Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Rozmowa z Krzysztofem Tochelem , 2005-03-22, 22:35

- Nasza taktyka będzie wiosną brzydka, ale wydaje się, że będzie o wiele skuteczniejsza. Ciągle mam w głowie 29 straconych jesienią bramek i ciągle mnie to boli. Dlatego w obronie jest najwięcej roszad i najwięcej czasu poświęcaliśmy grze obronnej, co jednak nie znaczy, że nie będziemy strzelać bramek - powiedział w rozmowie z naszym serwisem trener Krzysztof Tochel.

- Długo trzeba było czekać na inaugurację rundy wiosennej. Nie zaburzyło to planu przygotowań?

- Na pewno tak, dlatego starałem się jak najszybciej grać. Chciałem wytłumaczyć dlaczego gramy w piątek. Po prostu boisko nie było przygotowane na 19 marca. PZPN zaporoponował pó¼niejszy termin, a ja chciałem grać jak najszybciej. Marcin Stefański z PZPN dał do wyboru - albo w piątek, albo w kwietniu lub w maju. Od razu zgodziłem się na 25 marca. Inaczej musielibyśmy grać pó¼niej, a ja chciałem jak najszybciej. Po drugie - w czwartek gramy mecz w Polkowicach. Wiadomo, że idą święta. My nie świętujemy i już w poniedziałek mamy trening, a gdybyśmy grali w sobotę, to pozabierałbym wszystkim przyjezdnym całe święta. Ale przede wszystkim chciałem grać jak najszybciej i mieć jeszcze jeden wolny dzień przed meczem w Polkowicach.

- Z Piastem jest zadawniona rywalizacja sprzed dwóch sezonów. Wtedy my byliśmy lepsi w bezpośrednich pojedynkach, ale to Piast awansował do II ligi.

- To pojedynek derbowy i wiemy, że na całym świecie w derbach, nawet jak gra pierwsza drużyna z ostatnią, to wynik jest otwartą sprawą.

- Zagłębie i Piast jesienią spisywały się poniżej oczekiwań i w obu zespołach zimą doszło do wielu zmian. Która drużyna lepiej na tym wyjdzie?

- Gdy zespół nie spełnia pokładanych nadziei, to trzeba w zespole coś zrobić. Jeśli jest zaufanie do trenera, że wykonuje pracę dobrze, to trzeba wymieniać zawodników. Pamiętajmy, że byliśmy już długo razem i trzeba coś było zrobić, a pierwszym meczem jeszcze niczego nie można przekreślać. Czy my wygramy, czy wygra Piast, to nie można mówić, że ktoś jest w formie, albo bez formy. Ostatnio po meczu Wisły z GKS czytałem, że Wisła jest bez formy, a kilka dni pó¼niej, gdy Wisła pokonała Polonię 5:0, gazety napisały "Wisła w kapitalnej formie". Uważam, że to jest absurd i dziennikarze się ośmieszają. Forma to sprawa, która trwa 3-4 tygodnie i nie można jej szybko odbudować i szybko zgubić.

- Czy ma Pan już przygotowany skład na mecz z Piastem? Czy aż do rozpoczęcia meczu będzie się Pan nad tym zastanawiał?

- Tak jak wszyscy kibice słyszeli, każdy zawodnik jest przygotowany na 100 % do gry. Zawodników jest 22, a ja muszę wybrać 11. Naprawdę dawno nie miałem tak ciężkiego wyboru i tak ciekawego zestawu. Na każdej pozycji jest bardzo duża rywalizacja i myślę, że stawiając na określonych zawodników, nie popełnię błędu.

- Wydaje się, że atak jest formacją, w której trener ma najtrudniejszy wybór.

- Tak, mając takich czterech napastników, na pewno większość internautów powiedziałaby, że najprościej byłoby wystawić ich wszystkich, ale to jest trochę niemożliwe, bo kłóciłoby się to z naszą taktyką, która - od razu mówię - będzie wiosną brzydka, ale wydaje się, że będzie o wiele skuteczniejsza. Ciągle mam w głowie 29 straconych jesienią bramek i ciągle mnie to boli. Dlatego w obronie jest najwięcej roszad i najwięcej czasu poświęcaliśmy grze obronnej, co jednak nie znaczy, że nie będziemy strzelać bramek.

- Właśnie obrona wydaje się być najbardziej stabilną formacją. Na środku Treściński i HoÅ¡ić, na lewej stronie pewniakiem wydaje się być Adžem i tylko na prawej stronie trwa jeszcze rywalizacja między Kłodą a Warakomskim.

- Myślę, że to jest dobra rzecz, że w sparingach, których rozegraliśmy aż 17, straciliśmy niewiele bramek. Można zarzucić, że graliśmy z takimi, a nie innymi przeciwnikami, ale w meczach z mocnymi przeciwnikami tych bramek zbyt wielu nie było. Oby tak było w lidze, przypominamy sobie, że latem w sparingach było dużo zwycięstw, a w lidze już nam nie szło.

- W pomocy chyba niekwestionowanym liderem jest Marcin Lachowski. Ale na bokach po obu stronach trener ma po dwóch wyrównanych zawodników - po prawej Skrzypek i Wolański, a po lewej Chwalibogowski i Paczkowski.

- Nie zapominajmy jeszcze o Tomku £uczywku, który jest teraz w dobrej dyspozycji, niezależnie od tego, czy gra na lewej obronie, czy na lewej pomocy. Na bokach jest naprawdę duża rywalizacja i niezależnie od tego kogo się wystawi, powinno być dobrze.

- Drugim zawodnikiem na środku pomocy będzie Morawski lub Madžar.

- To będzie zależało od sposobu gry. Morawski jest zawodnikiem defensywnym, grając z nim mamy zabezpieczenie środkowej linii. Grając z Madžarem gra jest otwarta, ryzykowna, bez zawodnika, który by z tyłu zabezpieczał. Wracając jeszcze do Lachowskiego - oczywiście, że jest niekwestionowanym liderem, ale dwójka Morawski-Madžar też gra bardzo dobrze i jeśli Lachowski będzie w gorszej dyspozycji, to może się przyglądać z boku. Wszystko wygląda bardzo pięknie, ale pamiętajmy, że mamy 6 zawodników z 3 kartkami, bodajże 4 ma po 2 kartki. Meczów jest mnóstwo, będziemy grali środa-sobota, dlatego potencjał zespołu musi być dobry i to będzie naszym atutem.

- W poprzedniej rundzie i w poprzednim sezonie trener dzielił każdą rundę na strefy i zakładał ile powinno być punktów w każdej ze stref i w całej rundzie. Jakie teraz są plany?

- Rundy wiosennej nie będę dzielił, ale swoim zwyczajem po rozegraniu 1/3 rundy dokonam podsumowania, bo nie możemy po jednym, czy dwóch meczach powiedzieć, czy drużyna jest dobrze, czy ¼le przygotowana. Musi upłynąć 1/3 meczów, by móc ocenić jak zespół jest przygotowany. Jesienią zakładałem zdobycie 22-23 punktów. Do tego planu zabrakło 5-6 punktów. Na wiosnę do 22 punktów trzeba dodać właśnie te 5-6 i tyle trzeba zdobyć.

- Pierwsze trzy mecze gramy z zespołami ze strefy barażowej.

- Tak się ułożyło, że gramy z 15., 16. i 13. drużyną w tabeli. Są to mecze bardzo ważne i absolutnie nie możemy sobie pozwolić w nich na żadną porażkę.

- Planował Pan małe zgrupowanie między meczami w Polkowicach i Mławie. Wiadomo już coś więcej na ten temat?

- Doszliśmy do wniosku z zarządem, że jest bez sensu, żeby wrócić w piątek o 4 nad ranem z Polkowic, puścić zawodników do domu, wołać ich z powrotem na odnowę i rozruch i potem w sobotę jechać do Mławy. Postanowiliśmy, że zostaniemy w Polkowicach, zrobimy odnowę biologiczną w Aquaparku i stamtąd pojedziemy do Mławy.

  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
3 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
6 -
Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 -
Sebastian Bonecki, Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
2 - Kamil Biliński, Dean Guezen, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Patryk Caliński, Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Michał Janota, Mateusz Kos, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Antonio Pavić, William Remy, Artem Polarus, Maksymiian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
4 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Bartosz Martosz, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Bartosz Paszczela
1 - Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Mateusz Mielczarek, Maksym Niemiec, Kacper Wołowiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-01, 15:00Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 2024-04-06, 15:00Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Zagłębie Sosnowiec 2024-04-12, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 2024-04-19, 18:00Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 2024-04-23, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony