Przyszłość Zagłębia

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez novack 2025-09-30, 11:42 am

petromar napisał(a):No to Pan Burlikowski popracował długo jako pełnomocnik zarządu ds. sportowych :) :)

Może już wie kto "wygra" przetarg.
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5966
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście


Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Adam1906 2025-09-30, 2:38 pm

novack napisał(a):Może już wie kto "wygra" przetarg.

Wszystko na to wskazuje... :redface: No cóż, układ będzie trwał nadal, a my będziemy się cieszyć jak debile ze sporadycznych zwycięstw nad leszczami. Bo jakoś nie widzę, żeby te same osoby, co są w Zagłębiu od tylu już lat, zrobiły z naszego klubu ekstraklasowicza ;-(
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7273
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez krysteksc 2025-09-30, 4:25 pm

Adam1906 napisał(a):
novack napisał(a):Może już wie kto "wygra" przetarg.

Wszystko na to wskazuje... :redface: No cóż, układ będzie trwał nadal, a my będziemy się cieszyć jak debile ze sporadycznych zwycięstw nad leszczami. Bo jakoś nie widzę, żeby te same osoby, co są w Zagłębiu od tylu już lat, zrobiły z naszego klubu ekstraklasowicza ;-(


Jeśli okaże się to prawdą i rzeczywiście książek dostanie " władze" to z całego serducha życzę porażek w każdym meczu, spadku do jak najniższej ligi, pustych trybun i w efekcie końcowym całkowitego upadku.
krysteksc
 
Posty: 382
Dołączył(a): 2009-03-07, 8:20 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez petromar 2025-09-30, 6:35 pm

Zaraz Łobodziński odejdzie :lol: :lol: :lol:
petromar
 
Posty: 1022
Dołączył(a): 2007-06-13, 7:13 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez novack 2025-10-04, 1:55 pm

W klub Zagłębie zdecydowanie wejść powinien Grycan, mógłby się jeszcze wiele nauczyć o kręceniu lodów!
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5966
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Adam1906 2025-10-16, 6:16 pm

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zmiana warunków przetargu na akcje Zagłębia
JP, 2025-10-16, 18:42

Obrazek

Prezydent Sosnowca podpisał zarządzenie, w którym uaktualniona została wycena akcji Zagłębia oraz wyznaczono dodatkowy termin na składanie ofert w przetargu.

Najważniejszą zmianą dotyczącą warunków przetargu jest zmiana wyceny jednej akcji Zagłębia. W przetargu ogłoszonym w marcu 2024 jedna akcja była wyceniona na 3,77 PLN. W ofertach złożonych zarówno przez firmę należącą do Marka Koźmińskiego, jak i przez firmę należącą do Grzegorza Książka znalazły się wnioski o dokonanie aktualizacji wyceny (z obiema ofertami można zapoznać się TUTAJ

W opublikowanym dzisiaj zarządzeniu jedną akcję Zagłębia wyceniono na 0,36 PLN, a termin składania ofert został przedłużony do 31 października 2025.

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński na Facebooku napisał:

- Robimy to dla przejrzystości, aby nikt nie miał żadnych wątpliwości. Co ważne, to nie przerywa aktualnych rozmów. Obaj zainteresowani cały czas deklarują chęć działania i to się dzieje. Obaj oferenci przyznają, że chcieliby temat zamknąć jeszcze w tym roku i ja też po cichu na to liczę.

Obrazek
Obrazek

źródło: 100%ZS
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7273
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Adam1906 2025-10-17, 8:15 am

Koźmiński zdradza swoje plany. W tym roku awans, a za trzy lata Ekstraklasa
Mateusz Miga


Marek Koźmiński to były piłkarz, medalista olimpijski, był wiceprezesem PZPN. Działał w Górniku Zabrze, a teraz chce zostać właścicielem Zagłębia Sosnowiec. W rozmowie z TVPSPORT.PL odsłania kulisy negocjacji. Otwarcie mówi także o tym, co dzieje się w innych polskich klubach.


Obrazek
Marek Koźmiński (fot. PAP)


- Blisko pół roku temu Marek Koźmiński złożył ofertę kupna Zagłębia Sosnowiec. Drużyna fatalnie rozpoczęła sezon i groził jej spadek do III ligi. Sytuacja została nieco opanowana dopiero po tym, gdy klub zatrudnił trenera poleconego przez Koźmińskiego. Ale przetarg na przejęcie klubu nadal nie został rozstrzygnięty.

- Drugą ofertę złożył Grzegorz Książek, który od wielu lat związany jest z klubem, także obecnie jest jednym z udziałowców. W pewnym momencie zaatakował Koźmińskiego oskarżając go o zakulisowe działania i kierowanie gróźb wobec pracowników klubu. Na wezwanie Koźmińskiego przeprosił, ale niesmak pozostał.

- Sprawa sprzedaży klubu trwa bardzo długo i pojawiają się obawy, czy gmina faktycznie chce sprzedać Zagłębie.

- W rozmowie z TVPSPORT.PL Koźmiński ciekawie mówi też o innych polskich klubach, choćby Wiśle Kraków i Wieczystej. – Jeśli nie znajdzie się sposobu, by połączyć dwóch takich kogutów biznesowo-sportowych jak Królewskiego i Kwietnia, to nic z tego nie będzie – ostrzega.




Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Kiedy się dowiecie, kto zostanie nowym właścicielem Zagłębia Sosnowiec. Bo ta sprawa już trochę trwa.

Marek Koźmiński:
I zaczyna mnie zastanawiać, dlaczego to trwa aż tyle. Zdaję sobie sprawę, że to jest postępowanie publiczne. Właścicielem klubu jest samorząd, a to oznacza pewne uwarunkowania rynkowe, formalne i tak dalej. Ale z punktu widzenia sportu, który się nie zatrzymuje nigdy, trwa to już dość długo. Na przyszły tydzień jestem umówiony na trzecie, z tego co wiem, ostatnie już spotkanie z komisją przetargową. Co mnie zaskakuje? Jeśli ktoś chce coś sprzedać to stara się zazwyczaj ten produkt możliwie najbardziej wyeksponować. A ja w tym przypadku muszę dopytywać o pewne informacje i dokumenty. Nie jest to komfortowe, tym bardziej, że te informacje spływają bardzo wolno. Teraz wszystkie dokumenty są na Dropboxie, do którego mam dostęp, ale o wszystko trzeba się dopraszać. Być może tak działa samorząd, ale nie przyspiesza to procedury.

– W pewnym momencie Zagłębie wpadło w spory kryzys. Nie jest tajemnicą, że prezydent miasta poprosił mnie wtedy, bym nieco pomógł klubowi. Zarekomendowałem wówczas na stanowisko trenera Wojciecha Łobodzińskiego i Piotra Burlikowskiego jako doradcę zarządu ds. sportowych. Uznałem, że te osoby mogą od razu pomóc. Tak się stało. Jestem dumny, że prezydent poprosił mnie o tę pomoc.


– Pana konkurent nazwał to zakulisowymi działaniami.

Żadne zakulisowe. Pan prezydent poprosił o pomoc. Być może uznał, że będę w stanie pomóc, bo jestem zaznajomiony z tą materią.

– Zresztą po drodze wasze oferty zostały całkowicie upublicznione.

Tak i równocześnie upubliczniono także spółki, które uczestniczą w tym postępowaniu i ich dane finansowe. I mnie zastanawiają dwie rzeczy. Sprzedając klub gmina musi wiedzieć, jak to dalej ma działać. Przecież nadal będzie istotnym partnerem. W przetargu na budowę autostrady nie mógłby wystartować ktoś, kto wcześniej autostrad nie budował, a tylko po nich jeździł. Kupy to się nie trzyma. A to są publiczne informacje. Co więcej, jeśli teraz startujemy w konkursie na kupno udziałów w klubie sportowym Zagłębie Sosnowiec to jednym spośród wielu kryteriów powinna być też wiarygodność finansowa. Każdy z nas w ramach tego postępowania tłumaczy, w jaki sposób biznesowy będzie prowadzić tę spółkę, a więc przeznaczy na jej działalność określone środki w określonych sytuacjach. I każdy z nas to zrobił. Każdy zadeklarował, że włoży w klub określoną kwotę pieniędzy, to powinien równocześnie zadeklarować, że taką kwotę posiada albo może ją zdobyć. Ja się uwiarygodniłem. Pokazałem spółkę, która w wyznaczonym okresie miała milionowe zyski. A w przypadku drugiej oferty ta sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. I to też mnie zastanawia. Zobaczymy, w jakim kierunku to pójdzie. A trochę to trwa.

– Ma pan pomysł, skąd to spowolnienie?

Czy w Sosnowcu nie jest tak, że w kryzysie trzeba było kogoś szukać, a po czterech wygranych z rzędu, na co nie zasłużyliśmy, już jest dobrze? Mam wrażenie, że jesteśmy na jakiejś trampolinie. Raz jesteśmy u samej góry, a raz na samym dole. To mnie trochę martwi, bo brakuje mi ciągłości w procesie sprzedaży klubu. Przy okazji ostatniego meczu miałem przyjemność rozmawiać z panem prezydentem i na dwie, trzy kwestie dotyczące przyszłości klubu nie uzyskałem odpowiedzi. To też daje do zrozumienia. Może nie do końca wszyscy chcą to jednak sprzedać?

– Boi się pan trochę, że podpowiedział klubowi po jakie nazwiska sięgnąć, sytuacja została nieco opanowana i teraz temat sprzedaży padnie?

Nie użyłbym słowa "boję się". Oceniam, że jest takie ryzyko.

– Nagle Zagłębie Sosnowiec jest na 8. miejscu w tabeli.

Oceniam, że jest takie ryzyko. Mamy w Sosnowcu do czynienia z panem prezydentem, który jest wielkim kibicem, a do tego zna się na piłce. To są bardzo dobre okoliczności dla tego klubu. Ale równocześnie ten prezydent chce nadal pełnić swoją rolę, a być może też, jako kibic i osoba kochająca ten klub, chce być też jego prezesem, dyrektorem, a nawet trenerem. Tak jest w to wciągnięty. Z jednej strony to dobra informacja, bo prezydent bardzo dba o klub, a z drugiej to może być ciężarem. Czy jest gotów oddać swoją ulubioną rzecz? To mnie zastanawia. Patrzę na to trzeźwym okiem, z dystansem, ale pewne rzeczy widać.

– Pan Książek opublikował przeprosiny, natomiast nie do końca wycofał ze swoich stwierdzeń.

Trzeba było go troszeczkę utemperować, bo ja go nie znam, a on mnie zaczepiał. Po co? Co ja złego zrobiłem? Nic. Nie pozwolę sobie na to, by ktoś mnie gryzł po kostkach. Ostateczną decyzję podejmie miasto, a ja się podporządkuję. To oni ostatecznie podpiszą się pod podjętą decyzją.

– A jak pan myśli, czemu prezydent wybrał ludzi, których pan mu polecił? Z panem Książkiem też się konsultował?

Nie wiem. Być może pana Książka też pytał, bo to przecież również były piłkarz, w klubie przewijał się przez lata i jest tam cały czas. Przy okazji meczów nawet na murawę wchodzi, co jest trochę ryzykowne, bo na murawę to powinno wchodzić raczej naprawdę wąskie grono. No ale być może taki jest zwyczaj. Dlaczego prezydent poprosił mnie o pomoc? Pewnie zdaje sobie sprawę z tego, że trochę się znam. Nasza dyskusja zawsze była merytoryczna, aczkolwiek często pojawiały się różnice zdań, co jest normalne. Powiedziałem wprost, że jeśli dostanę tę szansę, dla mnie celem będzie powrót w tym sezonie do 1. ligi. To jest poza wszelką dyskusją. A później, w trakcie dwóch kolejnych sezonów, próba awansu do Ekstraklasy. To jest miejsce docelowe, gdzie chcielibyśmy się zadomowić. Uważam, że mam na to pomysł i odpowiednie osoby. Gdy prezydent poprosił mnie o pomoc, odpowiedziałem w ciągu 24 godzin. Wiem, że tam są emocje. Bo Koźmiński z Krakowa przyjdzie i będzie rządził, ale jeśli go chcecie to weźcie go z dobrodziejstwem inwentarza. A jeśli nie chcecie, to po co go zapraszacie?

