Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Spotkanie trenera Tochela z kibicami , 2004-10-20, 22:21

Około 40 kibiców-internautów z forum Zagłębia Sosnowiec przyszło na spotkanie z trenerem Zagłębia Krzysztofem Tochelem. W trackie trwającego godzinę spotkania, kibice mieli szansę zadać trenerowi sporo pytań i uzyskali odpowiedzi na nurtujące ich sprawy. Dla tych, którzy nie byli w stanie zjawić się dzisiaj w klubie, prezentujemy obszerną relację ze spotkania.
Pierwsze pytanie z sali dotyczyło Jacka Berensztajna. Kibiców interesowało to, czy zawodnik ten wzmocni naszą drużynę przed rundą wiosenną

- Zmienił się punkt widzenia. Latem ja do niego dzwoniłem, a teraz on do nas dzwoni i jest zainteresowany grą w Zagłębiu. Na razie kupiliśmy utalentowanego 19-latka, ofensywnego pomocnika, który grał razem z Przemysławem Pitrym w Iskrze Pszczyna. Jest on tak samo dobry, jeśli nie lepszy, niż Pitry.

Trener musiał się tłumaczyć z transferów Wojciecha Małochy i Adama Bały, które w powszechnej opinii uważane są za niewypały. Krzysztof Tochel przyznał się do pomyłki w sprawie Bały, ale bronił Małochy.

- Adam Bała to w 90 % moja pomyłka. Zgadzam się, że to jest niewypał. Pospieszyliśmy się z tym transferem, Bała miał podpisać kontrakt w Zabrzu, ale my przyatakowaliśmy. To doświadczony lewy pomocnik. Wydawało się, że jeśli grał przez 8 lat w I lidze, to przyda się w Zagłębiu. Nie wyszło głównie z powodu charakteru. Bała jest skryty, powie jedno słowo na tydzień.

- Wojciech Małocha ma problemy ze ścięgnem achillesa. Groziło nawet zerwaniem ścięgna. W meczu z Mławą mieliśmy ciężką sytuację z napastnikami. Nie było Ujka, Stolpy i Pitrego. Chciałem żeby Małocha wyszedł na postrach. Odbiło to się ¼le i na nim i na mnie. Ten zawodnik u mnie się sprawdził i gwarantuję, że jak będzie już zdrowy, to będzie grał tak, jak ja chcę.

Krysztof Tochel odniósł się też do zarzutów jednego z forumowiczów sugerującego, że z transferem Małochy wiązała się "działka" dla trenera. - Nigdy tak nie zrobiłem. Jestem trenerem, o którym zawodnicy mówią, że "jeszcze nie bierze".

Nie zabrakło pytań dotyczących gry Zagłębia w defensywie. - Trzeba grać czwórką w linii i trzeba na to czasu. Do grania w tym systemie potrzeba nam dwóch bocznych obrońców. Rak i Antczak się nie sprawdzają. Co prawda Antczak jest lubiany przez kolegów i zawsze wybierają go na kapitana, to mam wątpliwości co do jego gry i zwrotności. Po powrocie £uczywka z Podbeskidzia dla niego trzymałem miejsce na lewej obronie. Nasi włoscy prezesi uważają, że Drzymont i Treściński są najlepszymi zawodnikami. Drzymont to jeden z najlepiej czytających grę i przewidujących obrońców. To jeszcze młody zawodnik, chociaż wydaje się, że już jest stary, bo "od zawsze" gra w Zagłębiu i debiutował pod moim kierunkiem jak miał 17 lat.

Pytano również o kontuzjowanych graczy. Skręcenie stawu skokowego przez Bartłomieja Chwalibogowskiego okazało się niegro¼ne i masażyści powinni przygotować go do gry na mecz z Widzewem. Nieco gorzej wygląda sytuacja Mariusza Ujka. Wygląda na to, że "Ujo" nie naciągnął, lecz naderwał mięsień dwugłowy i jeżeli USG potwierdzi tę diagnozę, to na razie nie ma mowy o graniu. Największym nieszczęściem określił trener Tochel przypadłość Roberta Kitowicza. Miał on problemy z oddychaniem przy wysiłku, lekarze nie za bardzo wiedzieli, czym jest to spowodowane, aż w końcu okazało się, że ma krwiaka w okolicach przepony. Optymistycznym akcentem jest fakt, że Arkadiusz Kłoda, Tomasz Twardawa i Adam Bała już są gotowi do gry i mają w sobotnim meczu rezerw rozegrać po 45 minut.


Gdy trener poruszył temat Kitowicza, padło pytanie o ewentualne wzmocnienia na pozycji bramkarza. Krysztof Tochel przyznał, że jest po rozmowach z Marcinem Bębnem. Sam Bęben - jak powiedział trener Tochel - chciałby powrócić do Zagłębia. Na przeszkodzie stoi tylko to, że ma podpisany kontrakt z Odrą Wodzisław do 2006 i za jego transfer trzeba byłoby zapłacić Odrze.

Innym zawodnikiem, którego chciałby sprowadzić do Sosnowca trener Tochel, jest Robert Kolendowicz z GKS Bełchatów. - Ten zawodnik bardzo mi leży. Jest szybki, dynamiczny, bardzo gro¼ny w ataku. To jeden z większych talentów. Jego mankamentem jest gra w defensywie, nie bardzo chce się wracać, ale umiałbym mu znale¼ć pozycję na boisku.


Tochel chwalił dobra organizację w klubie. - Korzystam z wielu rzeczy, których nie mają inni. Sport-testery, badania krwi i zakwaszenia na AWF. Trener jednocześnie przyznał: - Jesteśmy klubem zakładowym, jesteśmy uzależnieni od jednego faceta, który ma kaprys. Jak mu się nie znudzi, to nas nie ma i trzeba wszystko zaczynac od nowa, jak kiedyś.

Jednak to tylko bardzo pesymistyczny i - przynajmniej a najbliższej przyszłości - mało realny scenariusz. - Prezes Motto jest za awansem do I ligi. W Bielsku-Białej pracował 4 lata i BKS zdobył mistrzostwo Polski w siatkówce. W swoich planach Motto ma awans w przyszłym roku, na 100-lecie Zagłębia.

Słaby początek sezonu nie zniechęcił prezesa. Jak ujawnił Trener Tochel, przed meczem z Koroną prezes napisał w liście do piłkarzy, że jest zadowolony z ich gry i że w nich wierzy. Jaki był efekt? 4:1 z ówczesnym liderem II ligi.

Kibice skarżyli się na zbyt wysokie ich zdaniem ceny wejściówek oraz brak ulgowych biletów. - Polacy lubią narzekać. Najlepiej jakby bilet kosztował 4, a nie na 12 zł, a piłkarze tyle nie zarabiali, tyylko grali za darmo. Takie są założenia zarządu - nie ma żadnych ulg i nie ma darmowego wstępu dla kobiet i dzieci. Wiąże się to z ograniczoną liczbą miejsc na stadionie.

Nie dało się uniknąć pytania o marnowane rzuty karne. - Sam przestrzeliłem kiedyś "jedenastkę" w decydującym momencie meczu, co mi się nigdy nie zdarzało - przyznał się Tochel. - Na treningach wszystko wychodzi rewelacyjnie. Nie jest dla mnie wytłumaczeniem, że nawet najlepsi nie trafiają. Może błędem było to, że nie powinienem niczego zmieniać. Może cały czas karne powinien strzelac ten sam zawodnik. Obecnie do karnych wyznaczona jest trójka: Daniel Treściński, Mariusz Ujek i Tomasz £uczywek.

Jakie będą roszady w składzie w przerwie zimowej? Trener Tochel uzależnia to od pozycji w tabeli. - Jeśli do trzeciego, dającego awans do I ligi, miejsca będzie nie więcej niż 5 punktów straty, to da się zrobić awans i jestem pewien, że na wiosnę tę stratę odrobimy - powiedział trener. W takiej sytuacji można się więc spodziewać wzmocnień. Jeśli jednak sytuacja będzie gorsza, to szansę gry mają dostać utalentowani juniorzy, którzy obecnie są wypożyczeni do IV-ligowych klubów ze Sławkowa i Będzina.

Krzysztof Tochel wytłumaczył również zmiany w szkoleniu młodzieży w Zagłębiu. - Ostatnio z zespołu juniorów wyszło 14 graczy i żaden z nich nie był w stanie wejść do pierwszej drużyny. Gdy były pieniądze z miasta na szkolenie, to trzeba się było pokazać, tworzyć wiele drużyn, chociaż niektórzy zawodnicy nie nadawali się do grania. Teraz nieważne są wyniki juniorów. Nie interesuje nas pozycja w Śląskiej Lidze Juniorów. Ważne jest, żeby udało się wychować zawodników. Juniorzy mają szansę grać i w rozgrywkach juniorskich i w rezerwach. Dzięki temy wypłynęli tacy gracze jak Szatan i Gunerka.

Jedengo z kibiców interesowało kto jest liderem zespołu. Zdaniem trenera, nie ma zdecydowanego lidera, chociaż wszystko się kręci wokół Marcina Lachowskiego. - To chłopak bezkompromisowy. Ma swoje zasady, nie napije się piwa, w piątki jada bezmięsne obiady. Ma tylko jedną wadę - jest z bardzo ambitny, za dużo chce i czasami po prostu brakuje mu siły.

- Na szanse Zagłębia patrzę realnie i dlatego, chociaż niektórzy mi to zarzucali, mówię, że minimum to 10. miejsce i 21-23 punkty po rundzie jesiennej. Nie chcę zejść poniżej tego. W pierwszych 6 meczach nie wyszło tak, jak chciałem. Liczyłem się z tym, że będziemy tracić bramki, ale miałem nadzieję, że strzelimy więcej. Liczyłem w ataku na duet Ujek-Małocha oraz na dobrą grę Kłody. Niestety, kontuzje pokrzyżowały nam szyki.

Oprócz spraw czysto sportowych, rozmawiano także o sprawach kibicowskich. - Bardzo miło było zwłaszcza na meczach ze Śląskiem i Ruchem. To co tworzycie na trybunach jest fantastyczne i jak oglądamy mecze na wideo, to mówimy sobie, że szkoda, że wy sami tego nie widzicie. Czasami za szybko gotują wam się głowy i za ostro krytykujecie.

- Nie podobało mi się tylko zachowanie kibiców w Gdyni. Zamiast oklasków było "Co wy kurwa gracie?", a jak po meczu Grzegorz Kurdziel podbiegł do kibiców, to usłyszał "Spierdalaj". Przegrany mecz kosztuje niejednokrotnie więcej wysiłku nież zwycięstwo. Zawodnicy dają z siebie wszystko. To też trzeba docenić i myślę, że było to docenione np. na meczach z Kujawiakiem i Bełchatowem. We Francji nauczono mnie, że futbol polega na szacunku dla kibiców.


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
4 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Michał Janota, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
7 - 
Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow,
Dominik Jończy
4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Michał Janota, Mateusz Kos, William Remy, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,  Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
4 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek, Kacper Wołowiec
1 - Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-19, 18:00Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 2024-04-23, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-11Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony