przez Blajpios 2017-09-27, 7:32 pm
Nie miałem jak wpisać wcześniej mojej odpowiedzi, którą jestem winien Koledze TadeuszWisniewski - i teraz zaglądając do Forum zastanawiałem się, jak to ująć, by przede wszystkim odezwać się tak godnie, jak do mnie Kolega się zwrócił aczkolwiek pewnie pozostaną pewne rozbieżności "co do kwestii oceny ewent. transferu" między nami; trudność wszakże przygotowywanej odpowiedzi powiększało i to, że choćby w tym napięciu dzisiejszym wokół spotkania z Prezesem - choć nie wykluczając, niestety, i poważniejszego rozdźwięku naszego z młodszymi: to spotkamy się z milczeniem. Dlatego - ucieszyłem się, że oto nie muszę pisać w takiej sytuacji, tylko już mnie ubiegł Kol. patrios91. Cieszę się, że napisane zostały tak jasne słowa, bo jakkolwiek pozostają różnice poglądów, także różnice temperamentalne i co do rozumienia, jakiej tolerancji wzajemnie możemy oczekiwać — to jednak chyba bardzo cieszy, że inne rzeczy okazują się nadrzędne a także i są ludzie trudne słowa przepraszam powiedzieć, nawet jeżeli nie do końca ich intencją coś niemiłego było (bo cieszę się, że potwierdziło się, na co miałem nadzieję - że Koledzy dyskutanci ani w głowie myśli nie mieli dotykać Pana Tadeusza).
To - moja wypowiedź w sytuacji obecnej, tworzącej nadzieje. Natomiast, choć spóźniony, po Koledze patrios91, to jednak chcę, czego nie zdążyłem wcześniej: i z mojej strony podziękować za miłe słowa, jakie wpisał Kolega TadeuszWisniewski, ponowić wyrazy szacunku - no i też pozdrowić. Mam nadzieję, że nieraz jeszcze będzie nam dane pogłębiać tę radość relacji, już bez zagrażających trudnych momentów!