A przy okazji byłem przypadkowym świadkiem miłości do Zagłębia gdy kibic planował kiedy będzie wesele . Mówił " za tydzień gramy gdzieś na Śląsku . Za dwa u siebie to nie . Pózniej tez niedaleki wyjazd to tez odpada . Potem u siebie i następny mecz z Jagiellonia . To wtedy . Odpuszczę wyjazd i będzie wesele . Jeśli to nie był bajer dla kolegów to była wielka miłość do Zaglebia Sosnowiec .