– Przypomnę, że Kraków miał przez wiele lat prezydenta z Sosnowca, więc może teraz czas na delikatny rewanż.

Pan prezydent z Sosnowca w Krakowie rządził dobrze i tego się trzymajmy. A dlaczego zainteresowałem się Zagłębiem? Dlatego, że ma świetną infrastrukturę stadionową i super obiekty treningowe. Z punktu widzenia ekonomicznego klub jest poukładany, a to bardzo istotne. Pewnie dałoby się zoptymalizować sposób zarządzania. Z punktu widzenia sportowego wydaje mi się, że jest bardzo słabo. Co do tego nie ma wątpliwości. No i Sosnowiec jest 80 km od Krakowa, więc jestem w stanie dojechać z biura do klubu w ciągu godziny lub nawet szybciej.

– W ofercie zobowiązuje się pan do kupna wszystkich akcji klubu, tak?

Oprócz jednego procenta, który pozostaje na rzecz stowarzyszenia. Ideą było przejęcie całości. Z informacji publicznej wiem, że pan Książek zadeklarował zakup 51 procent akcji. Jest to troszkę dziwne.

– Uważam, że to powinno być jasno sprecyzowane w ofercie sprzedaży.

Miałem plan zadać podczas poniedziałkowego spotkania kilka pytań, ale teraz nie jestem pewien, czy to spotkanie dojdzie do skutku, bo nie dostałem informacji, o które prosiłem, a które uważam za niezbędne. Jakie są reguły, czym będzie kierować się komisja w ocenianiu ofert? Które punkty są najważniejsze? Chciałbym dobrze poznać procedurę.

– W ramach umowy inwestycyjnej gmina zobowiązuje się do dalszego wspierania klubu. I jest to kwota minimum 7 mln zł rocznie. Panu jako osobie, która się szykuje do przejęcia klubu, pewnie trudno będzie to skomentować, ale dużo się o tym mówi, czy samorządy powinny wspierać kluby profesjonalne. Czy uważa pan, że ta kwota nie jest za duża? I czy globalnie nie mamy w tej kwestii problemu?

Wiem, że to jest temat dyskusyjny i kontrowersyjny, ale koszty, które w Polsce pojawiły się w profesjonalnej piłce są na tyle wysokie, że niektóre mniejsze ośrodki piłkarskie, a więc nie Warszawa, Kraków czy Poznań, nie dadzą rady skutecznie podjąć rywalizacji. Wynika to z wielu aspektów. Siła nabywcza, sponsorzy, zainteresowanie mediów, liczba ludności itd. to elementy, które ustawiają pewną hierarchię. Z drugiej strony, jeżeli Zagłębie Sosnowiec będzie w Ekstraklasie, czy to będzie duża wizytówka dla Sosnowca i całego Zagłębia? Według mnie tak.

– Tak może powiedzieć o sobie każdy klub, który gra w Ekstraklasie.

A czy taką samą wizytówką dla Krakowa będzie trzeci klub w Ekstraklasie? No chyba nie. Ja wiem, że to jest kontrowersyjne i można to bardzo różnie odczytywać. Jeśli stworzymy system, w którym inwestorzy w polskiej piłce będą tylko tracić, to trudno będzie ich znaleźć. Od czasu do czasu przyjdzie ktoś, pobawi się chwilę i ucieknie. Na całym świecie, według przepisów UEFA i FIFA kluby powinny się bilansować. Są pewne reguły, które sprawiają, że nawet miliardowi właściciele nie mogą już ładować w klub pieniędzy. Bo przepisy tego zabraniają. To się wydarzyło w Romie, Lazio czy Manchesterze City. Koniec – nie możesz dać więcej kasy. Klub to musi być przedsiębiorstwo, które w jakiś sposób się samofinansuje. Jeśli w skali światowej będzie liczyć się tylko kasa, zaraz będziemy grać tylko w Arabii, Katarze, Anglii, pewnie ostaną się jeszcze Real i Barcelona. Reszta nie będzie się liczyć. Musi być jakiś mechanizm, który będzie temperować tych najbogatszych. Najbogatsze kluby w Europie chciały utworzyć Superligę. Wówczas takie kraje jak Polska, Czechy, Słowacja czy Chorwacja zupełnie by się nie liczyły. Liczyłaby się tylko kasa. Gdzie tu jest duch sportu? Bez wsparcia gminy Zagłębie Sosnowiec z budżetem na poziomie 15 mln złotych nie byłoby w stanie rywalizować z Legią, która tego budżetu ma 180 mln.

– No tak, ale kluby z Krakowa, który jest bliski pańskiemu sercu, nie otrzymują od gminy nic. I oni mogą uznać, że to jest zaburzanie rynku.

Ma pan rację, ale w tym samym czasie dotacje dostają Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk, Zagłębie Lubin…

– Kluby śląskie…

Nie ma sprawiedliwości, a jest to wina po części okoliczności, w których się znajdujemy. Zobaczymy, co się wydarzy w Widzewie Łódź. Czy nowy inwestor faktycznie wsadzi w klub 150 mln zł przez pięć lat? Już mówi: "Wybudujcie mi nowy stadion". Przecież to nowy obiekt. I teraz, gdyby miasto Łódź, co się pewnie nie wydarzy, wybudowałoby Widzewowi nowy obiekt na 40 tysięcy osób, czy to nie byłaby forma takiej samej subwencji?

– Zwiększyłaby wydatnie przychód z dnia meczowego.

I mamy teraz powiedzieć, że właściciel Widzewa mówi brednie? On nie mówi bredni. On mówi rzeczy biznesowe, choć niekoniecznie przekładalne na piłkarski świat. Sam jestem ciekaw, jak to się potoczy. Tak samo, co się wydarzy w Śląsku? Czy klub faktycznie zmieni właściciela? To też ludzie spoza piłki. A tacy ludzie często mówią, że jak przyjdą to pokażą, jak zarządzać klubem.

– Zapraszamy.

Chciałbym to zobaczyć, bo na dłuższą metę nikt z wielkiego biznesu nie trafił w piłce bingo. Cupiał był bliski, ale do Ligi Mistrzów nie awansował. Nie stworzył stabilnej, międzynarodowej drużyny. Choć trzeba pamiętać, że nie miał stadionu, a realia były zupełnie inne. Mioduskiemu się nie udaje. W Lechu są blisko, ale też się nie udało. Czy Widzewowi się uda? Oby. A Raków? Wyszli na wysoki poziom, ale ten ostatni krok jest niezmiernie trudny. Dlaczego nie idą już wyżej? Bo nie mają infrastruktury. Gdyby Raków dzisiaj był w Warszawie czy Krakowie to już byłby o piętro wyżej. Być może aspirowałby do Ligi Mistrzów. Ale – i powiem to z całą świadomością – w Częstochowie to się nie może udać. Wielka piłka w Hiszpanii nie jest robiona na prowincji, tylko w Madrycie lub Barcelonie. W Anglii – w Liverpoolu, Manchesterze i Londynie. To nie jest przypadek. Wielka piłka w Polsce może się wydarzyć tylko w Warszawie, w Poznaniu, w Krakowie, we Wrocławiu i w Gdańsku. Dlaczego nie w Łodzi? Bo ta ma dwa bardzo silne kluby i jest podzielona na pół. To jest niezmiernie trudne. W Krakowie mamy dziś bardzo złą sytuację. Będę bardzo kontrowersyjny, ale Krakowa nie stać na pięć drużyn w centralnych ligach. Mamy Cracovię, Wisłę, Wieczystą, Garbarnię i Hutnika. Nie stać nas.

– Kogo dokładnie ma pan na myśli?

