Na pożegnanie z Lotto Ekstraklasą piłkarze Zagłębia przerwali serię porażek i bezbramkowo zremisowali w Płocku z Wisłą.
Piłkarze Zagłębia w trzech ostatnich kolejkach tego sezonu grali już tylko o prestiż i honor, bo szanse na utrzymanie zostały zaprzepaszczone w 34. kolejce po porażce ze Śląskiem Wrocław. Nie udało się dowieźć do końca meczu remisu w Gdyni, gdy od pierwszej minuty drugiej połowy graliśmy w dziesiątkę. Nie udało się we wtorek w meczu z Koroną Kielce, w którym nasza drużyna wyciągnęłą z 0:2 na 2:2, ale potem straciła dwie bramki. Dziś, na pożegnanie z sezonem 2018/2019 Zagłębie wywalczyło punkt w Płocku, co oznacza, że nie żegna się z elitą serią pięciu porażek.
Aż siedmiu zmian w składzie dokonał trener Valdas Ivanauskas w porównaniu do meczu z Koroną Kielce. Kompletnie przebudowana była obrona - Giórgos Mygas i Patrik Mraz pauzowali za kartki, a młodzi Kacper Radkowski i Roman Janicki nie dostaki drugiej szansy w wyjściowym składzie. Podobnie jak Tomasz Pietrzak, którego w środku pomocy zastąpił Mateusz Możdzeń. W defensywie zagrali więc Michael Heinloth, Piotr Polczak, Lukáš Greššak i Tomasz Nawotka. W bramce Lukáš Hroššo zastąpił Dawida Kudłę, a w ataku w miejsce Giorgiego Gabedawy zajął Vamara Sanogo.
Wisła Płock nie mogła przegrać meczu z Zagłębiem, jeśli nie chciała oglądać się na wynik Miedzi Legnica. Aby spaść z Lotto Ekstraklasy płocczanie musieli przegrać z sosnowiczanami, a Miedź musiała równocześnie wygrać w Krakowie z tamtejszą Wisłą. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego nie chcieli czekać na rozstrzygnięcia pod Wawelem i zaatakowali od początku meczu. Sporo było fauli przed polem karnym Zagłębia i okazję do zagrań z rzutów wolnych miał Dominik Furman. Z dośrodkowaniami lub strzałami kapitana Wisły radziła sobie albo nasza obrona, albo bramkarz. Po jednej z interwencji golkipera Zagłębia gospodarze mieli wyborną szansę na strzelenie bramki, gdy Igor Łasicki zagrał wzdłuż bramki, a Grzegorz Kuświk nie trafił w piłkę z kilku metrów.
Piłka wpadła do płockiej bramki w 27. minucie, gdy po prostopadłym podaniu Mateusza Możdżenia z piłką ruszył Dawid Ryndak, minął Bartłomieja Żynela i strzelił do bramki. Asystent sędziego dopiero po tym, jak piłka wpadła do bramki zasygnalizował pozycję spaloną "Denvera", choć powinien był to zrobić znacznie wcześniej, bo nasz prawoskrzydłowy był na ewidentnym spalonym. Tuż przed przerwą dobrą okazję miał Vamara Sanogo, ale Francuz trochę za mocno wypuścił sobie futbolówkę w polu karnym i musiał już uderzać z ostrego kąta, co ułatwiło interwencję Bartłomiejowi Żynelowi.
Na drugą połowę w zespole Zagłębia nie wyszedł już Žarko Udovičić, którego zastąpił Giorgi Iwaniszwili. W 53. minucie prosty błąd popełnił Lukáš Greššak, który z własnego pola karnego zbyt mocno wyłożył sobie piłkę. Do futbolówki dopadł czujny Giorgi Merebaszwili i uderzył z około 15 metrów, ale zmarnował tę doskonałą sytuację posyłając piłkę nad poprzeczką. W odpowiedzi niespełna dwie minuty później Szymon Pawłowski strzelił na bramkę Wisły, a piłkę na róg sparował bramkarz Miedzi.
W 64. minucie zza pola karnego piłką zakręcił Giorgi Iwaniszwili i znowu musiał interweniować Bartłomiej Żynel. Trzy minuty póżniej na placu gry pojawił się trzeci Giorgi z Gruzji - do Iwaniszwilego i Merebaszwilego dołączył Gabedawa. Niestety, szansy debiutu w Lotto Ekstraklasie nie dostał Martin Pribula. W 72. minucie Piotr Polcza zderzył się z Oskarem Zawadą i nasz stoper z powodu urazu nie był w stanie kontynuować gry. Za niego wszedł więc młody obrońca Kacper Radkowski, a Słowak musi jeszcze poczekać na występ w elicie.
W zespole Wisły zaczęło się robić coraz bardziej nerwowo, bo Miedź Legnica prowadziła w Krakowie i ewentualna strata bramki przez płocczan mogłaby równać się ich degradacji. Wielki kamień z serca piłkarzom i kibicom Wisły spadł w 79. minucie, gdy po dośrodkowaniu Vamary Sanogo z lewego skrzydła z kilku metrów główkował Dawid Ryndak i piłka trafiła w poprzeczkę.
W 84. minucie fanów Wisły mógł uspokoić Karol Angielski, jednak spudłował z około 8 metrów po podaniu Mateusza Szwocha. Zagłębie w końcowych fragmentach meczu mogło jeszcze zagrozić gospodarzom po dośrodkowaniach z rzutów wolnych, ale dwukrotnie źle piłkę zagrał Szymon Pawłowski, a raz Giorgi Iwaniszwili. W doliczonym minutach spotkania zespół Wisły już szanował piłkę i próbował grać na czas, wiedząc, że remis jest dla nich korzystnym wynikiem, a ewentualna strata bramki będzie katastrofą.
Sosnowiczanie po raz trzeci w tym sezonie zagrali na wyjeździe na zero z tyłu. Dopiero drugi z 37 rozegranych w tym sezonie przez Zagłębie meczów zakończył się bezbramkowym remisem. Zagłębie pożegnało się dziś z Lotto Ekstraklasą. Na jak długo?
Wisła Płock - Zagłębie Sosnowiec 0:0
Wisła: 31. Bartłomiej Żynel - 26. Igor Łasicki (70, 5. Bartłomiej Sielewski), 18. Alan Uryga, 14. Adam Dźwigała, 95. Patryk Stępiński - 21. Ricardinho (46, 16. Oskar Zawada), 8. Dominik Furman, 6. Damian Rasak, 9. Mateusz Szwoch, 10. Giorgi Merebaszwili - 11. Grzegorz Kuświk (62, 19. Karol Angielski).
Zagłębie: 31. Lukáš Hroššo - 17. Michael Heinloth, 34. Lukáš Greššák, 25. Piotr Polczak (77, 30. Kacper Radkowski), 7. Tomasz Nawotka - 14. Dawid Ryndak, 21. Sebastian Milewski, 10. Mateusz Możdżeń (67, 9. Giorgi Gabedawa), 8. Szymon Pawłowski, 22. Žarko Udovičić (46, 99. Giorgi Iwaniszwili) - 27. Vamara Sanogo.
żółte kartki: Uryga, Stępiński - Greššak, Nawotka, Iwaniszwili, Ryndak, Pawłowski.
sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Zaloguj się aby dodać własny komentarz