Zagłębie Sosnowiec przegrało z Lechem Poznań 0:4 w meczu 4. kolejki Lotto Ekstraklasy. Gole strzelali Joao Amaral (7'), Paweł Tomczyk (20' i 41') oraz Maciej Gajos (70').
Piłkarze Zagłębia Sosnowiec doznali trzeciej porażki w rozgrywkach obecnego sezonu. Po dwóch jednobramkowych przegranych z Piastem Gliwice i Zagłębiem Lubin dzisiaj nasza drużyna przegrała w Poznaniu aż czterema bramkami. "Kolejorz" był bezlitosny w wykorzystywaniu błędów sosnowieckiej defensywy i strzelaniu bramek, a naszej drużynie zabrakło skuteczności, bo dobrych sytuacji - zwłaszcza w pierwszej połowie - nie brakowało. Szwankowało natomiast wykończenie.
Już w pierwszej minucie spotkania nasz zespół znalazł się z piłką w polu karnym rywala. Po podaniu Tomasza Nowaka Vamara Sanogo w starciu z Jasminem Buriciem padł na murawę. Arbiter nie dopatrzył się jednak w tym zagraniu gracza Lecha żadnego faulu, tylko ukarał sosnowieckiego napastnika za próbę wymuszenia rzutu karnego.
Lech objął prowadzenie w 7. minucie. Po świetnym prostopadłym podaniu z własnej połowy Paweł Tomczyk uciekł obrońcom Zagłębia i mógł sam stanąć oko w oko z Dawidem Kudłą, ale zdecydował się na podanie do Joao Amarala, który wykończył akcję strzałem na pustą bramkę.
W odpowiedzi w 13. minucie po centrze Žarko Udovičicia z lewej strony boiska Konrad Wrzesiński z około 7 metrów strzelił nad poprzeczką. Dwie minuty później po akcji Kamila Jóźwiaka piłka odbiła się od górnej części poprzeczki. W 20. minucie poznaniacy podwyższyli prowadzenie po akcji prawą stroną boiska. Kamil Jóźwiak zagrał do Macieja Makuszewskiego, który okazał się o szybszy niż Nuno Malheiro. Reprezentant kraju wycofał piłkę na 14. metr do Pawła Tomczyka, a ten strzelił prawą nogą i piłka po odbiciu od poprzeczki wpadła do bramki.
Po dwóch minutach od straty drugiego gola Zagłębie miało wyborną okazję na strzelenie kontaktowego gola. Tomasz Nowak zagrał prostopadłą piłkę po skrzydle do Konrada Wrzesińskiego, który dograł na 5. metr do Vamary Sanogo, a Francuz z bliska spudłował. Po kolejnych dwóch minutach Tomasz Nowak z około 13 metrów posłał piłkę nad bramką.
Zagłębie marnowało stwarzane sobie okazje i nawet nie oddawało celnych strzałów, a "Kolejorz" był do bólu skuteczny. W 41. minucie Kamil Jóźwiak na prawej stronie pola karnego uciekł Žarko Udovičiciowi i zagrał na 5. metr do Joao Amarala. Dawid Kudła zdołał odbić piłkę po strzale głową Portugalczyka, ale był bezradny przy dobitce Pawła Tomczyka z około sześciu metrów. Napastnikowi gospodarzy zdecydowanie zbyt wiele swobody pozostawili nasi defensorzy.
W drugiej połowie nie widzieliśmy już w Poznaniu tylu bramek, co przed przerwą, ale za to jedyny, która padła była przecudnej urody. Po faulu Adama Kokoszki na Joao Amaralu sędzia podyktował rzut wolny z około 23 metrów i kapitalnym uderzeniem w samo okienko popisał się wprowadzony na boisko kilka minut wcześniej Maciej Gajos.
