W meczu 19. kolejki Basket Ligi Kobiet JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec uległo 9 punktami wicemistrzyniom Polski.
Drużyna z Bydgoszczy przyjechała do Sosnowca zaledwie w 8-osobowym składzie. Ze względu na odbywające się w Gdyni Mistrzostwa Polski U-22 zabrakło w kadrze Artego zawodniczek, które zwykle dopełniają meczową dziesiątkę. Z kolei w JAS-FBG Zagłębiu brakowało kontuzjowanej Kingi Piędel.
Sosnowiczanki rozpoczęły mecz od dwóch celnych rzutów wolnych Amandy Frost, a seria 6:0 pozwoliła naszej drużynie w 3. minucie prowadzić 8:2. W 4. minucie po trafieniu z dystansu Marii King JAS-FBG Zagłębie miało nawet 7 punktów przewagi (11:4). Między 5. a 8. minutą sosnowiczanki nie zdobyły ani jednego punktu, a rywalki z Bydgoszczy rzuciły 10 "oczek" i ze stanu 14:9 szybko zrobiło się 14:19. Na krótką przerwę po pierwszej kwarcie podopieczne Mirosława Orczyka schodziły ze stratą 7 punktów.
Można było się obawiać, że mecz będzie się już toczył pod dyktando wicemistrzyń Polski i drużyna z Sosnowca nie zbliży się już do bydgoszczanek. Na szczęście sosnowiczanki szybko zabrały się za odrabianie strat. W 14. minucie po "trójce" Pauliny Antczak i trafieniu spod kosza Marii King przewaga Artego zmalała do punktu (26:27), a w 15. minucie trafieniem z dystansu Marta Dobrowolska doprowadziła do remisu 29:29. Od tego momentu aż do końca drugiej kwarty trwała walka kosz za kosz i żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż 2 punkty. W 18. minucie JAS-FBG Zagłębie odzyskało prowadzenie po trafieniu Marii King (35:33), a gdy bydgoszczanki znowu były górą po trzech rzutach wolnych, na 25 sekund przed końcem kwarty "trójką" z rogu boiska popisała się Patrycja Kaczor. Niestety, nie udało się zakończyć drugiej kwarty prowadzeniem, bo w ostatniej akcji z dystansu trafiła Erin Rooney i po 20 minutach wynik brzmiał 38:39.
Dwa tygodnie temu w meczu z MKK Siedlce sosnowiczanki wychodziły na trzecią kwartę w podobnej sytuacji. Wtedy przegrywały do przerwy jednym punktem, a trzecią kwartę przegrały 10 punktami, co zadecydowało o losach spotkania. Także w meczu z Artego trzecia kwarta była słaba w naszym wykonaniu. Sosnowiczanki zdobyły w niej zaledwie 9 punktów (z czego 7 Mariah King), a na pierwsze trafienie trzeba było czekać niemal 3 minuty. Rywalki systematycznie powiększały przewagę i po 30 minutach gry miały o 12 "oczek" więcej (47:59).
Ostatnia kwarta rozpoczęła się podobnie jak trzecia. Znowu na pierwsze punkty sosnowiczanek przyszło nam czekać 3 minuty. Ponownie zdobyła je Mariah King i tak jak 10 minut wcześniej rywalki już zdobyły 4 punkty. W 36. minucie Artego objęło najwyższe prowadzenie w meczu (53:71). Przez ostatnie 4,5 minuty bydgoszczanki nie zdołały już powiększyć swojego dorobku punktowego. Sosnowiczanki w tym okresie zdobyły 9 punktów, co pozwoliło naszej drużynie na zniwelowanie rozmiarów przegranej do 9 punktów. W drugiej połowie trudno było naszej drużynie nawiązać równorzędną walkę z Artego, bo punkty zdobywały w tej części meczu tylko dwie zawodniczki - Mariah King (13) i Naketia Swanier (11).
Było to szóste w historii Basket Ligi Kobiet starcie drużyn z Sosnowca i Bydgoszczy i po raz szósty lepsze okazały się koszykarki z miasta nad Brdą.
Do końca sezonu zasadniczego pozostały trzy mecze. Naszą drużynę czekają dwa wyjazdowe mecze do dwóch najlepszych drużyn w lidze - Wisły Kraków (niedziela, 26 lutego, 16:00) i Ślęzy Wrocław (niedziela, 12 marca, 18:00) - przedzielone meczem u siebie z AZS-em UMCS Lublin (niedziela, 5 marca, 17:00).
- 100-procentowym faworytem tego spotkania było Artego Bydgoszcz. Bardzo mocno chciałem pochwalić swoje zawodniczki, bo postawiliśmy się na tyle, ile możemy w pierwszych 20 minutach. Gdyby nie rzut w ostatniej sekundzie to mogliśmy nawet pierwszą połowę wygrać. Trzecia kwarta pokazała, że Artego ma potencjał, a znowu w czwartej kwarcie było fajnie i udało nam się tę kwartę wygrać. Po meczu z Siedlcami wydawało się, że sezon dla nas się skończył i będziemy odcinać kupony. Jestem dumny z zawodniczek. Do Gorzowa jechaliśmy jak na skazanie, a udało nam się walczyć przez trzy kwarty. Teraz rozpoczęliśmy serię meczów, w którym na pewno nie jesteśmy faworytami. Cieszy mnie, że zawodniczki podejmują walkę. Staramy się realizować zadania i grać to, co możemy na dzisiejszy moment - powiedział po meczu trener Mirosław Orczyk.
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Artego Bydgoszcz 62:71 (18:25, 20:14, 9:20, 15:12)
JAS-FBG Zagłębie: Mariah King 20 (2x3, 8 zb), Naketia Swanier 19 (1x3, 6 zb, 9 as), Amanda Frost 11, Marta Dobrowolska 6, Paulina Rozwadowska 0 oraz Paulina Antczak 3 (1x3, 9 zb), Patrycja Kaczor 3 (1x3)
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Domini Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Zaloguj się aby dodać własny komentarz