między innymi siatkarzy Delecty Bydgoszcz, żużlowców Polonii i różne mityngi lekkoatletyczne. - Cieszymy się z pozyskania tak dobrego sponsora. Sama kwota i umowa handlowa nie jest owiana tajemnicą, bowiem już na listopadowej konferencji prasowej wiceprezydent Grześkowiak wspomniał, iż będzie starał się przekonać miejscowe firmy do finansowania futbolu - informuje SportoweFakty.pl prezes Zawiszy, Bogdan Pultyn.

Wiadomo już teraz, że w przyszłym roku miasto wesprze klub kwotą 1,5 mln złotych. - To będą środki na funkcjonowanie spółki akcyjnej - przekonuje Pultyn. Obecnie miejscowi działacze skupiają się przede wszystkim na sprawach transferowych. Niewykluczone, iż już na początku stycznia poznamy nazwiska nowych zawodników. - Podchodzimy do tego tematu spokojnie. Rozważamy każdą ofertę. Niewykluczone, że już 5 stycznia do zespołu dołączy pierwszy nabytek. Wtedy piłkarze mają się spotkać na pierwszym, nooworcznym treningu - kończy Pultyn.

Przypomnijmy, iż szefowie Zawiszy w swojej drużynie z chęcią widzieliby Marcina Tarnowskiego, Macieja Mysiaka z Unii Janikowo oraz Macieja Dąbrowskiego z GKS-u Bełchatów.


A u nas nadal nic...
maciek123
 
Posty: 189
Dołączył(a): 2007-08-27, 9:34 pm
Lokalizacja: PIASKI

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2008-12-30, 11:40 pm

maciek123 napisał(a):Bank Pocztowy kolejnym sponsorem piłkarzy Zawiszy
autor: Adrian Dudkiewicz, 2008-12-30, 15:45, źródło: inf. własna
skomentuj • komentarze (7) • drukuj artykuł

Bank Pocztowy do końca tegorocznego sezonu zobowiązał się wspierać piłkarzy Zawiszy. To kolejny duży sponsor pozyskany przez bydgoskich działaczy w kilku ostatnich miesiącach.
Bank Pocztowy SA znany jest ze swojej działalności w sporcie zawodowym. Centrala firmy wspiera między innymi siatkarzy Delecty Bydgoszcz, żużlowców Polonii i różne mityngi lekkoatletyczne. - Cieszymy się z pozyskania tak dobrego sponsora. Sama kwota i umowa handlowa nie jest owiana tajemnicą, bowiem już na listopadowej konferencji prasowej wiceprezydent Grześkowiak wspomniał, iż będzie starał się przekonać miejscowe firmy do finansowania futbolu - informuje SportoweFakty.pl prezes Zawiszy, Bogdan Pultyn.

Wiadomo już teraz, że w przyszłym roku miasto wesprze klub kwotą 1,5 mln złotych. - To będą środki na funkcjonowanie spółki akcyjnej - przekonuje Pultyn. Obecnie miejscowi działacze skupiają się przede wszystkim na sprawach transferowych. Niewykluczone, iż już na początku stycznia poznamy nazwiska nowych zawodników. - Podchodzimy do tego tematu spokojnie. Rozważamy każdą ofertę. Niewykluczone, że już 5 stycznia do zespołu dołączy pierwszy nabytek. Wtedy piłkarze mają się spotkać na pierwszym, nooworcznym treningu - kończy Pultyn.

Przypomnijmy, iż szefowie Zawiszy w swojej drużynie z chęcią widzieliby Marcina Tarnowskiego, Macieja Mysiaka z Unii Janikowo oraz Macieja Dąbrowskiego z GKS-u Bełchatów.


A u nas nadal nic...


Gdzieś od ok. 2 tygodni słyszę plotę, że nasi już są z kimś dogadani co do sponsoringu.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2008-12-31, 9:07 am

Nie tylko w Bydgoszczy się coś dzieje:

Włosi zainwestują w Kluczbork?21:03, 2008-12-22

Źródło: nto

Luca Moietta, prezes firmy budującej w Kluczborku fabrykę rur, chce wesprzeć II-ligowy MKS. Pomoże też nawiązać współpracę z drużyną A.C. Mantova.





Chodzi o włoską firmę Om Steel Constructions, która buduje pod Kluczborkiem fabrykę rur dla Marcegaglii. - Okazało się, że prezes tej firmy, Luca Moietta, kocha piłkę nożną. Jest zapalonym kibicem klubu A.C. Mantova, jego firma sponsoruje ten klub - mówi Andrzej Buła, prezes MKS-u. AC Mantova gra w serii "B” włoskiej ligi, która jest odpowiednikiem naszej pierwszej ligi. Trenerem jest tam Alessandro Costacurta, były piłkarz Milanu.

- Moietta powiedział, że jest zaskoczony otwartością, z jaką przyjęto Włochów w Kluczborku, oraz znakomitą współpracą z lokalnymi firmami - mówi Buła. - Rozważa nawet przeniesienie siedziby swojej firmy w Polsce z Wrocławia do Kluczborka.

Włosi chcą sponsorować MKS i dołączyć do grona jego kibiców. W sprawie współpracy z włoskimi piłkarzami Buła ma się spotkać na początku stycznia z Fabrizio Lori, prezesem A.C. Mantova, by omówić konkrety. MKS-owi zależy przede wszystkim na wymianie pomiędzy drużynami seniorskimi. Zawodnicy z Kluczborka mieliby możliwość zagrać mecze sparingowe z Włochami.
http://sportslaski.pl/Wlosi-zainwestuja ... ,info.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników