Zagłębie po raz drugi z rzędu zagra z zespołem znajdującym się w strefie spadkowej, który w ostatnim czasie notuje wyraźny regres formy. W poprzedniej kolejce rzutem na taśmę wygraliśmy z 16. w tabeli Olimpią Grudziądz. W piątkowy wieczór rywalem sosnowiczan będzie zajmujący 17. miejsce Górnik Łęczna.

Drużyna z Lubelszczyzny po raz ostatni odniosła zwycięstwo 23 września, gdy pokonała GKS Tychy 1:0. W ośmiu kolejnych meczach łęcznianie nie odnieśli zwycięstwa, a cztery ostatnie spotkania kończyły się porażkami. Spadkowicz z Łęcznej raczej nie pójdzie drogą swojego imiennika z Zabrza, który w rok po spadku powrócił do Ekstraklasy. Bardziej prawdopodobne jest powtórzenie losu innej górniczej drużyny - GKS-u Bełchatów, który w sezonie 2015/2016 jako spadkowicz zaliczył zjazd do II ligi.

Fatalna seria zaowocowała zwolnieniem trenera Tomasza Kafarskiego, który podjął pracę w Łęcznej przed rozpoczęciem bieżącego sezonu. Tymczasowym trenerem, podobnie jak przed rokiem w Ekstraklasie, został Sławomir Nazaruk, który jako piłkarz przez większość swojej kariery był związany z Górnikiem.

Górnik może "poszczycić" się drugim najgorszym atakiem w Nice I lidze. Łęcznianie w 18 rozegranych meczach zdobyli zaledwie 14 bramek. Dorobkiem tym podzieliło się tylko sześciu piłkarzy (w żadnym innym zespole tak niewielu piłkarzy wpisywało się na listę strzelców). Najlepszym snajperem drużyny z Łęcznej jest zdobywca sześciu bramek (w tym czterech z rzutów karnych) Patryk Szysz. W sierpniowym meczu z Zagłębiem zawodnik ten strzelił dwie bramki.

Z trzema trafieniami drugi w zestawieniu zdobywców bramek dla Górnika jest Grzegorz Bonin. Ponad 10 lat temu, w październiku 2007, gracz ten, występując w Koronie Kielce strzelił dwa gole w dwóch meczach przeciwko Zagłębiu - najpierw w Pucharze Polski, a 1,5 tygodnia później w Ekstraklasie. Dodajmy, że w pucharowym meczu drugą bramkę dla Korony zdobył wówczas inny gracz z aktualnej kadry Górnika Łęczna, Paweł Sasin

Z dziewięciu wyjazdowych meczów Górnik wrócił bogatszy o osiem punktów. Jedyne zwycięstwo łęcznianie odnieśli w Chorzowie (2:1). Bezbramkowymi remisami kończyły się wyprawy do Suwałk, Chojnic i Legnicy. Żadnych punktów Górnik nie dopisał sobie po meczach w Opolu (0:3), Głogowie (0:2), Olsztynie (1:2), Grudziądzu (0:1) i Częstochowie (1:3). Warto zwrócić uwagę na to, ze Górnik wszystkie zwycięstwa odniósł w meczach z zespołami z naszego województwa. Oprócz wspomnianych już meczów z Zagłębiem, GKS-em Tychy i Ruchem Chorzów łęcznianie wygrali 1:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

W kadrze Zagłębia mamy dwóch graczy z przeszłością w Górniku Łęczna. Wojciech Łuczak występował w klubie z Łęcznej w sezonie 2011/2012 i w 29 meczach I ligi strzelił 11 bramek. Cztery lata w Górniku spędził obecny kapitan zespołu Zagłębia Tomasz Nowak. Jego dorobek w zespole z Lubelszczyzny to 101 meczów i 14 bramek.

Z kolei w kadrze Górnika Łęczna figuruje były piłkarz Zagłębia, 36-letni Przemysław Pitry. W naszym zespole grał w latach 2004-2005 jako napastnik i w 28 meczach zdobył 13 bramek. W poprzednim sezonie Pitry został przez trenera Franciszka Smudę przestawiony na pozycję środkowego obrońcy. W bieżących rozgrywkach pokazał się na boisku tylko w czterech meczach - po raz ostatni 23 września.

Bilans dotychczasowych starć z Górnikiem Łęczna jest niekorzystny dla naszego zespołu. Sosnowiczanie wygrali tylko jeden z siedmiu meczów. Trzy razy padł remis, a Górnik był lepszy w czterech spotkaniach.

Jeżeli Zagłębie nie przegra z Górnikiem Łęczna, to przedłuży do dziewięciu serię meczów bez porażki. Ostatni raz taką passę sosnowiczanie zanotowali na początku ubiegłego sezonu, gdy pod wodzą Jacka Magiery wygrali sześć meczów, a zremisowali trzy (doliczając mecze z końcówki sezonu 2015/2016 Zagłębie zaliczyło wówczas 11 meczów bez przegranej).

Zwycięstwo nad łęcznianami będzie czwartą kolejną wygraną na Stadionie Ludowym (po triumfach z Chrobrym Głogów, Stomilem Olsztyn i Ruchem Chorzów). Poprzednio taką serię notowaliśmy za czasów wspomnianego wyżej trenera Magiery, gdy pokonaliśmy u siebie Pogoń Siedlce, Sandecję Nowy Sącz, Górnika Zabrze i MKS Kluczbork.