Zagłębie zremisowało w Puławach z Wisłą 1:1, tracąc bramkę w drugiej minucie doliczonego czasu. Prowadzenie sosnowiczanom dał w 9. minucie Jakub Arak. Nasz zespół pozostał liderem II ligi.
Po raz drugi w historii sosnowieckie Zagłębie zagrało z Wisłą Puławy i po raz drugi spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Tak, jak w przypadku spotkania na Stadionie Ludowym, tak i dzisiaj nasza drużyna objęła prowadzenie i rywale musieli gonić. Tym razem strata punktów jednak boli o wiele bardziej, bo zwycięstwo straciliśmy w doliczonym czasie drugiej połowy po strzale głową jednego z najniższych piłkarzy na boisku.
W bieżącej kolejce rozgrywek wszyscy nasi rywale w walce o awans solidarnie remisowali. Wczoraj zaczął MKS Kluczbork w wyjazdowym meczu ze Zniczem Pruszków, dzisiaj Raków zremisował z Limanovią Limanowa, Rozwój Katowice z Błękitnymi Stargard Szczeciński, Stal Stalowa Wola w Niepołomicach z Puszczą i Energetyk ROW Rybnik ze Stalą Mielec.
Wydawało się, że Zagłębie wykorzysta potknięcia rywali i powiększy do czterech punktów przewagę nad czwartą drużyną w tabeli. Niestety, jedna z dwóch ostatnich akcji w meczu przesądziła o tym, że zostało zachowane status quo po poprzedniej kolejce, a niewiele brakowało do tego, żeby Zagłębie wracało do Sosnowca bez punktów i bez pozycji lidera w tabeli.
Mecz dla Zagłębia rozpoczął się podobnie jak starcie z Górnikiem Wałbrzych tydzień temu. 9. minuta, rzut rożny. Jovan Ninković wstrzelił piłkę w pole karne. Łukasz Matusiak oddał strzał na bramkę. Golkiper Wisły odbił piłkę i dopadł do niej Jakub Arak, który umieścił piłkę głową w bramce. We wcześniejszej akcji i po dośrodkowaniu Sebastiana Dudka z rzutu rożnego także głową uderzał nasz najlepszy snajper, a piłkę sprzed bramki wybił głową Wołodymyr Fedoriw.
Podobnie jak tydzień temu, tak i dziś nie udało się dowieźć korzystnego wyniku do końcowego gwizdka sędziego. W drugiej z trzech doliczonych minut z lewej strony boiska dośrodkował Wołodymyr Fedoriw, a Christopher Edwards precyzyjnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. Wisła poszła za ciosem i minutę później Konrad Nowak świetnym podaniem obsłużył Jarosława Niezgodę, a ten z kilku metrów uderzył niecelnie.
Kto wie, jak potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby nie wymuszona zmiana Jakuba Araka, który opuścił boisko z urazem. Nasz drugi napastnik Łukasz Tumicz mógł zostać bohaterem meczu w 84. minucie, ale strzelając z ostrego kąta trafił w nogę bramkarza Wisły.
W meczach z Energetykiem ROW-em Rybnik i Rozwojem Katowice w doliczonym czasie zyskaliśmy trzy punkty. Suma szczęścia podobno równa się zeru, więc dziś w doliczonym czasie straciliśmy dwa "oczka". Zagłębie nie przegrało po raz dziesiąty z rzędu, ale seria remisów wzrosła do trzech. Był to również dziesiąty mecz z kolei, w którym Zagłębia strzela i traci co najmniej jedną bramkę.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Domini Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Zobaczylem 26 komentarzy i od razu wiedziałem że ma tu miejsce inteligenta wymiana spostrzeżeń między Pawełkiem a kosą. Hehe. Ale przeczytałem tez coś mądrego i na poziomie (tego tez się spodziewałem-dlatego zerknąłem).
Dzięki Spectator.
Tak więc panowie niepewni musicie wierzyć bo będzie dobrze i 7 czerwca na meczu z Puszczą będzie komplet i będziemy świętować awans!
ZAGŁĘBIE WIARA, KTÓRA PRZETRWAŁA !!!
twoją starą cewlu
Kosa ty to jesteś tajfun a nie chorągiewka,sam niewiesz jak się masz,
słowo jaja nie ale \'\'Teraz jeszcze remis w środę i to już nie będą jaja\'\' coś sugeruje
KOSA TO IDIOTA
Powtórzę pytanie bo chyba nie zrozumiałeś(no ale tak to jest jak ktoś kończy przedszkole wieczorowo).
Gdzie napisałem o odpuszczaniu meczów?
Jeśli słowo \"jaja\" znaczy dla ciebie to samo co \"odpuszczać\" no to nie mam więcej pytań.
Kosa ty POJEBIE
Teraz jeszcze remis w środę i to już nie będą jaja.To będą kosmiczne jaja. a kto to napisał?
Odezwał się Zagłębiak który nie jest chorągiewką.
Kosa----pało.Czepiam się ciebie?Raczej nic do ciebie nie pisałem ostatnio więc spier..... .Pokaż mi gdzie napisałem,że odpuszczają mecze.O mnie i o moich kolegów nie musisz się martwić.Ja przynajmniej mam kolegów.A ty?AAAAAA zapomniałem.Masz jednego.
SORY. MIAŁEM NAPISAĆ KOSA TY PEDALE,WYPAD DO PUŁAW!!!!!!!!!!!
Kosz:WYPIERDALAJ DO PUŁAW
Zostały 4 kolejki .czeba wygrać 2 mecze i 2 remisy i jest awans.Ale czy to jest możliwe?Pokazał mecz z Górnikiem,że to już słabsza forma.
Co wy Panowie piszecie ? Oglądałem video relację całego meczu i Zagłębie grało naprawde dobra piłkę, dynamiczny i zacięty mecz, nasi kontrolowali całe spotkanie
( 90minut )szkoda tylko że zupełnie odpuścili końcówkę, bardzo dziwne zachowanie w tych ostatnich fragmentach gry. Dobry mecz Fonfary, dobry Zaradnego, Arak tradycyjnie bramkostrzelny. Jeśli będą grali tak jak przez te 90minut jestem spokojny o Kluczbork, ważne by zachowali koncentrację do końca...
Co ty piszesz,remis jest git
?qurwa to jest porażka,zaczyna się końcówka sezonu a tu nikt niechce awansować.Odszczekam to po meczu w środe,czy nasi chcą czy niechcą
Co to ma być???!!!!!!Przez kilka kolejek było fajnie.Emocjonująco ale fajnie.Rozumiem ten remis ze Stalą ale remisy z G.W.i dziś z Wisłą to już są jakieś jaja.Szczególnie,że z tego co czytałem w transmisji to nawet w doliczonym mogliśmy przegrać.
Dlaczego tylko 3 zmiany?Jeśli gramy z jedną bramką przewagi i jest 90 min.to chyba logiczne,że jak sie ma zmianę to trzeba ją wykorzystać.Teraz jeszcze remis w środę i to już nie będą jaja.To będą kosmiczne jaja.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz