Po dziewięciu spotkaniach bez porażki grające przez 40 minut z przewagą jednego zawodnika Zagłębie przegrało w Niepołomicach z Puszczą 0:1. Jedyną bramkę strzelił w 26. minucie Krzysztof Zaremba.
W 62. minucie za ostrą krytykę poczynań sędziego, arbiter Konrad Gąsiorowski usunął Mirosława Smyłę z ławki rezerwowych Zagłębia. Wydaje się, że nad podobną decyzją odnośnie naszego szkoleniowca powinien poważnie zastanowić się prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski, bo w grze naszego zespołu zamiast progresu jest wyraźny regres i zamiast prezentować się w kolejnych meczach coraz lepiej, sosnowiecka drużyna gra coraz gorzej. W ostatnich dwóch meczach z ekipami z dołu tabeli nie strzeliła ani jednej bramki i zdobyła zaledwie jeden punkt.
Tradycją Zagłębia jest pomaganie innym drużynom w przełamywaniu się. Dwa sezony temu w meczu z naszą drużyną pierwsze zwycięstwo odniosła Elana Toruń, rok temu pierwszy punkt po serii porażek w Sosnowcu zdobyła Calisia Kalisz. W sezonie 2014/2015 padło na Puszczę Niepołomice, która w dziewięciu ostatnich spotkaniach nie potrafiła odnieść zwycięstwa.
Sosnowiczanie w miarę dobrze grali tylko momentami, ale tylko i wyłącznie już wtedy, gdy rywal grał w dziesiątkę, po tym jak z powodu dwóch żółtych kartek boisko w 51. minucie musiał opuścić Paweł Strózik. Złośliwi mogą powiedzieć, że wielkim sukcesem jest niestracenie gola w przewadze, bo przecież dwie kolejki temu w meczu przeciwkowi Zniczowi Pruszków nasza drużyna grając w jedenastu przeciwko dziesięciu rywalom nie zdobyła żadnej bramki, a straciła dwie. Na szczęście działo się to już przy wyniku 3:0, więc trzy punkty zostały w Sosnowcu.
W okresie gry jedenastu na jedenastu, sosnowiczanie zdołali oddać zaledwie dwa celne strzały. Oba były dziełem Huberta Tylca. Groźniejszy był pierwszy płaski strzał, po którym Andrzej Sobieszczyk wybił futbolówkę na rzut rożny. Przy drugiej próbie piłka odbiłą się rykoszetem od rywala i bez większych kłopotów wpadłą w rękawice niepołomickiego golkipera.
Zagłębie straciło bramkę po własnym rzucie wolnym w okolicy pola karnego. Zagranie Sebastiana Dudka może trafić na płytę DVD "Najgorzej wykonane rzuty wolne w historii piłki nożnej". Dużą sztuką było trafić w jednoosbowy mur, a co gorsza to zagranie pozwoliło gospodarzem przeprowadzić zabójczą kontrę. Środkowi obrońcy Zagłębia czekali w polu karnym Puszczy na dośrodkowanie Sebastiana Dudka, więc nie mogli strzec dostępu do naszej bramki. Z piłką na bramkę Zagłębia ruszył Krzysztof Zaremba. Próbował go powstrzymywać Łukasz Matusiak, ale po pierwszej udanej interwencji ponownie napastnik Puszczy znalazł się w posiadaniu piłki, zwiódł Matusiaka i przerzucił futbolówkę nad Wojciechem Fabisiakiem.
Niewiele brakowało, aby gospodarze w podobnych okolicznościach zdobyli drugiego gola. W 42. minucie źle z rzutu wolnego zagrał Dawid Ryndak i Puszcza ponownie przeprowadziła kontrę. Gdyby Łukasz Nowak lepiej zrozumiał zamiary Krzysztofa Zaremby, to mógł znależć się w sytuacji sam na sam z Wojciechem Fabisiakiem. Na szczęście dla nas, kapitan niepołomiczan nie ruszył do podania strzelca bramki.
Grając przez niemal całą drugą część meczu w przewadze, Zagłębie zdołało przedrzeć się pod bramkę Puszczy. Można powiedzieć, że zabrakło nam szczęścia, ale skoro szczęście podobno sprzyja lepszym, to nie ma się co dziwić, że nie sprzyjało naszemu zespołowi. W 76. minucie po podaniu Piotra Giela w wybornej sytuacji w słupek trafił Dawid Ryndak. Ten sam zawodnik siedem minut później po raz drugi trafił w ten sam słupek, a dobitkę Łukasza Matusiaka sparował na róg Andrzej Sobieszczyk.
Z kolei słupek uratował sosnowiczan przed jeszcze większą wtopą w 87. minucie, gdy z dystansu przymierzył wprowadzony na plac gry kwadrans wcześniej Michał Kiełtyka. Puszcza dowiozła jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka i było to dla niej pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w Niepołomicach. Zagłębie rozpoczęło pierwszą rundę od okazałej wygranej nad Stalą Mielec, a kończy ją w fatalnym stylu.
Przed zimową przerwą czekają nas jeszcze dwa mecze rundy rewanżowej. Biorąc pod uwagę, w jakiej dyspozycji aktualnie znajduje się nasz zespół, to raczej nie jest optymistyczna wiadomość.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Domini Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Słyszałem, że Mourinio chciał przyjść do Zagłębia ale Kazimierz Górski poza awansem obiecał jeszcze Nowy Stadion:)
Prędzej Puszcza i Nieciecza wybudują nowe stadiony niż Sosnowiec. W Niepołomicach jest już nawet balon do treningów w zimę a w Sosnowcu jeszcze nie ma. Są narazie tylko do tenisa ale po wyborach to ma się zmienić:)
Pozdrawiam cierpliwych na zawsze:)
Redaktorku!!!!
Jak masz jaja i honor oraz faktycznie jeżeli jestes takim zagorzałym kibicem to wyrzuć kolezke na zbity!!!!!!!!
Nie ma gry a teraz nawet punktów!!!!!!!
W rzeczywistości męska dziwka, wzrost grubo powyżej 180cm, który udaje kobietę. Zasłynął tym, że pobił gościa nikczemnej postury, za to że ten ośmielił się go nazwać zboczeńcem.
Wpisz w wyszukiwarkę - Rafalala, można go również zobaczyć w akcji na YT.
kosa----tym razem zupełnie bez napinki.Trochę racji wtedy miałeś.To fakt.Prosił bym jednak o nie przekręcanie mojego nicku.Ja rozumiem,że z angielskim to masz do czynienia tylko wtedy gdy słyszysz jak ktoś powiedział:Fuck you(nie do Ciebie.Broń Bóg).
Miro-----Też bez napinki.Jedynie z ciekawości.Kto to jest Rafalali?No bo babochłop Grodzki(a)to wiem.
A teraz co do meczu.
Jestem człowiekiem cierpliwym.Ale.......i moja cierpliwość ma swoje granice.KU......A!!!!!!Smyła WYPIER...ALAJ!!!!
10-ć spotkań bez porażki?????!!!!!Kur.....a!!!!!!Co to za wyczyn?????Jeśli w znacznej większości to remisy.Pierd....e taką passę.Wolał bym już 5 zwycięstw i 5 porażek bo to by dało więcej punktów.Czas na zmiany.Bo \'Bob budowniczy\"dokąd będzie siedział na ciepłej posadce to będzie \"budował\"i taki ch.... z tego wyjdzie w ostatecznym rozrachunku.
Coś jest nie tak skoro grany ze Zniczem godzinę w przewadze i tracimy 2 bramki a nic nie strzelamy a dziś 30 i też nic.To są jakieś jaja.
Do tej pory kibice narzekali bo gra była słabiutka, ale Smyłe broniły wyniki , a raczej ścisły kontakt z czołówką. Teraz poziom gry, jak i wyniki (jak można tak się podkładać z druzynami z dołu tabeli?) przemawiają za zmianą trenera.
Prezesie, podobno znasz się na pilce i kibicem jesteś. Wiesz co trzeba zrobić.
A my modlimy się żeby efekt nowej miotly zaczał działać już od następnego meczu.
Panie Prezesie premie Pan im daj bo może za mało zarabiają!!!
A pan Smyła na konferencji powie to co zawsze :
- Ten mecz to był najcięższy mecz jaki do tej pory zagraliśmy, Puszcza prezentowała bardzo dobrą piłkę i postawiła nam ciężkie, a nam zabrakło trochę szczęścia. Ja to widzę na treningach i wiem, że ten zespół kiedyś zacznie wygrywać.
Żenada to całe Zagłębie...Tutaj już nawet nie da się być wiernym kibicem, bo ciężko jest przez 7 czy 8 lat widzieć non stop beznadziejny zespół i beznadziejnych piłkarzy, którzy potrafią grać jak już na nic nie ma szans.
Rozwój szybko się poznał na umiejętnościach wuefisty i go wyrzucił.I tak tu tkwią obydwoje.Kto mu dał tą licencję Uefa B ?Może to chodzi,że do b-klasy może trenować.
za sport
Jeszcze tylko jutro i Jaroszewski ze Smyłą wuefistą mam nadzieją,że będą bezrobotni.Górski wtopi i zmiany w magistracie będą ogromne zobaczycie.Aha i ta pani z urzędu odpowiedzialna za spory też straci posadę.
Zawsze można też napisać że, nic się nie stało...
Smyła usunięty, Smulski usunięty, to dlaczego w Puszczy usunęli tylko Strózika?! A propo(s)! Może Pan Smulski wypowie się jeszcze raz na temat \"pudrowanego trupa? Bo stadion w Puszczy to dopiero puszcza!
Biedni piłkarze! Starali się jak mogli. Może Górski da im jakieś dofinansowanie na obiadki? Ale to już chyba po wyborach.
No, dość tych złośliwości, teraz czekam na komentarze super-speców od (anty) kampanii wyborczej. A może przyjdą na mecz z Legionovią? I pobiją się między sobą, bo jakoś z tymi spod Warszawy nie wypada...
Nie, no koniec!
Smyła może wobec tego spać spokojnie, bo ta garstka kilkuset kibiców zasiadających na trybunach Ludowego, to zdecydowanie za mało, żeby wywierać presję nie tylko na piłkarzach, ale również na trenerze i prezesie.
P.S. Nie dbam o usunięcie mojego konta bo i tak więcej nic tu nie napiszę.
Masakra.
Nic wiecej sie nie da napisac.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz