- Nie chcę zapeszać. Może teraz uda nam się odbić, ale lepiej robić to na boisku, niż o tym opowiadać, bo przytrafią się choroby, kontuzje i może być różnie - tak mówił o rosnącej formę Zagłębia kapitan naszego zespołu.
Marcin Lachowski:
- Jak się ogląda mecze polskiej ligi, nawet na takim poziomie, to powiem szczerze, że najtrudniej strzelić bramkę. Trzeba w odpowiednim momencie, uderzyć z odpowiednią siłą, żeby trafić w ten prostokąt. W ostatnim meczu dwie bramki strzelone w dziesięciu, teraz cztery bramki z Rybnikiem, który jest wszędzie chwalony za grę. Oby tak dalej. Naprawdę bardzo chcieliśmy wrócić do naszej gry z końcówki poprzedniego sezonu. Wcześniej mieliśmy jedną, drugą, trzecią stuprocentową sytuację, których nie wykorzystaliśmy. Tak było choćby z Bytovią. Dzisiaj strzeliliśmy pierwszą bramkę i wygraliśmy. Tak było też w poprzednim sezonie, że jak już strzeliliśmy, to wszystko wygrywaliśmy.
- Po tym zwycięstwie trochę odetchniemy. Myślę, że było ono potrzebne wszystkim. To zwycięstwo to też duża zasługa powrotu kontuzjowanych zawodników. Przecież nam wypadło wcześniej pięciu piłkarzy z podstawowego składu. Szatan, Jankowski, Ryndak – oni wcześniej bardzo dobrze grali. W tabeli pewnie trochę awansujemy. Nie jestem wróżką. Nie wiem co będzie dalej i nie chcę zapeszać. W tej rundzie wszyscy liczyli na to, że od początku będziemy w czubie tabeli, może teraz uda nam się odbić. Ale lepiej to robić na boisku, niż o tym opowiadać, bo przytrafią się choroby, kontuzje i może być różnie.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Domini Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Chociaż jestem jedynie jednym z wielu kibiców,może więcej, zagorzałych sympatyków MOJEJ drużyny Zagłębia Sosnowiec,to jednak myślę,że przyjmie Pan również moje słowa ze zrozumieniem.Podobnie jak wielu pozostałych kibiców,zostaliśmy niejako w tyle,tzn.w starej rzeczywistości.Tamtejsze Zagłębie było inne,bo w swojej nazwie zawierało skrót G.K.S.Nasze dzisiejsze Zagłębie jest jednak inne od tamtego,choćby z tego powodu,że teraz są tam inne litery-S.T.S.I nie tylko to jest różne,różna jest też rzeczywistość w jakiej znalazł się nasz klub.Ta rzeczywistość powiedziała stop,dla Sląskiego,tyle klubów ile oni mieli w ekstraklasie,to za dużo.I skutecznie krok po kroku zabrali się do realizacji swoich zamysłów.Tak oto mamy w Gdańsku i Wrocławiu obiekty o jakich takim klubom jak nasze Zagłębie nawet się nie śniło.Tym bardziej sobie cenię właśnie takich piłkarzy jak Pan,pozostał Pan bowiem z Zagłębiem i wielokrotnie po prostu ratował Pan nasze Zagłębie z wielkich opresji.Za to panu dziękuję.Jestem tego pewien,że nie pozwolicie nikomu aby wam zagrał na nosie.Ja osobiście wiem,że bardzo trudno jest w sytuacji zadłużenia myśleć o awansie i tego nikt na siłę od Was nie wymaga.Wystarczy,że gracie tak jak ostatnio-ambitnie i za tym właśnie my kibice przepadamy.Życzę wiele wspaniałych występów z moim Zagłębiem i także wielu radosnych chwil.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz