Piotr Stach, pozostaje na stanowisku szkoleniowca sosnowieckiej drużyny
Trener oddał się do dyspozycji zarządu po sobotniej porażce z Górnikiem Wałbrzych. Zespół ze Stadionu Ludowego przegrał już pięć spotkań z rzędu. - Nie mówmy o zmianach tylko o tym jak wygrać najbliższe spotkania. Zwieramy szeregi i walczymy dalej - mówi prezes Leszek Baczyński.
Stach podkreśla, że wierzy w zespół. - Widzę jak ciężko pracują ci chłopcy i cierpię razem z nimi, gdy schodzą z boiska ze spuszczonymi głowami. Myślę, że limit głupich błędów i pechowych zagrań już wyczerpaliśmy - podkreśla szkoleniowiec.
Przed Zagłębiem dwa trudne mecze z Bytovią Bytów i Miedzią Legnica - drużynami z drugoligowej czołówki. - W takich spotkaniach też można się przełamać - mówi Stach.
Z naszych informacji wynika, że Zagłębie pracuje jeszcze nad wzmocnieniami. W grę wchodzą tylko piłkarze bez klubów i kontraktów, gdyż okno transferowe już się zamknęło.
Gotowy do powrotu jest m.in. Słowak Vladimir Bednar. - Może być w Sosnowcu chociażby za dwie godziny. Niestety akurat na niego nas nie stać - rozkłada ręce Baczyński, który prawdopodobnie rozmawia z innymi zawodnikami.
Więcej...
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... z1X6d5GIN5Szkoda, że w Zagłębiu nie ma ani jednej firmy, która zechciałaby sfinansować Bednara.