Blajpios napisał(a): (...)
nie mam teraz możliwości okiwać zabezieczeń PSu przed kopiowaniem, więc nie wkleję całego - może ktoś będzie mógł szybciej zrobić, bo ja pewnie dopiero wieczorem będę mieć dostęp do odpowiednich "narzędzi". W każdym razie ten komentarz D. Stolarczyka jest wart odnotowania, łącznie z tytułem: "W cerowanych skarpetach do ekstraklasy" http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 1,359.html (...)
Widzę jednak, że Kol. patrios91 też zdołał tylko wkleić odnośnik - a jednak zyskuje on zainteresowanie, bo Kol. Tomcjo także w 100 % popiera tę wypowiedź. Toteż - mogąc już spokojnie opracować tekst, wklejam całość, zaznaczając jedynie, że być może jest ciut zmieniony względem wersji porannej - ale wydaje się, że nie. Jest jedynie dodany trener Magiera do tytułu (wiadomo, PS - ale może i dla uwypuklenia tekstu, by więcej osób przeczytało). W każdym razie - reszta tekstu "pobieżnie patrząc" - wydaje się nie zmieniona. Z ciekawostek dodam, że sondaż pod artykułem w PS obecnie (godz. 17:41) daje 85% odpowiedzi, że J. Araszkiewicz nie wprowadzi Zagłębia do Ekstraklasy... Poniżej wklejam obecny tekst, jak napisałem, bez dokładnego porównania z poranną wersją, prawdopodobnie zmienioną jedynie przez rozbudowanie tytułu o pierwszy członk, że po odejściu J. Magiery...
D. Stolarczyk w komentarzu w PS napisał(a):Po odejściu Magiery... W cerowanych skarpetach do ekstraklasy
Dariusz Stolarczyk 26-09-2016 | 15:54
Nie ukrywam, że decyzja działaczy Zagłębia o zatrudnieniu w roli pierwszego trenera Jarosława Araszkiewicza mocno mnie zaskoczyła – pisze Dariusz Stolarczyk, dziennikarz PS.
Bardzo cenię pana Jarka jako piłkarza. Był reprezentantem Polski, a w lidze grał tak błyskotliwie i widowiskowo, że często przychodziło się ma mecze właśnie dla niego. Gdy prezentował wysoką formę, jego gra była dla kibiców równie atrakcyjna jak popisy Mirosława Okońskiego czy wcześniej Janusza Sybisa – wszyscy trzej prezentowali podobny styl, który ściągał na stadiony tłumy. I to jest koniec miłych słów pod adresem "Arasia. Bo mimo upływu lat na trenerskiej ławce, jego dorobek jest mizerny.
Jedynym znaczącym sukcesem był awans w 2011 roku z Olimpią Elbląg na zaplecze ekstraklasy, Tyle że po awansie Araszkiewicz nie podjął wyzwania i złożył rezygnację, tłumacząc, że działacze rzucają mu kłody pod nogi.
Można bronić decyzji kierownictwa sosnowieckiego klubu stwierdzeniem, że Jacek Magiera również nie notował żadnych sukcesów, ale to kiepskie tłumaczenie. Mówi się, że drużynę w praktyce będzie prowadził II trener Tomasz Łuczywek, który nie ma uprawnień, ale ma za to świetny kontakt z piłkarzami. Tylko, co to ma wspólnego z profesjonalizmem, którego od Zagłębia należy wymagać, skoro walczy o ekstraklasę? Te kroki kojarzą się raczej z cerowaniem starej skarpety przez babkę klozetową niż świadomym działaniem skierowanym na sukces.