Jeszcze nie wróciłem z urlopu, ale oczywiście nie mogłem przegapić transmisji meczu w TVP Sport. Wygrana 2-1 nad Olimpią Grudziądz to świetny wynik, szczególnie biorąc pod uwagę statystyki - przeważaliśmy w ilości oddanych strzałów, co pokazuje nasze zaangażowanie.
Cieszy fakt, że z jednej z najstarszych drużyn staliśmy się jedną z najmłodszych, co świadczy o potencjale na przyszłość. Zauważyłem, że Biliński miał słabszy dzień i zmarnował kilka okazji, ale za to Mularczyk naprawdę błysnął, jego dośrodkowania były świetne. Sokół mógłby się od niego wiele nauczyć. Snopczyński również pokazał się z dobrej strony, co dobrze rokuje na przyszłość.
Kapitan Niewulis w obronie dał dużo jakości i wnosi również wartości ofensywne. Mimo wszystko, nie popadajmy w hurraoptymizm. Olimpia grała w 10, co miało na pewno wpływ na wynik, a nie wydaje się, żeby była hegemonem 2 ligi. Mamy przed sobą dobre początki, ale wciąż są elementy do poprawy, jak skuteczność. Przy odrobinie szczęścia możemy mieć wiele radości z tej nowej drużyny - chlopaki się dopiero poznają i zgrywają. Valencia też da nam wiele radości, chłop był najlepszym zawodnikiem ekstraklasy I ma potencjał nie tylko na ekstraklase ale i Europę. Sagan musi znaleźć sposób na wykorzystanie jego potencjału. Widzę co chce grać Valencia, gra z klepki i do przodu. Jest niesamowicie szybki. Chłopki parę razy zwolnili grę i mu nie zagrali, ale wierzę że ten potencjał w krótce się odblokuje.