Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Sir napisał(a):Czyli w natepnym sezonie 1 ligowa Pogon zagra w Pucharach?
W Szczecinie kibic raniony racą
autor: Polska Agencja Prasowa, 2010-05-04, 21:45, źródło: PAP
35-letniego kibica Pogoni zatrzymała policja podczas meczu półfinału Pucharu Polski z Ruchem Chorzów (0:0). Odpowie za uszkodzenia ciała innego fana.
- Jakie zarzuty usłyszy, to zależy od wielkości obrażeń. Na tę chwilę wiemy, że raca, którą odpalił ten pan, trafiła w nogę poszkodowanego. Z raną nie zagrażającą życiu, trafił do szpitala - wyjaśnia Alicja Śledziona z Biura Prasowego KWP w Szczecinie.
Do zdarzenia doszło w 25 minucie spotkania. Jeden z kibiców siedzących na koronie stadionu odpalił racę, która przeleciała nad głowami fanów zajmujących sektor szalikowców Pogoni i niemal na samym dole tego sektora ugodziła młodego mężczyznę. Kibice zaczęli skandować "Pogotowie, pogotowie". Po kilku minutach udzielono rannemu pomocy i zawieziono go do szpitala.
- Sprawcę udało się zatrzymać, gdyż w jego sąsiedztwie był nieumundurowany policjant - wyjaśnia Śledziona.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... iony-raca/
TabaL1992 napisał(a): Kibice zaczęli skandować "Pogotowie, pogotowie".
patrios91 napisał(a):.
Dziwny ten Puchar...Jaga-Pogon-final. Nie wyobrazam sobie ani pierwszej ani drugiej druzyny w europejskich pucharach.
TabaL1992 napisał(a):W Szczecinie kibic raniony racą
autor: Polska Agencja Prasowa, 2010-05-04, 21:45, źródło: PAP
35-letniego kibica Pogoni zatrzymała policja podczas meczu półfinału Pucharu Polski z Ruchem Chorzów (0:0). Odpowie za uszkodzenia ciała innego fana.
- Jakie zarzuty usłyszy, to zależy od wielkości obrażeń. Na tę chwilę wiemy, że raca, którą odpalił ten pan, trafiła w nogę poszkodowanego. Z raną nie zagrażającą życiu, trafił do szpitala - wyjaśnia Alicja Śledziona z Biura Prasowego KWP w Szczecinie.
Do zdarzenia doszło w 25 minucie spotkania. Jeden z kibiców siedzących na koronie stadionu odpalił racę, która przeleciała nad głowami fanów zajmujących sektor szalikowców Pogoni i niemal na samym dole tego sektora ugodziła młodego mężczyznę. Kibice zaczęli skandować "Pogotowie, pogotowie". Po kilku minutach udzielono rannemu pomocy i zawieziono go do szpitala.
- Sprawcę udało się zatrzymać, gdyż w jego sąsiedztwie był nieumundurowany policjant - wyjaśnia Śledziona.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... iony-raca/
czyli przekonamy się czy są równi i równiejsi
teraz Pogoń powinna mieć zamknięty stadion
Nie wiem czy trzeba płakać, czy śmiać się, że drużyną reprezentującą nas w Lidze Europejskiej (to znaczy w walce o wejście do niej) będzie Jagiellonia lub Pogoń - zastanawia się w swym felietonie Zbigniew Boniek.
Jestem za opcją optymistyczną. W ostatnich latach było ciągle do tyłu w pucharowych barażach, więc chyba lepiej, że drużyna niedoświadczona zagra w tych rozgrywkach. Będzie bez stresu, bez wielkiej odpowiedzialności, czyli bez rzeczy, których nasi piłkarze absolutnie nie znoszą. Nie będą się nikomu trząść nogi w razie braku zwycięstwa przeciwko ekipom nieznanym w Europie.
O ile Pogoń - po zwycięstwie w wielkim finale - byłaby wielką niewiadomą, to z Jagiellonią sytuacja jest diametralnie inna. Białostoccy piłkarze tworzą solidną drużynę. Gdyby nie minus 10 punktów, byliby bardzo wysoko w tabeli, a jestem także przekonany, że bez potrzeby odrabiania tych punktów ujemnych, mieliby dzisiaj kilka "oczek" więcej. Bo to kwestia psychologiczna. Zespół Michała Probierza jest na krzywej wznoszącej. Już mówi się zresztą o celowych zakupach na najbliższy sezon. Po zwycięstwie w Pucharze Polski uważam, że nie będziemy musieli się za nich absolutnie wstydzić. Pogoń i jej kibice myślą inaczej i pewnie mają rację. Obu zespołom życzę zwycięstwa, choć wiem, że w tym meczu remisu być nie może, chociażby tylko ze względów regulaminowych.
Może natomiast skończyć się remisowo końcowy sprint pomiędzy Lechem a Wisłą o tytuł mistrza kraju. Marzą o tym poznańscy kibice, bo to zwycięski remis, gdyż Lech ma lepszy bilans bezpośrednich meczów z Wisłą. Ostatnie trzy kolejki to będzie wielka wojna i duże emocje. Mam nadzieję, że piłkarze stworzą także widowisko na wysokim poziomie, choć wiem jak ostatnio wyglądały ligowe hity. "Przeciętność" to słowo bardzo łagodne.
Pomijając już całkowicie sympatie do obydwu drużyn, zastanawiam się kto mógłby nas lepiej reprezentować w meczach do Champions League. Michel Platini obiecał, a potem wprowadził w życie nowy system rozgrywek eliminacyjnych, który pozwala walczyć o awans bez konieczności walki z tuzami. Na razie - w odróżnieniu na przykład od takich Węgrów - nie umiemy wykorzystać tego przywileju. Na "dziką kartę" jakoś się nie zanosi, więc trzeba zastanowić się kto jest lepszy w walce o awans do piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: novack