Dla odmiany wprowadzony na plac gry w 67. minucie Brazylijczyk z włoskim paszportem Mello w swoim debiucie zarówno w Zagłębiu, jak i w Ekstraklasie po zaledwie 55 sekundach został ukarany żółtym kartonikiem.
Zagłębie w końcówce spotkania poprawiło sobie statystyki celnych strzałów. Pierwszy strzał na bramkę Lecha nasz zespół oddał za sprawą Bartłomieja Babiarza dopiero w 53. minucie. 11 minut później w podbramkowym zamieszaniu w słupek trafił Vamara Sanogo, a między 86. minutą a końcowym gwizdkiem Adam Banasiak, Mello i Junior Torunarigha.
Sosnowiczanie wracają z Poznania na tarczy i po raz pierwszy w tym sezonie bez zdobyczy bramkowej. Lechowi w odniesieniu najwyższego w tym sezonie zwycięstwa nie przeszkodził fakt gry w składzie odbiegającym od optymalnego. Na ławce rezerwowych cały mecz przesiedzieli m.in. Christian Gytkjaer i Łukasza Trałka. Dla Zagłębia mecz w Poznaniu był bolesną lekcją gry w Lotto Ekstraklasie. Niestety, chyba nie ostatnią w tym miesiącu, bo już za tydzień zagramy na Łazienkowskiej z mistrzem Polski.
Lech Poznań - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (3:0)
1:0 João Amaral 7'
2:0 Paweł Tomczyk 20
3:0 Paweł Tomczyk 41'
4:0 Maciej Gajos 70'
Lech: 1. Jasmin Burić - 26. Rafał Janicki, 13. Nikola Vujadinović, 3. Vernon De Marco - 29. Kamil Jóźwiak (83' 10. Darko Jevtić), 19. Tomasz Cywka (64' 7. Maciej Gajos), 25. Pedro Tiba, 77. Piotr Tomasik - 17. Maciej Malkuszewski, 24. João Amaral (73' 11. Dioni), 8. Paweł Tomczyk.
Zagłębie: 1. Dawid Kudła - 17. Michael Heinloth, 4. Arkadiusz Jędrych, 25. Piotr Polczak, 70. Nuno Malheiro - 77. Konrad Wrzesiński (85' 66. Adam Banasiak), 3. Adam Kokoszka, 24. Bartłomiej Babiarz (83' 9. Junior Torunarigha), 6. Tomasz Nowak, 22. Žarko Udovičić (67' 28. Mello) - 27. Vamara Sanogo.
żółte kartki: Janicki, Makuszewski - Sanogo, Polczak, Mello.
Sędziowie: Wojciech Myć (Lublin) - Konrad Sapela (Łódź), Marek Arys (Szczecin). Techniczny: Piotr Urban (Warszawa), VAR: Daniel Stefański (Bydgoszcz), Radosław Siejka (Łódź)
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
4 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Michał Janota, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
7 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Michał Janota, Mateusz Kos, William Remy, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
\"Zdajcie sobie sprawę, że w Zagłębiu trzeba gryźć trawę\". Ciekawe czy ktòryś z tych naszych najemnych gwiazdorów pomykających swoimi pięknymi firmami za nasze pieniądze chociaż rzucił na to okiem?
Tam powinno być napisane:
\"Dzieciom koszulki, oddajcie dzieciom koszulki\"
Powiedzcie lepiej ludziom prawdę że przyszliście do Zagłębia po prostu zarobić a nie grać w piłkę.
Bez walki, bez wstydu, bez komentarza.
Więcej emerytowanych reprezentantów i najemników w Zagłębiu a będzie jeszcze lepiej.
Poszukajcie jeszcze ze dwóch napastników w wieku 31-35 lat. Może Juskowiak albo Żurawski zagra w Zagłębiu? Mają dobre CV i jeszcze potrafią biegać po boisku.
Teraz zwycięstwo 4:0 z Legią i idziemy w górę:):):):):)
Zaloguj się aby dodać własny komentarz