Miasto, potencjał miasta, kibiców, pieniądze. Jeśli nie znajdzie się sposobu, by połączyć dwóch takich kogutów biznesowo-sportowych jak Królewskiego i Kwietnia, to nic z tego nie będzie. Co Wieczysta osiągnie? Co z tego, że wejdzie do Ekstraklasy? Szacunek, ale co więcej? Ale jakby Wisła Kraków oddłużyła się, wróciła do Ekstraklasy i za trzy lata zagrała w europejskich pucharach. To byłoby coś. To jest bardziej materialne. Dzisiejszy układ nie ma sensu. Kto jest właścicielem Cracovii? Pan Platek, czy żona świętej pamięci profesora, która chyba nigdy nie była zainteresowana piłką? O co w tym wszystkim chodzi? I mój biedny Hutnik. Biedny, bo znów ma kłopoty. Z różnych powodów wycofał się sponsor strategiczny. Miał do tego prawo, ale co dalej? Ja wiem, że piłka to emocje, ale na końcu trzeba mieć pieniądze.

– Więc niektórzy liczą na wsparcie samorządu.

Tak. Jeśli samorząd nie będzie dawać pieniędzy, to tej piłki tam nie będzie. A całe Zagłębie, gdzie mieszka ponad 700 tysięcy ludzi, kibicuje Zagłębiu Sosnowiec. Na Śląsku jest 2,5 mln ludzi, a jest tam pięć klubów.

– To czas postawić Zagłębie na nogi.

To wymaga pracy i czasu, bo w sporcie nic się samo nie dzieje. Na pewno pojawią się błędy, ale to musi mieć ręce i nogi.

– Zagłębie ma są sobą trudne czasy, choćby ta kuriozalna sytuacja z Rafałem Collinsem, który mając 1 procent udziałów przejął władzę w klubie.

To było kuriozum i do dziś nie rozumiem tej sytuacji. Dziś radni są odpowiedzialni za proces sprzedawania klubu. To oni będą decydować i wezmą odpowiedzialność za przyszłość klubu. I znów wracamy do wsparcia ze strony samorządu. Z całą świadomością powiem, że jeżeli takie miasto jak Sosnowiec nie będzie współfinansować klubu, to nie będzie miało tego produktu. I to nie jest tylko Sosnowiec. W Gliwicach dają, w Zabrzu, w Chorzowie. Bo jak nie to nie będzie produktu. Pytanie, czy obywatel tego miasta tego chce.

– Na pewno nie każdy.

Wiadomo, że nie każdy, ale w Krakowie mamy filharmonię, teatry, a wszystko jest deficytowe. A kluby i obiekty sportowe mają się spłacać. Co to za logika? W niedzielę grałem na Stadionie Śląskim. Czy tam jest jakikolwiek rachunek ekonomiczny? Nie. Sport to forma kultury. Oczywiście, trzeba to mądrze zrobić. Jedne obiekty są lepiej zaprojektowane inne gorzej. Park sportowy w Sosnowcu jest fantastyczny. Stadion, hala hokejowa, hala sportowa. To chyba najlepsze tego typu centrum w Polsce. Przebili wszystkich. Ale widocznie społeczeństwo tego chciało, tak? A teraz czas, by to zapełnić.

– To powinien być kolejny krok.

Tak, więc mam nadzieję, że jakieś decyzje zapadną. Więc jak się pan pyta, czy coś mnie dziwi w tej sytuacji, to faktycznie parę rzeczy w ostatnim czasie zaskoczyło, niekoniecznie pozytywnie.

https://sport.tvp.pl/89504644/betclic-2 ... 1wDqhSdXxA
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7273
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez petromar 2025-10-17, 2:15 pm

Coś tam pewno trzeba do 31.10.2025 roku ogarnąć ,żeby Marek nie miał szans :lol:
petromar
 
Posty: 1022
Dołączył(a): 2007-06-13, 7:13 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez zaglebie32 2025-10-20, 7:21 pm

Kabaretu ciąg dalszy.Ponoć już niedługo nowy własciciel a tu ...... kolejny króliczek z rekawa.Po Burlikowskim następny dyrektor.Ja się k***a pytam kto teraz zatrudnia tych ludzi podczas trwania procesu przetargu na sprzedaz Zagłebia? Przecież takie postepowanie urąga jakimkolwiek standartom.Ale o czym mówimy.Standarty u mecenasa sportu ? Ja juz nie mam siły.....
zaglebie32
 
Posty: 266
Dołączył(a): 2008-11-01, 9:53 am

Poprzednia strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników