przez Gość 2004-03-14, 2:45 pm
Śląsk Wrocław - Włókniarz Kietrz 3:0(2:0)
bramki: Małecki,Ignasiak,Kowalczyk
Wynik mógł być zupełnie inny, Śląsk powinien strzelic jeszcze 2 bramki tylko zabrakło zimnej krwi w polu karnym. Zaznaczem również,że Śląsk szczęsliwie uchronił się przed utratą dwóch goli: raz była poprzeczka, a raz fantastyczna obrona wrocławskiego bramkarza. Śląsk miał przewage w całym meczu,ale goście mieli bardzo groźne kontry i nie nastawili sie na murowanie bramki i próbowali grąc w miare otwartą piłke,choć w końcowej fazie meczu nastawiali się to żeby nie stracić więcej bramek,a okazji było sporo.Kibiców napewno powyżej 2500, zero kibiców gości.