Cóż można napisać po takim meczu

Dużo zmarnowanych sytuacji z naszej strony ,a przeciwnik praktycznie każdy strzał zamieniał na bramkę.Przy pierwszej bramce dla gości bramkarz chyba był zasłonięty i nie widział piłki ,drugi gol to czyste kuriozum.Obroniony karny nic tu nie zmienia.
Przy odrobinie szczęścia i większej skuteczności można było ten mecz rozstrzygnąć na naszą korzyść już w pierwszej połowie i wtedy pewnie wyglądałoby to inaczej.
Gra wyglądała nieźle do straty bramki i na początku drugiej połowy gdzieś do momentu zejścia Szatana i Domańskiego.Niestety skuteczność w tym meczu nie była naszą mocną stroną ,słabszy dzień miał Jankowski który nie wykorzystał kilku niezłych sytuacji (i w końcówce meczu nabawił się chyba jakiejś kontuzji bo biegał z ręką w okolicach brzucha).
Cieszy bardzo ładna bramka Szatana.
Martwi uraz Lachowskiego ,mam nadzieję że to nic groźnego.Wydaje mi się też ,że drużyna ma więcej pożytku z Lachowskiego gdy ten gra z przodu ,niż kiedy gra jako defensywny pomocnik jak ustawia go ostatnio trener.
Zmiennicy - Koźmiński ,Cyganek i Bernaś bardzo słabo.
Zabrakło mi dzisiaj waleczności którą nasza drużyna pokazała w zeszłym tygodniu.
Trochę to wyglądało tak ,jakby czekali aż przeciwnik się podda bez walki i bramka na 1-1 mocno zbiła ich z tropu.
Mam nadzieję że wyciągną z tej porażki jakieś wnioski i za tydzień będzie lepiej.