Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Inne artykuły
Wspomnień czar. To nie są żarty. Paulina Skóra, 2020-04-01, 20:22

Zaczynamy kolejny miesiąc wspomnień. I choć miło jest wracać do meczów sprzed lat bez względu na rezultaty, miejmy nadzieję, że w maju skupimy się już tylko na śledzeniu bieżących poczynań naszej drużyny.
Wspomnień czar. To nie są żarty.

1 kwietnia, Prima Aprilis. Tego dnia Zagłębiacy rozegrali cztery spotkania. Czy można je traktować jako żart? Oczywiście. Trzy zdobyte punkty (z drugą drużyną Odry Opole) i wpadka ze Zniczem Pruszków z pewnością nie są powodem do dumy.
Pierwszy mecz 1 kwietnia to właśnie wyżej wspomniane starcie z Odrą II Opole w sezonie 1999/2000. Rundę jesienną sosnowiczanie zakończyli na pozycji lidera trzeciej ligi, a meczem z drużyną z Opola na Stadionie Ludowym był pierwszym spotkaniem w 2000 roku.

Zagłębie zdominowało Odrę i zwyciężyło aż 5:0, a bramki zdobyli wówczas Marek Adamczyk (2), Stawecki, Skrzypek oraz Derbin. Cztery z tych bramek padły pomiędzy dwudziestą szóstą a czterdziestą trzecią minutą gry. Piąta bramka padła natomiast w osiemdziesiątej ósmej minucie. W następnych tygodniach sosnowiczanie nieco spuścili z tonu i w sześciu spotkaniach zaliczyli aż cztery remisy. Ta chwilowa zadyszka nie wpłynęła jednak na wygląd tabeli i ostatecznie Zagłębie, pod nazwą STS wywalczyło awans do drugiej ligi z przewagą sześciu punktów nad Unią Skierniewice. Był to trzeci awans naszej drużyny w ciągu czterech lat.

Skład: Stanek – Stach, Nowak, Klata – Skrzypek (63’ Antczak), Obiedziński, Baczyński, Zudin (63’ Koster), Derbin – Stawecki (72’ Miśkiewicz), Adamczyk (78’ Rosół)

 

 

 

Na kolejny mecz rozegrany w tej dacie musieliśmy czekać do 2006 roku, kiedy to na drugie spotkanie po wznowieniu rozgrywek sosnowiczanie udali się do Gdańska, aby o punkty powalczyć z tamtejszą Lechią. Zagłębie spędziło zimę na siódmym miejscu w tabeli z niewielką stratą do prowadzących w tabeli ŁKS-u i Widzewa. Niestety piłkarze wracali znad morza bez punktów, Lechia wygrała 2:0. Po tej porażce z drużyną, po czterech latach pracy, pożegnał się trener Krzysztof Tochel, a jego stanowisko objął Janusz Białek. Po kilku słabszych meczach Zagłębie wróciło na właściwe tory i gdyby w ostatniej kolejce sezonu pokonało Jagiellonię, zagrałoby w barażach o awans do pierwszej ligi z Arką Gdynia. Nie udało się jednak tego dokonać i sosnowiczanie musieli zadowolić się piątym miejscem w tabeli z pięćdziesięcioma czterema punktami na koncie.

Skład: Piętka - Hosić, B. Jankowski-ŻK (46' Tyc), Treściński, Kłoda, Skrzypek, Morawski, Chylaszek (40' Wolański), Paczkowski, Zubanović (76' Malinowski), Bajera

 

 

 

Dziesięć lat później Zagłębie Sosnowiec podejmowało na własnym stadionie Miedź Legnica. Było to piąte spotkanie w rundzie wiosennej, do którego nasza drużyna przystępowała jedynie z czterema zdobytymi punktami w poprzednich kolejkach. I to właśnie ten mecz z Miedzią był najsłabszym spośród rozegranych dotychczas. Przez całe dziewięćdziesiąt minut sosnowiczanie oddali tylko trzy strzały na bramkę przeciwnika. Gol na wagę zwycięstwa padł w pięćdziesiątej siódmej minucie, kiedy to w nasze pole karne przedarł się Marek Gancarczyk i jak na tacy wyłożył piłkę Wojciechowi Łobodzińskiemu, który pokonał Wojciecha Fabisiaka.

„Wiem, że lubicie oczerniać defensywę, ale na tę chwilę nie istniejemy w żadnej formacji: począwszy od bramkarza, kończąc na napastnikach” - powiedział po tym spotkaniu Krzysztof Markowski.

Skład: Fabisiak – Fonfara (80' Paluchowski), Wezałow, Markowski, Udovičić – Ryndak, Matusiak, Bartczak - Fidziukiewicz (55' Martinez), Wilk (59' Pribula), Arak

 

 

 

Dokładnie rok później na Stadionie Ludowym rozegrał się prawdziwy dramat. Po cennym zwycięstwie z GKS-em Katowice, Zagłębie podejmowało przedostatni w tabeli Znicz Pruszków. Było to spotkanie, które trzeba było wygrać i wiele osób z pewnością było przekonanych, że tak właśnie się stanie. Okazało się inaczej, można powiedzieć, że piłkarze zrobili wszystkim, a chyba przede wszystkim sobie, żart na Prima Aprilis. Był to jednak żart z kategorii tych mało śmiesznych, wręcz żenujących.
I choć przez pierwsze czterdzieści pięć minut wydawało się, że bramka dla Zagłębia to tylko kwestia czasu, bowiem było dużo sytuacji do jej zdobycia, to druga połowa szybko zweryfikowała przedmeczowe oczekiwania. Znicz w nieco ponad pół godziny zdobył trzy bramki, wprawiając w osłupienie wszystkich kibiców na Stadionie Ludowym. Łącznie z kilkoma kibicami gości, którzy dzielnie dopingowali swoich piłkarzy na jednym z sektorów na trybunie krytej. Bezradnym sympatykom Zagłębia nie pozostało nic innego, jak tylko pogratulować im fantastycznej postawy Znicza i trzech zdobytych punktów.

Mówimy o Ekstraklasie, a przegraliśmy z przedostatnią drużyną w tabeli. Wszyscy tracą punkty i dzisiaj mogliśmy być nawet liderem, ale tu nie ma co patrzeć w tabelę, tylko trzeba grać w piłkę. My na boisku dzisiaj nic nie pokazaliśmy i ciężko powiedzieć czemu tak było. Można szukać usprawiedliwień, ale zagraliśmy fatalnie i dlatego przegraliśmy" powiedział po tym meczu trener Zagłębia, Dariusz Banasik.

 
W ostatecznym rozrachunku strata tych punktów okazał się bardzo bolesna, bowiem gdyby to spotkanie zakończyło się innym rezultatem, to biorąc pod uwagę wyniki w następnych kolejkach, sosnowiczanie wywalczyliby awans do Ekstraklasy. Zagłębie zakończyło sezon 2016/2017 na trzecim miejscu ze stratą jednego punktu do miejsca premiowanego awansem. Ahh te trzy punkty!

Skład: Fabisiak – Budek (46' Michalak), Bogusławski, Markowski, Udovičić -Bartczak, Matusiak, Dudek - Łuczak (53' Nowak), Pribula (74' Ryndak), Fidziukiewicz


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen,  Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
8 - 
Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow,
Dominik Jończy
4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen,  Mateusz Kos, William Remy,  Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,  Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-23, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony