Nowy rok, nowe twarze. Zagłębie zaczęło przygotowania do walki o utrzymanie się w Ekstraklasie od sprowadzenia nowych piłkarzy. Drugi dzień stycznia, a my już poznaliśmy nazwiska trzech piłkarzy, którzy mają zapewnić nam lepsze wyniki. I póki co wygląda to obiecująco.
Włodarze Zagłębia postawili przede wszystkim na doświadczenie. I choć wiek tych zawodników powoduje u niektórych kibiców mieszane uczucia, to ostatecznie może okazać się to plusem. A w parze z wiekiem idzie doświadczenie. Prawda jest taka, że w obecnej sytuacji, Zagłębiu bardzo ciężko jest namówić piłkarzy do gry w zespole. Jednak mimo to, Martin Tóth, Lukáš Greššák oraz Giorgi Gabedava podjęli to wyzwanie i z pewnością dużo będzie zależało od ich dyspozycji. Na papierze wszystko wygląda dobrze, ale, jak zawsze, wszystko zweryfikuje boisko. Nie wiadomo jak zaprezentują się w zupełnie obcej dla nich lidze, jednak wydaje się, że nie powinno być to dla niech szczególnym problemem. Cała trójka grała bowiem z różnymi zespołami, nie tylko na krajowym podwórku. Bowiem występowali oni w europejskich pucharach (zarówno w kwalifikacjach, jak i głównych rozgrywkach). Co ciekawe, Tóth i Greššák rozegrali po 180 minut w dwumeczu z Legią Warszawa, kiedy to ich ówczesny klub, Spartak Trnava wyeliminował polski klub z dalszej walki o prawo gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Można więc się spodziewać, że ich doświadczenie zaowocuje poprawą gry defensywnej Zagłębia, bo to właśnie w tym elemencie nasza drużyna radziła sobie najgorzej. Obaj zawodnicy są świadomi celu, który został im postawiony. Od końcowej lokaty Zagłębia będzie zależała bowiem ich przyszłość. Ich kontrakty obowiązują tylko do końca czerwca. Jeżeli jednak klub utrzyma się w Ekstraklasie, umowy zostaną automatycznie przedłużone do zakończenia sezonu 2019/20.
- Wspólnie z Martinem chcielibyśmy pomóc Zagłębie w utrzymaniu się w Ekstraklasie. W podjęciu decyzji pomógł mi Patrik Mráz — powiedział Greššák, który będzie występował z numerem „34". - Polska liga jest silniejsza od słowackiej. To będzie dla mnie cenne doświadczenie — dodał Tóth.
Jeżeli natomiast chodzi o Gabedavę, to jest, a właściwie był, najlepszym piłkarzem ligi gruzińskiej oraz królem strzelców w roku 2018 (zdobył dwadzieścia dwa gole w trzydziestu pięciu meczach). Liczby mogą robić wrażenie i choć nie można popadać w zbytnią euforię, to chyba nikt nie ma wątpliwości, że Gruzin zaprezentuje się o wiele lepiej niż Torunarigha czy Cristóvão. Gabedava od dawna był na celowniku Zagłębia. Warto dodać, że na rzecz naszego klubu odrzucił ofertę z ligi rosyjskiej. Napastnik, podobnie jak wspomniany wyżej duet ze Słowacji, podpisał kontrakt na pół roku z opcją jego przedłużenia. Będzie on występował z numerem „9".
To z pewnością nie koniec transferów w tym okienku. Coraz głośniej mówi się o powrocie Tomasza Nawotki, który występował w naszym klubie w sezonie 17/18. Wychowanek Concordii Elbląg występuje obecnie w słowackim klubie MFK Zemplin Michalovce. W kontekście wzmocnień pojawiało się także nazwisko Konstantina Vassiljeva, piłkarza Piasta Gliwice. Estończyk w tym sezonie nie mieści się w kadrze drużyny prowadzonej przez Waldemara Fornalika i został on odrzucony przez Valdasa Ivanauskasa.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Domini Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
To byłoby możliwe tylko gdyby wrócił \"Magic\" a to jest nie możliwe.
Niewielkie umiejętności techniczne.
Ale.
Potrafi wyjść na pozycję... nie chowa się za plecami kolegów... nie boi się strzelać... dostrzega partnerów...
Typowy egzekutor.
Powinien zrobić różnicę.
Lepszy napastnik którego szczęście nie opuszcza, niż kolejny obrońca, czy defensywny pomocnik.
Jeszcze 2-3 napastników i może coś zatrybi.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz